Tak jak obiecałam, czas na notkę chwalipiętową: New In! Oj, nazbierało się tego trochę: są prezenty, rossmannowe i allegrowe zakupy i wyprzedażowe łupy z Sephory! Zastanawiałam się, czy nie podzielić tego na dwie części, ale raz się żyje :-) Będąc w Polsce zawsze szaleję z zakupami, aby po powrocie do Francji pozwolić mojej karcie płatniczej zapaść w sen na kolejne trzy miesiące, nieraz więcej. W tej notce nie będę recenzować kosmetyków, przyjdzie na to jeszcze czas kiedy porządnie je przetestuję. Lecimy z tym koksem!
As I promised you before I wanted to show you my newest treasures. Some cute gifts I received, some make-up I got myself in Poland and my newest Sephora goodies. Let's start!
Jak wiecie będąc
w Krakowie spotkałam się z Izą i Kasią :-) Dziewczyny podarowały mi cudne suweniry - jeszcze raz dziękuję! Pacynkowa Modenfer (którą chwaliłam się Wam już
TUTAJ) wreszcie siedzi przy mnie i patrzy na mnie podczas pracy, umilając dzień :-) Serduchowa TWA portmonetka jest cudna. To, o czym dziewczyny nie wiedziały, to fakt, że od dłuższego czasu czaiłam się na dwie rzeczy: małą torebkę w kształcie serca oraz minitorebkę do noszenia przy pasku. Po chwili kombinowania, dzięki pomocy modenferowej Mamy, która znalazła odpowiednią szeklę oraz modenferowego Brata, który delikatnie odgiął ogniwo przy zamku i ją założył, mogę cieszyć się
serduchową minitorebką przypiętą do paska! Byłoby mi żal chować takie cudo w torbie :-)
As you know I met Iza and Kasia while my short trip to Cracow. And they gave me two cute gifts! Superb Modenfer puppet (I've already shown it HERE) and a cute little heart-shaped purse. So lovely! For the purse I decided to add a clip to be able to wear it hanging from my belt :-) It's too nice to hide it inside of my bag!
Kasia przesłała mi
paczkę-niespodziankę, wyładowaną po brzegi pięknymi upominkami! Odświeżacz powietrza o zapachu żelek (tak, żelek!!), serduszkowy zaparzacz do herbaty, ozdoby do paznokci i mięciutki, kaszmirowy sweterek to to, co Modenfer uwielbia najbardziej na świecie <3 W paczce znalazłam również słodki list i zdjęcia
Kasi i Marcela. Dziękuję!!
Kasia sent me a whole load of goodies! A lovely room spray, heart-shaped tea infuser, shiny nail-art decorations and a fluffy cashemere sweater! And I also got a super cute handwritten letter and pictures of her and Marcel the cat :-)
Agnieszka z duetu AmadynaArt zrobiła mi niespodziankę (dziękuję!) i stworzyła dla mnie komplet drewnianej biżuterii. Zakochałam się szczególnie w
bransoletkach, które można nosić razem, przewiązane wstążeczką, lub osobno. Pomalowany na czerwono środek bransoletek to najlepszy dowód na to, że mały detal ma ogromne znaczenie!
Agnieszka from the AmadynaArt team created for me some beautiful wooden earrings and bangles. I love them! I can wear them all together or separately and I just love that the inside of each bracelet was painted red. It makes them look so special!
Na Dzień Dziecka dostałam od Mamy zapas mojego ukochanego Black XS L'excès :-) A w tle możecie zobaczyć kawałek mojego lumpeksowego łupu z działu "na wagę": butelkowozieloną, welurową spódnicę maksi z Topshopu, która wraz z dwoma koszulkami kosztowała mnie całe 4 złote! Będzie idealna na chłodniejsze dni.
I also got a huge bottle of my beloved Black XS L'excès :-) And in the background you can see a part of my new maxi skirt! It's velvet, it's deep green, it's Topshop, it's beautiful and I paid it like literally 1 euro in the thrift shop together with two T-shirts :-)
Za namową
Daggi (<3) zaopatrzyłam się w balsam do ust Tisane, który okazał się
fantastyczny. W Rossmannie dorwałam wreszcie lakier Wibo sygnowany przez
TheOleskaaa, którego nie udało mi się upolować w marcu, w kolorze 9 Peaches And Cream oraz
zaszalałam z kolorami do ust. Miałam ochotę na fuksjową pomadkę Maybelline, ale wszystkie były albo otwarte, albo otwarte i dziabnięte, skończyło się więc na numerze 345 Plum Sunrise z Maybelline, 008 Spicy z Astora i lakierze do ust Rimmel Apocalips w kolorze 303 Apocaliptic.
Daggi told me to buy a Tisane lip balm for my poor dry lips and it's wonderful! And for the lip products I also got myself a 345 Plum Sunrise from Maybelline, 008 Spicy from Astor and 303 Apocaliptic from Rimmel's Apocalips series. Oh, and I finally succeeded to get my hands on the Wibo nail polish created by TheOleskaaa in a lovely colour 9 Peaches and Cream!
Zaszalałam również z kosmetykami Golden Rose, które koniecznie chciałam wypróbować. Testuję więc obecnie neonowe lakiery 323 (żółty) i 324 (różowy), miętę nr 44, zielony i niebieski tusz oraz metaliczny, turkusowy eyeliner nr 11. Niebawem dam Wam znać jak się spisują :-)
I got myself a bunch of Golden Rose products that I've wanted to try out for like ages! I will tell you more about them in a separate blog post for sure :-) I bought neon nail polishes number 323 (yellow) and 324 (pink), a pastel mint one (number 44), one blue and one green mascara and a blue metallic eyeliner :-)
Będąc w Polsce zrobiłam również
zapasy odżywki Wibo "Diamentowa siła" (pisałam już o niej
TU) - jak widzicie jestem od niej uzależniona :-) Kupiłam też trzy "niby Beauty Blendery" (na zdjęciu dwa, trzeci w praniu).
Gąbeczek nigdy dosyć. Kiedy moja poprzednia rozpadła się tuż przed wylotem do Polski i przez cały urlop musiałam nakładać podkład łapskami (efekt: grube, obrzydliwe warstwy) postanowiłam, że muszę mieć przynajmniej kilka w zapasie. Nie miałam nigdy do czynienia z "prawdziwym" Beauty Blenderem, ale, wierząc specjalistom, wszystkie wersje są bardzo zbliżone i różnią się jedynie ceną. Ja z moich "podróbek" jestem
bardzo zadowolona :-)
I also had to buy several Wibo base coats that I absolutely love and a bunch of "fake" Beauty Blenders. My old one fell apart just before my travel to Poland and the fact I needed to apply my foundation with my bare hands was a real hell.
Dotarła również już do mnie paczka z Sephory z zakupionymi w pierwszy dzień wyprzedaży lakierami: OPI Skyfall, Sephora: Gold Fever, Bloody Satin, Any Way Any Where, Night Spirit, Curaçao, Gold-digger, Diving In Malaysia i pachnący 04 Pineapple. Zrobię o nich osobny wpis :-)
Uff! Dobrnęliśmy do końca :-) Trochę się tego uzbierało, a każdy drobiazg cieszy moje serce :-) Znacie niektóre z tych kosmetyków? Jakie życioumilacze ostatnio sobie sprawiliście?
Buziaki i miłego weekendu!
And of course I had to pick a bunch of nail polishes during the Sephora sales! My Beloved One got me the colours OPI: Skyfall, Sephora: Gold Fever, Bloody Satin, Any Way Any Where, Night Spirit, Curaçao, Gold-digger, Diving In Malaysia and the scented one: 04 Pineapple. I will tell you more about them in a separate post!
Tadam! That's it :-) Have you already tried some of those products? What do you think about them? What did you get yourself recently?
Hugs and have a great weekend!
loading..
Oj nazbierało się śliczności:)
RépondreSupprimer:-)))
SupprimerObśliniłam ekran i to by było na tyle hehe Cudeńka <3
RépondreSupprimerHihi pozdrawiam Aniu :***
Supprimerświetne rzeczy, świetne kosmetyki, również uwielbiam ten szminko=błyszczyk z Rimmela
RépondreSupprimerJest genialny, fakt :-))) I żałuję, że wzięłam tylko jeden kolor :D
SupprimerTo serduszko wymiata :) Też takie chcę ! <3
RépondreSupprimer:D
Supprimercudeńka! :)
RépondreSupprimer:-))))
Supprimerjej ile cudów , cudeniek <3 niczym słodycze dla dziecka <3 :P ....aaaaa nawet nie wiesz jak się cieszę że Tisane Ci się spodobał , ja go uwielbiam od lat <3
RépondreSupprimercudownego weekendu Martuś :*
Ja coś czuję, że i ze mną zostanie już na lata - dziękuję Ci jeszcze raz za dobrą radę :*** Uratowałaś spękane modenferowe usta :D
SupprimerBuziaki i miłego weekendu Daggiś :***
Martusia jaka to radość jak prezent podoba sie obdarowanej osobie!!!!! A pacynka Modenfer widzę ma sie całkiem dobrze haha <3 chyba zadomowiły sie na dobre w Paryżu ;-)
RépondreSupprimerPS. Pozdrowienia dla Oliviera.
Podoba i to jak :-))) A pacynka już zaczyna po francusku nawijać prawie, tak się zadomowiła :-)))) Raz jeszcze ogromne DZIĘKUJĘ kochana :*** Buziakiiiii :-) I od Oliviera odpozdrawiam! :-)
SupprimerA my sobie tutaj jeszcze raz wpadamy do Ciebie razem z Mati :-) ślemy buuuuuziaczki dla Ciebie Martusia <3
SupprimerOooo! Dziewczyny buziaki dla Was ogromne ślę :***
SupprimerKolor spódnicy zapowiada się ciekawie, pokaż nam ją, biżuteria super, zwłaszcza bransoletka /ja nie chodzę w kolczykach, nie ma przebitych uszów/, zaszalałaś z kosmetykami ale czemu nie! My kobitki tak mamy...pozdrawiam i miłego weekendu Ci życze...
RépondreSupprimerPokażę na pewno jak tylko znów zrobi się chłodniej, bo spódnica jest z tych cieplejszych! Z kosmetykami nie mogłam się powstrzymać... teraz pora na zakupowy "odwyk". Pozdrawiam cieplutko Pani Basiu! Cudownego weekendu życzę!
SupprimerŁooooooo ale cacuszek :) hehe a Wiesz, że ja niczego z tego nie mam :D:P
RépondreSupprimerAle zachęciłaś mnie do tego ala bjuti blendera :P
buźki Kochana :*
Inek spróbuj go koniecznie! Na Allegro w super cenach są :-) Buziaki!
SupprimerJakie fajne prezenty i lala piękna! :)
RépondreSupprimerLala jest megaśna <3
Supprimerzłoty z Sephory urywa dupsko, za przeproszeniem!!! przepiękny!!!!!!!!!!
RépondreSupprimerHaha oj faktycznie urywa :D
Supprimero jezu jakie to mile slodkie i wzruszjace prezenty od Izy kasi i drugiej kasi - od serca dane do serca trafione - przeurocze <3
RépondreSupprimerIdealnie to podsumowałaś Raszeńko :-))) Takie prezenty są najcudowniejsze...
SupprimerAleś się obkupiła kochana w kosmetyki <3 Mmm... Zazdroszczę takich cudeniek :) Ja obecnie testuję na moim ciałku masło czekoladowo - pistacjowe z Farmony <3
RépondreSupprimerFajne prezentu dostałaś od Kasi :)
Ooo nie znam takiego masła Farmony! Miałam ich cynamonowo-karmelowe (chyba? takie z białą truflą) i było mega <3
SupprimerSzminki mają piękne kolory! ♥_♥
RépondreSupprimerDziękuję :-))) Wzięło mnie na takie mocniejsze, bardziej jesienne odcienie :-)
Supprimerładne kolory lakierów :)
RépondreSupprimerDziękuję :-)
SupprimerŁiiii ile cudowności! I jakie piękne zdjęcia :)))
RépondreSupprimerMam tę pomadkę z Astora 008 uwielbiam ją! :*
Hihi to już kolejny jednakowy kosmetyczny typ u nas jupiiii :D
SupprimerBardzo ładnie wyglądają te drobiazgi na zdjeciach. Będzie czego poużywać ;)
RépondreSupprimerale cudowności <3
RépondreSupprimermega się cieszę, że podoba Ci się prezent <3
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥