New In: Beauty products... and shoes!

Kiedy wracam z Polski, w mojej walizce nie może zabraknąć kosmetyków! Tym razem nieco zaszalałam... Na szczęście Olivier bardzo cierpliwie dotaszczył bagaż do domu :-) 

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać, co takiego udało mi się upolować. Od naszego przyjazdu użyłam już kilku produktów, więc przy okazji opiszę Wam moje pierwsze wrażenia! Zaczynamy :-)

modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
Sporo czytałam o maskach do włosów firmy Kallos i wiedziałam, że choćby nie wiem co, muszę znaleźć w walizce miejsce na litrowy kubełek dobroci. Sam wybór produktu nie był łatwy (nie wiedziałam, że jest tyle różnych wersji Kallosa!), więc jako łasuch postawiłam na wariant bananowy. Użyłam jej dopiero kilka razy, na zmianę ze zwykłą odżywką i naprawdę poczułam różnicę. Włosy są niesamowicie miękkie, łatwo się rozczesują i pięknie pachną. Jestem bardzo ciekawa jak maska sprawdzi się po dłuższym czasie używania!

Do nocnej pielęgnacji ust Mama kupiła mi balsam firmy Blistex. Jeszcze go nie testowałam, ale ich słoiczkowa wersja spisała się u mnie lepiej niż Tisane (!). Natomiast w Rossmannie kupiłam krem pod oczy, o którym ktoś kiedyś wspominał na Youtube. Zobaczymy jak się sprawdzi :-)

modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
Do walizki trafiły również produkty, których używam bez przerwy od bardzo dawna. Na rossmannowej promocji ustrzeliłam podkład Maybelline Affinitone o całą dyszkę taniej! Od dwóch lat jest moim ulubieńcem: ma ładne krycie, wygląda naturalnie, jest niedrogi i przede wszystkim nie powoduje wysypu niespodzianek na mojej facjacie. 

Nie wyobrażam sobie powrotu z Polski bez zapasu żeli micelarnych BeBeauty z Biedronki! Używam ich od lat, co prawda tylko do mycia twarzy, a nie do demakijażu, ale spisują się świetnie. Oczyszczają skórę bez jej przesuszania, nie podrażniają, ładnie pachną i są w dobrej cenie :-) Nie podoba mi się tylko ich nowe opakowanie, które ciężko otworzyć.

modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
W tematach paznokciowych: wzięłam na próbę dwie odżywki marki Wibo. Nie wierzę w ich lecznicze działanie, zależy mi jedynie na ochronie płytki, więc powinny sobie poradzić. Kupiłam również trzy czarne lakiery do paznokci, ponieważ wciąż poszukuję idealnego! Z tej trójki jak na razie nie przetestowałam jeszcze Lovely, natomiast po dwukrotnym użyciu lakier Eveline wysunął się na prowadzenie, zostawiając Miss Sporty daleko w tyle :-)

modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
Przywiozłam również tusz do rzęs Miss Sporty Studio Lash.Tusz Lovely, który znalazł się w modenferowych kosmetycznych ulubieńcach zeszłego roku (TUTAJ), po kilku opakowaniach zaczął mnie uczulać (!), szukam więc godnego następcy... Przy okazji kupiłam bezbarwną maskarę Miss Sporty do ujarzmiania moich brwi :-)

Korektor pod oczy firmy Catrice i rozświetlacz Lovely były na mojej liście życzeń odkąd przeczytałam o nich na blogach kosmetycznych. Po kilku próbach korektor wypada całkiem nieźle, natomiast z rozświetlaczem trzeba nieco uważać i mieć do niego lekką rękę, żeby nie narazić się na "brokatowy" efekt. 

modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
modenfer, paris, france, french, parisian, paryż, francja, blog, blogerka, moda, kosmetyki, new in, achats, beauty, biedronka, be beauty, żel do mycia twarzy, lakiery do paznokci, vernis, nail polishes, rossmann, tusz do rzęs, mascara, kallos, maska do włosów kallos, blistex, kosmetyki lovely, zakupy, podkład maybelline affinitone, kosmetyki miss sporty,
I na koniec zakup zupełnie niekosmetyczny, ale musze się nim pochwalić :-) Niskie, czarne glany marzyły mi się już od dawna. Okazało się, że jeden z sosnowieckich sklepów wyprzedaje ostatnie egzemplarze butów polskiej produkcji, ze skóry naturalnej, za... 89 złotych! Została im tylko jedna para w moim rozmiarze i okazała się idealna. Jestem w nich zakochana. Są przepiękne!

Powiedzcie, czy używałyście już kosmetyków, które pokazałam w dzisiejszym wpisie? Jak się u Was sprawdziły? Dajcie również znać, jeśli chciałybyście pełniejsze recenzje jakiegoś produktu, kiedy już go skończę i będę mogła napisać o nim nieco więcej :-) 

Ślę Wam moc uścisków!

12 commentaires

  1. bananowa odżywka Kallosa jest świetna! teraz przerzuciłam się na maskę regeneracyjną z Zaji (zawsze mam problem z odmianą tej nazwy) i, powiem szczerze, spisuje się jeszcze lepiej!
    z rozświetlaczem z Lovely się nie rozstajemy :) jeśli chodzi o czarne lakiery, to moim numerem jeden jest czarny lakier do stemplowania od B. Loves Plates (ale można malować nim normalnie paznokcie): jedna warstwa i nie trzeba poprawek, a schnie w mig!

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Ooo, to następnym razem rozejrzę się za tą maską regeneracyjną! Dzięki za cynk :* A ten lakier B. Loves Plates - kurczaki, jeśli załatwia sprawę jedną warstwą, to trafia na chciejlistę od razu! <3
      Z rozświetlaczem muszę jeszcze nauczyć się jak go dobrze nakładać, ale kolor ma cudny :-)))

      Supprimer
  2. Świetne zakupy, ja się nie mogę napatrzeć na glany :) Cudne są ! Od dawna miałam zamiar kupić i myślę że zdecyduje się na podobne, bo jestem za leniwa żeby wiązać tyle zwykłe haha :P Miałam Kallosa bananowego i jak z początku mi się podobał tam potem nie mogłam znieść tego zapachu

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Właśnie też się zastanawiałam, czy po jakimś czasie nie znudzi mi się te zapach :D Ale nie myję włosów codziennie, plus używam Kallosa co drugie mycie, więc mam nadzieję, że mi nie zbrzydnie za szybko ;-)
      A glany polecaaaam! Rany, nie wiem jak tyle lat mogłam się obejść bez niskich :D Wysokie mam i uwielbiam, ale nie do wszystkiego pasują, a w tych można przy okazji eksponować kolorowe skarpetki :D

      Supprimer
  3. Ładne zdjęcia! Ta szara tkanina to krzesło czy... po prostu tkanina?
    Ach, trochę współczuję Olivierowi tego taszczenia, zwłaszcza patrząc na pojemność Kallosa :D Z tego wszystkiego używałam tylko Blistexu, jest rewelacyjny.

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Ooo dziękuję! :D Właśnie zastanawiałam się, czy ktoś zwróci uwagę... i nie dziwi mnie, że to Ty ją wypatrzyłaś! :* To tkanina, też przyjechała w tej ciężkiej walizce ;-) Kupiłam zapas tkanin do prób szyciowych, ale ta jest tak ładna jako tło do zdjęć, że nie wiem, czy będę mieć serce coś z niej szyć.

      Supprimer
  4. A robisz wcześniej listę? Ja zawsze zapisuję dokładnie co chcę :D Żeby nie nakupować potem za dużo, bo wszystko kusi ;-)
    Buziaki :* !

    RépondreSupprimer
  5. Używam blistexu i jestem zadowolona, świetnie się sprawdza.

    RépondreSupprimer
  6. Miałam tą odżywkę w czasach, gdy był chyba tylko jeden rodzaj. Fajna była! Kupiłaś lokalnie, czy zamawiałaś z internetu?
    Chętnie przeczytałam ten post, gdyż też z Polski taszczę niezłe ilości kosmetyków (co zapewne już widziałaś).
    A glany są super! :)

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dzięki Asiu :*
      Sprzedają je w Hebe! I jest półka z całą masą różnych wersji, w tym niektóre również w miejszych opakowaniach :D
      A taszczenie kosmetyków z Polski to chyba standard haha <3
      Buziaki :*

      Supprimer
  7. Mój podkład, też go używam. Czekam na prezentacje butów na Tobie...pozdrawiam serdecznie...

    RépondreSupprimer

Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!



Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!



Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !