Gromadzenie nienoszonych ubrań i dodatków może szybko doprowadzić do frustracji i standardowego problemu: szafa pęka w szwach, ale nie mamy co na siebie włożyć. Bo nic nam się nie podoba. Lub się znudziło. Albo po prostu nie i już!
Uważam, że jeśli jakiś element naszej garderoby zaczyna nas bardziej irytować niż cieszyć, powinniśmy bezzwłocznie go przerobić lub, w ostateczności, odsprzedać lub oddać. Dzisiejszy zestaw jest tego najlepszym przykładem :-) Ciekawi mnie jak Wy podchodzicie do kwestii przeróbek? Lubicie się w nie bawić, czy szkoda Wam na nie czasu?
W poniedziałkowej notce
TUTAJ widzieliście jak łatwo odmieniłam torebkę, która spędziła kilka miesięcy łapiąc kurz. Lekko
podrasowałam też moje ukochane kopytka, które ostatnio poszły w odstawkę na rzecz nowych czerwonych platform. Kilka nanizanych koralików i po sprawie! To dobry sposób na szybkie uatrakcyjnienie sznurowanych butów i dopasowanie ich kolorystycznie do reszty stroju :-) Czarny płaszcz-staruszek został starannie ogolony z farfocli, a zielony pierścionek i agrafkowy naszyjnik to moje dawne manualne szaleństwa. Ba! Nawet chustę samodzielnie zamotałam! ;-) Odkąd jakiś czas temu udało mi się znaleźć dobry sposób na jej wiązanie stała się wybawieniem w dni, kiedy jest za ciepło na czapkę-uszankę, ale wiatr mógłby zaszkodzić moim wrażliwym uszom.
Do czarnego towarzystwa, dla rozweselenia całości, dołączyła
spódniczka w pawie piórka od
Mr. Gugu & Miss Go. Mam słabość do piór, małych i dużych, a teraz oprócz dekorowania nimi domu mogę również nosić je na sobie - super! Spódniczka zaprzyjaźniła się już ze sporą częścią mojej szafy i czuję, że będzie moim wiernym kompanem podczas zbliżających się wielkimi krokami wiosennych spacerów :-) Nie mogę się ich doczekać!
Ściskam Was mocno!
I think that if you own many clothes and accessories that you don't wear anymore, you should decide what to do with them. You can transform them into brand new pieces, sell them or give them to someone but you should never keep tons of useless stuff. Today's outfit is a great example of how you can transform your unworn pieces :-)
Last Monday I've shown you how I DIYed my little black bag (
HERE). By adding few beads I refreshed my old creepers and I even learnt how to tie a scarf around my head in a nice and useful way :-) Also my necklace and the green ring were handmade by me a long while ago. Yep, that's an outfit of a DIYer!
Since I thought that my look was a little bit too dark with all those black pieces, I added a pop of colour with a cute peacock
skirt that was sent to me by
Mr. Gugu & Miss Go. I like that it adds a fun twist to the outfit. I love and collect feathers of all kind to decorate my house and now I can wear them too - that's so cool :-)
Hugs!
Je pense que si vous possédez des vêtements et accessoires que vous ne portez plus, il faut alors décider que faire avec. Vous pouvez les transformer, les vendre ou les donner à quelqu'un, mais en aucun cas ne gardez des tonnes de trucs inutiles ou importables ! La tenue d'aujourd'hui est un excellent exemple de la façon dont vous pouvez transformer vos fringues non portées :-)
Lundi dernier je vous ai montré comment j'ai transformé mon petit sac noir (
ICI). En ajoutant quelques perles j'ai rafraîchi mes creepers et j'ai même appris comment bien attacher un foulard autour de ma tête :-) Mon collier et ma bague verte ont également été créés par moi il y a longtemps déjà. Ouais, c'est une tenue d'une vraie DIYeuse !
L'ensemble était bien sombre alors j'ai rajouté une touche de couleur avec
la jupe qui m'a été envoyée par
Mr. Gugu & Miss Go. J'adore comment l'imprimé des plumes de paon ajoute un côté fun à ma tenue ! J'aime et je collectionne les plumes de tout genre pour décorer la maison et maintenant je peux en plus les porter sur moi, c'est cool :-)
Bisous !
Underground creepers & cardigan - gifts, scarf - my Boyfriend's, coat - Amisu, bag - DIY, jumper - Jennyfer, ring & necklace - handmade by yours truly, *
skirt -
Mr. Gugu & Miss Go
loading..
Jak Ty to wszystko świetnie skomponowałaś. Jesteś bardzo zdolna i masz niesamowite wyczucie koloru. Serdecznie pozdrawiam.
RépondreSupprimerhttp://balakier-style.pl/.
Bardzo dziękuję Pani Krysiu! Lubię bawić się kolorem, cieszę się, że wyszło interesująco :-) Pozdrawiam ciepło!
SupprimerSuper! Ja jakoś nigdy nie mam pomysłu na odnowienie starych rzeczy, chyba, że to biżuteria to mogę ją rozłożyć na części i złożyć coś nowego ale z ubraniami mi nie idzie.
RépondreSupprimerDzięki Mania! Ja ciuchy odnawiam tylko, jeśli nie potrzebują większej ingerencji niż kilka ciachnięć nożyczkami czy doszycie jakichś pojedynczych elementów, bo na samym szyciu się nie znam :-((((((
Supprimero jak pięknie Ci w tym turbanie ...nadaje całości takiej nutki tajemniczości , zresztą cały look jest mega ....od góry czarno i dostojnie i bum zaskoczka w postaci spódniczki <3 ! kocham ! co do przeróbek to jestem jak najbardziej za , inna sprawa że mam do nich dwie lewe łapki haha
RépondreSupprimerściskam i całuje !
Daggiś, dziękuję :*** Turban na pewno jeszcze będzie szedł w ruch, strasznie dobrze się w nim czuję :D A jeśli chodzi o przeróbki, to ja też mam lewe obie łapy, ale próbuję do skutku - póki co ta technika się sprawdza :D Ale też dlatego kombinuję tylko przy ciuchach, których nie będzie mi żal, jeśli coś pójdzie nie tak ;-)))
SupprimerBuziaki megaśne :*** !
Turban rewelacja, bardzo Ci w nim do twarzy. Przeróbki to świetna sprawa, choć czasami człowiekowi brak weny by coś stworzyć
RépondreSupprimerDziękuję :-))) Ja mam akurat problem nieco inny, wena jest non stop, ale z czasem krucho...
SupprimerCudownie wyglądasz kochana <3 Jakże ja bym chciała mieć chociaż w połowie takie zdolności do DIY jak Ty! Spódniczka jest piękna a chustko-turban leży świetnie :)
RépondreSupprimerŚciskam mocno :*
Dziękuję ślicznie Aniu :-)))) Zapewniam Cię, że to nie kwestia zdolności, tylko wielu prób i błędów :D Buziaki ślę! :*
SupprimerDałaś czadu Kochana! <3
RépondreSupprimerJest pięknie, aż brak mi słów :)) Turban, spódniczka, całość - mega, mega zachwyt :]
Wiesz, że ja do przeróbek mam serducho i lubię nadawać starym, znudzonym rzeczom drugie życie - ale, jak już
wiem że nic z danej rzeczy nie wycisnę to fruuu, po prostu się pozbywam robiąc miejscówę na nowe perełki :]
Dziękuję Aduś :*** Oj tak, jesteś absolutną Mistrzynia przeróbek <3 I niesamowicie mnie inspirujesz i motywujesz do kombinowania z ciuchami! <3
Supprimerjestem zachwycona!
RépondreSupprimerDzięki :-)
SupprimerI totally agree with you! It is so great when we find something we have forgot about and give it a new life. You look great, I especially like that skirt!
RépondreSupprimerThank you Ivana! Yes, it's always great to give a new life to our clothes, accessories and other things :-) And it's such a fun way to spend time! Hugs!
Supprimerświetnie się sprawiłaś !:) torebka rewelacja, genialny ten naszyjnik i fantastyczny pomysł z koralikami na sznurowadłach! wszystko bardzo sprytnie to wymyśliłaś :)
RépondreSupprimerhttp://lamodalena.blogspot.com/
Ślicznie dziękuję :-))))
Supprimerświetna spódnica i torebka:)
RépondreSupprimerDzięki Justyna!
SupprimerJak pięknie w tym turbanie wyglądasz! I jak sprytnie go sobie założyłaś ma optymalną wielkość!
RépondreSupprimerJa zwykle przerabiam zakupione ciuszki w sensie zwężania skracania obcinania ściągaczy itp... czyli nic poważnego ale zawsze coś mnie korci, żeby pokombinować :-)
Buuuuziaki
Kasiulka dziękuję :D Ja właśnie z takimi przeróbkami mam problem, nie znam się na tym zupełnie, więc zazdroszczę zdolności :*** Bo potrafię tylko skrócić spodnie metodą na taśmę termoprzylepną :D
SupprimerUściski!! :*
Mało komu dobrze w takim nakryciu głowy - a Ty wyglądasz świetnie!!!
RépondreSupprimerDzięki Magda :* !
SupprimerKochana wygladasz rewelacyjnie,(jak zawsze :) co do przeróbek...nie mam wystarczająco cierpliowści, niestety, ale Twoimi zawsze się zachwycam...masz świetne pomysły! :) pozdrawiam! :)
RépondreSupprimerBella kochana, dziękuję! :***
SupprimerKochana!! Magiaaaaa!! jak zawsze czysta magia przy twoich stylizacjach!
RépondreSupprimerpozdrawiam:*
Ola z Fashiondoll.pl
♥
Dzięki Olu! Buziaki :-)))
Supprimerw takim lub podobnym nakryciu glowy powinnas ciagle chodzic, ale nie mozesz bo zakrywasz swoje piekne wlosy!!!!!koraliki na sznurowkach rewelka, w ogole to przepieknie to wszystko skomoponowalas, milo sie patrzy na Ciebie, jestes piekna kobieta... :)
RépondreSupprimerDziękuję Izo, jest mi strasznie miło! Ściskam mocno!!
SupprimerHej:)
RépondreSupprimerŚwietne kolorki w dzisiejszym zestawie:) A torebka z poprzedniego posta- cudeńko!
Ja nie przerabiam, ale wydaję to co mnie się znudziło innym...więc moje ubrania mają drugie życie:))
Buziaki Marta!
Dziękuję Aniu! Ciesze się, że Ci się spodobało :-)
SupprimerDanie drugiego życia ciuchom, obojętnie czy przeróbkami, czy oddając je komuś, jest bardzo ważne! Nie ma co zajmować miejsca w szafie nienoszonymi ubraniami :-)
Ściskam! :*
spódniczka jest przepiękna!!! jak dla rusałki! zresztą Ty, taka kolorowa, bajkowa, pasujesz na rusałkę jak ulał:)))
RépondreSupprimertorebka super do niej pasuje, a naszyjnik bardzo pomysłowy!
kiedyś bawiłam się w przeróbki, ale teraz można tyle tanich rzeczy dostać w sklepach, że się rozleniwiłam;)
Pozdrawiam Cię serdecznie:*
Dziękuję Taro :* ! Rusałka - jak to cudnie brzmi, piękny komplement :-)))) A co do przeróbek, nie mów że nie robisz, widziałam Twoją mufkę z kamizeli, to dopiero jest przeróbka! :-)))) Ja za swoją się jeszcze nie wzięłam, a tu wiosna idzie...
SupprimerPozdrawiam :** !
Bo Ty naprawdę jak rusałka wyglądasz! Taka nowoczesna:D
SupprimerA mufkę uszyłam, bo mąż mi zajął komputer na weekend:D:D
Buziole:***
Achhhh <3 !!! :*
SupprimerNiezależnie od powodu, wyszła świetnie :-))) Aj, znam ja te kreatywne szaleństwa z powodu braku kompa :D Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że najwięcej fajnych rysunków wychodzi mi kiedy mamy awarię internetu :D
Ściskam mocnoooo! :***
Rewelacyjnie wyglądasz w tej chuście na głowie, po prostu pięknie i ten wystający kolorowy kosmyk włosów ;))
RépondreSupprimerSpódniczka, która sie bosko wyróznia na tle czarnego zestawu!
Olu, dziękuję ślicznie! :-)))
SupprimerAle śliczniaście wyglądasz!! <3 :) A ja w sumie mam dużo takich ciuchów, ale nie udało mi się wszystkich sprzedać.. CO do przeróbek, to jestem jak najbardziej na tak, ale jakoś nie miałam jeszcze większej weny, żeby się tak pobawić :P Wcześniej brak czasu a teraz brak tych ciuchów :D Wszystko nienoszone zostało w Pl :P Buziaki Martuś ;*****
RépondreSupprimerIneczko dziękuję :*** Kurczę, szkoda :-( Może następnym razem jak będziesz to weźmiesz coś do przerabiania później w Finlandii?
SupprimerBuziakuję :** !
Pierwsze zdjęcie jest genialne !
RépondreSupprimerDzięki :-)
SupprimerDziękuję! :-)
RépondreSupprimerRewelacyjnie wyglądasz! Spódnica jest śliczna, a w turbanie wyjątkowo Ci do twarzy! :)
RépondreSupprimerJesteś po prostu niepowtarzalna. Podziwiam kreatywność i pomysł... na siebie :)
RépondreSupprimerA z szafą jest dokładnie tak jak to opisała. Pąka w szwach ale i tak nie mamy co na siebie włożyć :)