Zgodnie z obietnicą Tęczowy Tydzień trwa! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak wyglądałam w tę pamiętną sobotę 29. czerwca :-) Byłam trochę zawiedziona, że z powodu pogody oraz małej ilości czasu, która dzieliła mój powrót z Polski i Paradę, nie mogłam wykombinować prawdziwie ekstrawaganckiego zestawu. Postawiłam więc na wygodę i zmiksowałam ciuchy, które i tak noszę na co dzień. Ku mojemu zdziwieniu nawet tak prosty zestaw wzbudził zainteresowanie nie tylko turystów, ale i obecnych na Paradzie fotografów, dzięki którym oberwałam po oczach większą ilością fleszy niż jakakolwiek topowa modowa blogerka pod ścianką sponsorską :-) A do tej pory uśmiecham się gdy przypominam sobie dwie niepozorne nastolatki, które również zmierzały na Marsz i komentowały mój wygląd wychodząc z metra. Zdanie "Widzisz, mówiłam ci, że będą transwestyci!" rozłożyło mnie na łopatki! :-)
Jak to się stało, że tak ochoczo nadużywam koloru w moich paradnych strojach? Kiedy wiele lat temu Olivier po raz pierwszy zaproponował mi, żebym pojechała z nim na Paradę, ubrałam się zupełnie zwyczajnie chcąc wtopić się w tłum turystów, bo przecież miałam tylko zobaczyć, jak wygląda takie wydarzenie i ewentualnie pomóc mu przy zdjęciach. W wirze zabawy ktoś rzucił do mnie z jednego z wozów złotą perukę, którą ochoczo (i krzywo) włożyłam sobie na głowę... i nagle nie tylko fotografowie, ale i turyści zaczęli robić mi (lub ze mną!) zdjęcia :-))) Od tamtej pory traktuję ten dzień jako okazję do absolutnie dowolnych modowych zestawień. A zdjęcia z peruką (i moją młodziutką buzią małego lemura) udało nam się dzisiaj odaleźć w fotograficznych archiwach Oliviera - zobaczycie je jako bonus na końcu notki :-)
Jeśli mielibyście iść na Paradę, jak byście się ubrali? Pamiętajcie, panuje absolutna dowolność!
Buziaki!
The Rainbow Week continues! Today I'd like to share with you some photos of what I wore during the last Parisian Gay Pride! I was a little bit disappointed that I didn't have enough time to prepare a really kickass look... That's why I've put on mostly the same old, colourful clothes I wear anyway on the daily basis, I just mixed them all together to get a simple, comfortable yet funky look. And I was really surprised to see that quite a lot of people liked and photographed it! I also keep on smiling when I think of two young girls who saw me going out of the Parisian metro and one said to the other one: "See? I told ya, there'll be some transvestites!". Dear Lord!
Why do I like to dress up the crazy way for the Pride? Years ago when Olivier took me with him for my first Pride I wore just some basic clothes, since I was just going to see this event and eventually be a little assistant for my Beloved One if needed. But during the day someone gave me the golden wig that I put on my head... and suddenly people started to take pictures of me and with me. That was so silly and fun! So since that day I always try to come up with some funky outfits for the Pride :-) And today Olivier found the pictures of this famous golden wig in his photo archives! You can see them as a little bonus at the end of today's post :-)
If you were to participate to the Pride,what would you wear? Remember, the only limit is your imagination!
Hugs!
La Semaine de l'Arc-en-Ciel continue ! Aujourd'hui j'aimerais partager avec vous les photos de mon look de ce samedi 29 juin. J'étais un peu déçue parce que je n'ai pas eu assez de temps pour imaginer un look absolument extraordinaire et finalement j'ai juste mélangé mes vêtements habituels. À ma grande surprise, ce petit look a pas mal plu aussi bien aux touristes qu'aux photographes :-) Et je souris à chaque fois en pensant aux deux jeunes filles qui m'ont vu en descendant du métro et l'une a dit à l'autre: "Tu vois, je t'avais dit qu'il y aura des travestis !". Eh... :-)
Pourquoi j'aime porter des vêtements parfois même trop colorés pour la Gay Pride ? Quand il y a des années Olivier m'a pris avec lui pour aller prendre des photos à la Gay Pride, j'avais misé pour un look simple et confortable, rien d'extraordinaire. Mais pendant la fête l'une des personnes sur les chars m'a jeté une perruque dorée. En trouvant ça trop amusant, je l'ai mise sur ma tête et très rapidement les gens ont commencé à me prendre en photo ou à poser avec moi... C'était juste trop chouette et depuis je me lâche complètement avec ce que je porte pendant la Parade :-) Aujourd'hui Olivier a retrouvé les photos de moi portant la fameuse perruque dorée, vous les verrez à la fin de mon post en tant que petit bonus !
Si vous aviez à participer à la Gay Pride, comment vous habilleriez-vous ?
Bisous !
Underground creepers - gift, bag & bracelets - my Boyfriend's, collar & black tank top - no name, tights - DIY, sunglasses & faux leather jacket - H&M, shorts & pink top - sh
loading..
oh wow. dla mnie i tak jest mocno ekstrawagancko.. świetnie :)
RépondreSupprimerDziękuję :***
SupprimerAle ty jesteś cudowna <3
RépondreSupprimer:***
SupprimerŚwietnie wyglądałaś, na pewno rzucałaś się w oczy. Jak najbardziej to lubię, bo masz swój styl! Uwielbiam Twój optymizm:) Ściskam mocno...
RépondreSupprimerDziękuję Aniu!! Optymizm to podstawa :-) Buziaki!!!
SupprimerJak na Castle Party:-) czy Mera Lune.Czy Wave Gottik Treffen:-) czy tez jak modelka Cyberdog'a:-) jest super!!
RépondreSupprimerDzięki :-))) :D
Supprimerzadziwiasz mnie naprawdę! :)
RépondreSupprimerSuper wyglądalaś ;)
Z chęcią wypróbuję "trik" z dwiema parami rajstop :)
Zapraszam.
anonimestyle.blogspot.com
Wypróbuj, koniecznie! Każdy kolor pasuje :-) Pozdrawiam!
Supprimeraaaaaaaaaa różowa siatka <3 ! i podarte rajty <3 nie no zabójczo się ubrałaś ! na ostatnim jaka dzidzia <3 ...i też w siateczce <3 Marta jesteś rewelacyjną laską :***
RépondreSupprimerOj Daggiiiii dziękuję!!! :**** Hihi no to wreszcie jest dowód na to, co mówiłam o mojej kolekcji siateczek :D Mam jeszcze jedną czarną i beżową :D
Supprimeruwielbiam Twoje oryginalne stylizacje:D
RépondreSupprimerDziękuję! :-)
SupprimerPrzepięknie!!! :)
RépondreSupprimerDziękuję ślicznie :-)
SupprimerAle oooooczka:)
RépondreSupprimerszalona Ty moja Martusiu!
RépondreSupprimerCudnie!!
Super przeżycie i CI transwestyci ... :)
Izuś, dziękuję!! Jestem z pewnością najbardziej szalonym pseudotranswestytą :-))))
SupprimerWyglądałaś odlotowo <3
RépondreSupprimerI ta ostatnia fota, no znowu mnie coś bierze <3 heh :D
Ja też bym pewnie poszalała ze stylówą,a jakże hę hę ;))
Adaaaa :*** Może jak w końcu przyjedziesz do Paryża to akurat na czas parady?? Mogłybyśmy zaszaleć na maksa :D
Supprimerhahahhahahahaha wyglądałaś obłędnie!
RépondreSupprimerAle w złotej peruczce tez bosko <3 śliczna Martusia!!!!
Kurczę sama nie wiem jakbym się ubrała na taka paradę??? Nie byłam jeszcze nigdy i chyba zrobiłabym tak jak Ty za pierwszym razem jakoś tak zachowawczo, żeby ,,zbadać teren" hihihi
Buuuuziaki ,,blondy" ;-)
Kasia, teren już wybadany więc nie ma co się krępować, można szaleć z ubraniem!! :-)))) Dziękuję Ci kochana :*** Buziaki!!
SupprimerParady to nie dla mnie ale poogladać lubię, Ty wyglądasz super, nie dziwi, że byłaś tak fotografowana, ten strój dawniejszy też super, miło patrzeć na młodych, wesołych ludzi...pozdrawiam piękną Paryżankę...
RépondreSupprimerDziękuję ślicznie Pani Basiu! Pozdrawiam cieplutko!
Supprimerkurde slodki róz ale jest moc i rock i siaaateczka - no petarda smam bym cie obfociła <3
RépondreSupprimerRasz :D :**** Dziękuję :-))))
SupprimerNo, no, ciekawie wyglądałaś! :)
RépondreSupprimer:-))))))
SupprimerOstatnie zdjęcie powala na kolana ;) Wyglądałaś zabójczo w tym różu i w ogóle nie rozumiem porównania do transwestyty :P W moim wypadku na pewno największym szaleństwem byłoby ubranie czegoś krwistoczerwonego, bo na codzień tego koloru unikam ;)
RépondreSupprimerBuziaki ;)
Dziękuję Aniu! Aaa tam, mnie to porównanie nawet pochlebiło - czyli dobrze wpisałam się w klimat :D Buziaki ogromne!
SupprimerSzaleństwo! A ta złota peruka no no, pasuje Ci ;-)
RépondreSupprimerMogłabym nosić ją prawie codziennie ;-))_
SupprimerWyglądasz świetnie! hah, bardzo kolorowo i różnorodnie, ale świetnie!
RépondreSupprimerA fotka w złotej peruce jest ekstra :P
Taka parada to świetna sprawa i w zasadzie nie wiem jak bym się ubrała - ale na pewno bardzo kolorowo! ^^
Hihi dziekuję :D :-)))))) Pozdrawiam!!
SupprimerOoooooooooosz Kurczaczek!! :D <3
RépondreSupprimerAle czadowo wyglądałaś! :) No poszalałaś nie powiem :D Aj ale ja też bym miala ochotę sobie tak poszaleć :)
Może kiedyś? :)
buziaki :****
Ineeeek kiedyś na pewno :*** Ajj jak Cię znam, to byś zaszalała z makijażem na maksa <3 Ja co roku obiecuję sobie, że się przyłożę, ale tylko raz udało mi się zrobić tęczę na oku, potem nigdy nie starcza mi czasu przed wyjściem :/
SupprimerBuzioleee :***
Cenię sobie Twoją konsekwencję i niezależnośc od trendów !!! :-)
RépondreSupprimerW każdym momencie życia lubię posiadać pewien przyjemny obiekcik inspiracyjny. Od paru miesięcy stajesz się nim właśnie Ty! Jesteś naprawdę ciekawą postacią. ; >
RépondreSupprimerBardzo lubię Twoje stylizacje, nawet dzisiejszą pokręconą z racji parady! ; D I przyznaję, że podziwam za takie umiejętności chodzenia w tych butkach. ; >
2012 roku byłam przez kilka dni w Paryżu, tak ze szkołą. Akurat w pierwszy dzień mój aparat zastrajkował i nie mam praktycznie żadnego miejsca uwiecznionego inaczej niż w pamięci. ; <
oj martuś, martuś. zaniedbuję tego twojego bloga ostatnio :( tęsknie za tobą i naszymi wieczornymi rozmowami! nawet nie wiem co u ciebie. kochanie, jestem z ciebie dumna, że wzięłaś udział w tym wydarzeniu. jak zawsze wyglądałaś zjawiskowo. a w twojej nowej grzywce jestem zauroczona !
RépondreSupprimerhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
Świetnie wyglądałaś, nie dziwię się że byłaś rozchwytywana przez fotografów :D.
RépondreSupprimerBuziaki :*.
rewelacyjnie wyglądałaś :)
RépondreSupprimerMartusia !! blond = TAK ! nie wiem czy to dopinka czy Twoje, pewnie mnie zaraz pół blogosfery zlinczuje, ale farbuj całość !!!!!!! - jest zajebiście :**
RépondreSupprimer