Koh-I-Noor: Progresso

Cześć! Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kredek Progresso firmy Koh-I-Noor. Po wielu latach rozłąki, ponownie dołączyły do mojego rysunkowego arsenału. 

Kiedy byłam w podstawówce, kredki Progresso miały opinię najlepszych. Już wtedy uwielbiałam rysować, więc bardzo o nich marzyłam! Ba, z czasem miałam nawet dwa opakowania, czyli +100 punktów do lansu ;-) Rysowałam nimi latami, bo kredki okazały się diabelsko wydajne. Jakiś czas temu natrafiłam w moich zbiorach na stare pudełka z Progresso. Połamane, poklejone, pełne miłych wspomnień. Powiedziałam o tym Mamie, a ona sprezentowała mi totalnie wypasiony zestaw 24 kolorów :-) 

Jesteście ciekawi, jak sprawdziły się kultowe kredki Progresso testowane przez dorosłą (już nie podstawówkową!) Modenfer? :-)

KOH-I-NOOR: PROGRESSO


Co jest takiego magicznego w kredkach Progresso? Głównie fakt, że są bezdrzewne, lakierowane, dzięki czemu są bardzo, bardzo wydajne. Fakt, że cała kredka składa się z czystego koloru sprawia, że bez problemu można zarówno pracować nad małymi detalami, jak i zapełnić większą powierzchnię. 

Progresso mają średnią twardość i żywe, mocne kolory. Praca nimi wymaga lekkiej wprawy, szczególnie, jeśli chcemy stworzyć ładne przejścia kolorystyczne. Nie jest to jednak minus, bo trzeba po prostu nabrać wyczucia. Niezależnie od rodzaju papieru, Progresso dają nieco "chropowate" wykończenie rysunku, dlatego rzadko używam ich na białych kartkach, a jeśli już, to nakładam je na jednolitą bazę stworzoną pisakami. 

Kredki dają sobie dobrze radę samodzielnie, jak również nałożone na pracę stworzoną akwarelami czy markerami. Dobrze kryją i dzięki temu świetnie nadają się do technik mieszanych :-) 

PLUSY KREDEK PROGRESSO



• mocne, żywe kolory


• dobre krycie


• niesamowita wydajność


• kredki łatwo zaostrzyć w zwykłej temperówce


• dobrze leżą w ręce


• nadają się do technik mieszanych



MINUSY KREDEK PROGRESSO



• jeśli upadną, od razu się złamią 


• w zestawie 24 kolorów brakuje mi odcieni beżu, za to kilka kolorów jest do siebie zbyt zbliżonych


• niektóre kolory po nałożeniu na papier są jaśniejsze/ciemniejsze niż kolor środka kredki


• w zależności od sklepu, mają bardzo różne ceny. Zestaw 24 kolorów może kosztować od trzydziestukilku do ponad pięćdziesięciu złotych, warto więc dobrze się rozejrzeć (albo sprawdzić ceny Progresso Koh-I-Noor na Ceneo)

PODSUMOWANIE


Ja w moich Progresso jestem bezgranicznie zakochana :-) Ba, nie wiem, jak mogłam o nich zapomnieć! Teraz, gdy odkryłam je na nowo, regularnie towarzyszą mi przy rysowaniu. Często mieszam je z pisakami lub markerami, albo łączę z innymi kredkami, ale solo również świetnie się sprawdzają. I chociaż starczą mi na bardzo długi czas to wiem, że gdy się skończą, zaopatrzę się w kolejne opakowanie!

Znacie kredki Progresso? Co o nich sądzicie? A może macie Wasze ulubione kredki do polecenia? Ściskam Was mocno i życzę Wam miłej niedzieli!

8 commentaires

  1. Fajne te kredki,
    mają piękną kolorystykę
    pozdrawiam MARCELKA♥

    RépondreSupprimer
  2. Nie znam się na kredkach ale chętnie o nich poczytałam...pozdrawiam Martusiu...

    RépondreSupprimer
  3. Kredki jak kredki, ale jakie piękne malunki! :)

    RépondreSupprimer
  4. Cudne wyszły Ci te prace! Rozejrzę się za tymi kredkami, idealny prezent dla siebie na Święta ;-) Wrzucaj więcej zdjęć swych rysunków proszę :-)

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękuję! Będę wrzucać! A póki co jest ich więcej na Instagramie :-)

      Mam nadzieję, że kredki dobrze się u Ciebie sprawdzą :*

      Supprimer

Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!



Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!



Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !