Moja szafa jest na diecie od momentu, w którym od nadmiaru wieszaków urwał się w niej drążek. Okej, od czasu trzeciego (...lub czwartego) urwanego drążka. Nie dokarmiam jej nowościami, ale nie martwcie się, moja Mama dba o to, by garderoba nie uschła mi z tęsknoty za perełkami ;-) (dziękuję! :*)
Zobaczcie, jakie skarby znalazłam w paczce!
I do my best not to buy clothes, since my wardrobe is ready to explode. But my Mom never forgets to send me some goodies :-) Today I'd like to show you what I found in my mailbox!
Je fais de mon mieux pour résister et ne pas acheter de vêtements, car ma garde-robe est "au régime". Mais ma Maman n'oublie jamais de m'envoyer quelques merveilles et ne pas permettre à ma collection de fringues de crever de faim :-) Aujourd'hui, je voudrais vous montrer ce que j'ai trouvé dans un colis qu'elle m'a envoyé !
Moja Mama jest mistrzynią w kwestii znajdywania ubrań idealnych, o których marzę, ale złośliwie nigdy nie wpadają mi w ręce podczas zakupów. Podejrzewam, że w poszukiwaniach wspomaga się darem telepatii (nie opowiadam jej o moich ciuchowych zachciankach!) i wbudowanym w oczy laserem pozwalającym na bezbłędne oszacowanie odpowiedniego rozmiaru.
Czarno-szary pasiak to idealna letnia sukienka z przemiłej wiskozy. Od mojej drugiej "gąsienicy" (z
TEGO wpisu) różni ją nie tylko szerokość i kolor pasków, ale również długość (do kostek!) i brak rękawów. Jest także zdecydowanie bardziej dopasowana. Nie mogę się doczekać, aż pogoda przestanie być kapryśna i będę mogła wyprowadzić nową sukienkę na pierwszy spacer!
My Mom is an absolute champion in terms of finding perfect clothes. Clothes that I dreamed about, but never succeeded to find them by myself. I think that she must use some super powers, like telepathy (since I never tell her about precise clothes that I'm searching for) and "laser eyes" that allow her to always choose the clothes in the right size for me.
This black and grey striped dress is just awesome. As you remember, I already own a striped dress (
THIS post), but this one differs not only by the the size and colour of stripes, but also its length (down to my ankles!) and the fact that it's sleeveless. I can't wait for the nice summer days to wear it!
Ma Maman est une championne absolue pour trouver des vêtements parfaits. Des vêtements dont je rêvais depuis longtemps, mais que je ne jamais réussi à trouver. Je pense qu'elle doit utiliser des super pouvoirs, comme la télépathie (vu que je ne lui parle pas des fringues dont je rêve) et les yeux équipés d'un laser, qui lui permet de toujours choisir les vêtements dans la bonne taille.
Cette robe rayée noir et gris est géniale. Comme vous vous le rappelez peut-être, je possède déjà une robe rayée (
ICI), mais celle-ci est différente. Pas seulement à cause de la taille et de la couleur des rayures, mais aussi pour sa longueur (jusqu'aux chevilles) et le fait qu'elle soit sans manches. J'ai hâte de la porter cet été !
Mama zafundowała mi również świeżą dostawę czachuncji! I to w jakim wydaniu! Upolowana przez nią bawełniana sukienka Iron Fist jest tak piękna, że wyjmując ją z przesyłki nie mogłam przestać piszczeć. Na pierwszy rzut oka to jedynie skromny, grzeczny szaraczek. Szaraczek z kołnierzykiem szkolnej prymuski. Jednak jedno spojrzenie więcej i nagle okazuje się, że jest
w całości pokryta przepięknymi czachami! Uwielbiam pozornie grzeczne ciuchy z buntowniczym pazurem (pamiętacie
TEN wpis?) :-) Sukienka ma również kieszenie (!!!) i jest przede wszystkim świetnie wykonana. Mama złowiła ją co prawda w rozmiarze L, ale wystarczy pasek i szafa gra. Ta perełka to strzał w dziesiątkę i momentalnie wskoczyła na sam szczyt
mojej sukienkowej toplisty! Będę ją nosić aż do zdarcia ostatniej niteczki.
Mom also got me a new fantastic piece with skulls! And it's so perfect! She found for me this cotton Iron Fist dress and when I saw it I almost cried. At first, it looks like it's just a very simple, normal dress. With a girly collar. However, if you watch carefully, you'll see that
it's entirely covered with skulls! I love clothes that look so normal and turn out to be rebel (remember
THIS dress?) :-) It has pockets (!!!) and is so nicely made! My Mom found it in size L, but worn with a belt the dress is just perfect. I'm totally in love with it and it already became my
favourite dress of all times :-)
Maman m'a également envoyé une robe en coton Iron Fist et quand je l'ai vu, j'ai crié de joie. Dans un premier temps, elle semble être toute sage et normale. En plus, elle a un col d'écolière. Mais si vous la regardez bien, vous verrez qu'elle
est entièrement recouverte de têtes de mort ! J'adore les vêtements terriblement normaux qui se révèlent être rebelles (comme
CETTE robe) :-) Les poches (!!!) sont un vrai plus, j'adore les poches. Ma Maman l'a trouvé en taille L, mais portée avec une ceinture cette robe est tout simplement parfaite. Je l'adore et elle est déjà ma
préférée :-)
W paczce znalazł się również bonus w postaci odżywki do włosów
Jantar. Czytałam o niej kiedyś na blogach, ale dopiero w momencie, gdy poleciła ją
Tara (dziękuję!) wiedziałam, że to pewniak do absolutnego przetestowania. Myślałam, że będę musiała poczekać do następnej podróży do Polski, ale dzięki Mamie mogę zacząć kurację już teraz. Dam Wam znać, jak się sprawdzi! (odżywka, nie Mama, Mama jest niezawodna!)
A jakie nowości pojawiły się ostatnio w Waszych zbiorach? Buziaki!
In the package I also found a
Jantar hair and scalp conditioner. I've read about it so many times on different blogs, and when
Tara said that it worked well, I knew I had to give it a try! I thought I'd have to wait until our next trip to Poland to buy it, but thanks to my Mom I can start the treatment right now! I'll let you know if it worked :-)
And what are the new items you've got or bought recently? Hugs!
Dans le colis, j'ai aussi trouvé un traitement
Jantar pour les cheveux et le cuir chevelu. J'ai lu plein d'articles à son sujet et quand
Tara m'a dit qu'elle le trouvait top, j'ai su que je devais l'essayer ! Je pensais que j'aurais à attendre notre prochain voyage en Pologne pour l'acheter, mais grâce à ma Maman je peux commencer mon traitement dès maintenant ! Je vous dirai s'il fonctionne :-)
Et quels sont vos nouveautés ? Bisous !
loading..
ale fajowa sukienka! Super.
RépondreSupprimerA u mnie nowość właśnie się szyje. komunia Siostrzenicy zobowiązuję, byle żebym się wyrobiła do niedzieli :)
Jestem pewna, że się wyrobisz! I że będzie fantastyczna! Mam nadzieję, że pokażesz ją potem na blogu :-))) :*
SupprimerYour mother has excellent taste! I can see why that skull dress is your fav...I mean it's pretty awesome!!!
RépondreSupprimerAnd to answer your question...I did get a few nice items lately. A friend stayed for the weekend at my place and she brought me many gifts....one lovely green scarf, a bracelet, smartphone bag and organic soap made from goat milk and olive oil....like your mother, she always knows what I will like.
Thank you dear Ivana! :-)
SupprimerSo many nice gifts! That's beautiful. You have a great friend who knows you really well!
yes, she does...I forgot to mentioned she also brought me a nice bookmarker as a souvenir of her trip to Istanbul.
Supprimerthank you for your comment...the need to create can indeed feel like hunger!
That's great! You can never have too many bookmarks! :-)))
SupprimerAnd the "creative hunger" is so real, that's true!
Na prawdę śliczne rzeczy:) O Jantarze nie słyszała, ale chyba lecę poczytać:) Bardzo Przyjemny post. Jakbyś miała czas to wpadnij do mnie i ocen moją ostatnia ilustrację, będzie mi na prawde bardzo miło. Pozdrawiam, zuzia z kopytkowa.blogspot.com
RépondreSupprimerDziękuję :* A na bloga na sto procent zajrzę :-) Buziaki!
SupprimerBardzo fajne prezenty, pierwsza bluzeczka super :)
RépondreSupprimerPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
To sukienka ;-) Dzięki Julia, pozdrawiam serdecznie! :-)
SupprimerMama jest niesamowita, trafia w Twój gust idealnie. Czekam na stylizacje, mam nadzieję, że pogoda pozwoli.
RépondreSupprimerChyba też kupię tę odżywkę...pozdrawiam Martusiu serdecznie...
Tak, zna mnie na wylot i przy okazji ma talent wyszukiwania perełek! Jak tylko przestanie być u nas szaro i deszczowo na pewno zainauguruję sukienki :-) A odżywka, jeśli będzie się sprawdzać choćby w połowie tak dobrze, jak obiecują liczne opinie, to jest z pewnością warta wypróbowania. Pozdrawiam serdecznie i ściskam Pani Basiu!
SupprimerZainteresowała mnie ta odżywka do włosów.. :)
RépondreSupprimerPodobno świetna :D Dam znać jak się sprawdza ;-)
SupprimerNiesamowita jest ta sukienka w czachy!
RépondreSupprimerOj tak :-)))
SupprimerCieszę się strasznie, że skusiłaś się na tego Jantara!!! I trzymam kciuki żeby zadziałał:)))
RépondreSupprimerA Twoja mama, to czarodziejka! Zawsze Ci coś fajnego wyszpera!
Ta sukienka idealna dla Ciebie:)))
Dziękuję!! :-))) Buziaki ogromne Taro! :***
Supprimerwidać mama dba o ciebie, mam tak samo,
RépondreSupprimermoja też mi często kupuje jakieś cudeńka ♥
http://delavie-paula.blogspot.com
Ale mamy dobrze! :-)))
SupprimerJa od niedawna zaczęłam używać Jantar, skusiłam się pozytywnymi opiniami - zobaczymy jak będzie działać :)
RépondreSupprimerW takim razie trzymam kciuki, żeby u nas fajnie zadziałał :-)))
SupprimerFajne nowości :)
RépondreSupprimerPLF blog <--- ZAPRASZAM! NOWY POST! :)
Lensooon <--- INSTAGRAM :)
:-)))
Supprimerojej ojej ojej ta sukienka jest boska! :) Bardzo fajny ma krój! :) buziaki :)
RépondreSupprimerBuziaki Ineczko! :*
SupprimerMartucha! Ta sukienka jest po prostu idealna. Oczywiście dla Ciebie! No masakra! Dziewczęca, urocza, ale... są też czaszki :D no geniusz <3
RépondreSupprimerhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥