Fashion Wednesday on Friday: Geometric blue

Wiedziałam, że uzależnienie od "Les Reines du Shopping" (nie przegapiłam ani jednego odcinka!) prędzej czy później wytnie mi jakiś numer. Cierpliwie oczekiwałam pierwszych symptomów królowomanii... aż do zeszłej soboty. Śniło mi się, że brałam udział w programie i jak zwariowana latałam ulicami, od sklepu do sklepu. Niecałe trzy minuty przed końcem wyznaczonego czasu wciąż niczego nie kupiłam, ani nawet nie przymierzyłam! Wparowałam do ostatniego butiku z listy i zdesperowana poprosiłam właścicielkę, żeby dała mi jakiś zestaw, bo zna dobrze swój asortyment, a ja nijak nie zdążę sama czegoś skomponować. Chwilę później paradowałam ubrana, między innymi, w koszulkę i spódniczkę, na które sama prawdopodobnie nie zwróciłabym uwagi, a które świetnie razem wyglądały. Wtedy właśnie się obudziłam...

Kilka godzin później Olivier poszedł sprawdzić zawartość skrzynki na listy i wrócił z pakunkiem przesłanym przez Modenferową Mamę :-) Możecie sobie wyobrazić moje zdziwienie, kiedy wyciągnęłam z koperty smerfnoniebieską koszulkę z czachą i spódniczkę, które idealnie do siebie pasują! To zdecydowanie nie mógł być przypadek ;-) Dokładnie tak jak w moim śnie, jest to zestaw, którego prawdopodobnie nie ułożyłabym samodzielnie (bardzo rzadko noszę niebieski kolor), ale świetnie się w nim czuję! Dzięki Mamo :-)

Ślę Wam moc buziaków i życzę miłego weekendu!
I was sure that watching every single episode of "Les Reines du Shopping" tv show will have an impact on my poor little mind! Last Saturday I had a dream that I was participating in the program and I was running everywhere looking for the perfect outfit. Less than three minutes before the end of the time I had to do my shopping, I still didn't buy or even try on anything! In the last shop on my list I was so desperate that I asked the shop's owner to choose something for me. She quickly composed an outfit with a funny T-shirt and a skirt and I looked great in it, even though I'm sure I wouldn't choose those clothes by myself. And then I woke up...

A few hours later, Olivier checked our mailbox and found a package sent by my Mom :-) You can easily imagine how surprised I was when I found out that my Mom sent me a blue T-shirt with a skull print and a funny skirt, and that they were just so perfect together! Just like in my dream, it's an outfit that I don't think I would ever compose by myself (I rarely wear blue) but I feel great wearing it! Thanks Mom :-)

I wish you all a great weekend!
J'étais sûre que mon addiction au programme "Les Reines du Shopping" aurait un impact sur mon cerveau ! Samedi dernier, j'ai fait un rêve que je participais au programme et je courais partout en cherchant ma tenue parfaite. Il me restait moins de trois minutes au chrono et je n'avais  toujours rien acheté ni même essayé ! Dans le dernier magasin de ma liste, j'ai demandé à la propriétaire de la boutique de choisir un ensemble pour moi, car j'étais vraiment désespérée. Elle a composé très rapidement une tenue avec un T-shirt bien rigolo et une jupe. L'ensemble m'allait si bien ! Même si je suis sûre que je n'aurais pas choisi ces vêtements par moi-même. Et puis, je me suis réveillée...

Quelques heures plus tard, Olivier à vérifié la boîte aux lettres et il y a trouvé un colis envoyé par ma Maman :-) Vous pouvez facilement imaginer ma surprise quand j'ai découvert que ma Maman m'avait envoyé un T-shirt bleu avec une tête de mort et une jupe, et qu'ils allaient si bien ensemble ! Tout comme dans mon rêve, c'est une tenue que je ne pense pas que je pourrais composer par moi-même (je porte rarement du bleu), mais je me sens si bien en la portant ! Merci Maman :-)

Je vous souhaite à tous un excellent week-end ! 
Photos: Olivier Daaram Jollant, edited by Modenfer

Underground creepers & skirt & tee - gifts,  leather bracelet - my Boyfriend's,  bag - H&M,  *watch - DanielWellington

20 commentaires

  1. Mama zna Cię znakomicie, wie czego chcesz i trafiła idealnie. I jak tu nie wierzyć w sny?
    Wszystko w Twoich klimatach. Bardzo ciekawa spódniczka.
    W niebieskim Ci świetnie Martusiu, noś i jeszcze raz noś...
    Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu...jak tam Twoje poczynania z maszyną? Dajesz radę?

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękuję Pani Basiu! Tak, Mama mnie zna mnie chyba nawet lepiej niż ja sama... a przy okazji ma dobre oko i zawsze wyszuka coś fajnego. To prawdziwy skarb. Przy tej koszulce chyba definitywnie przekonałam się do niebieskiego!

      Z maszyną wciąż próbuję, póki co zrobiłam kilka prostych rzeczy, a potem wzięłam się za przeróbki. Z pareo (ale nie przeźroczystego) uszyłam długą spódnicę na gumce, skróciłam też spodnie. A teraz zabieram się do skopiowania pierwszego wykroju z Burdy, bo nareszcie wiem już jak! Ciekawe co z tego wyjdzie...

      Ściskam mocno! U nas słońce grzeje dzisiaj niesamowicie...

      Supprimer
  2. Śmiechowa czaszka, nie jest taka zwyczajna :) Bardzo podoba mi się spódniczka - cała czarna, a tylko na rancie ma wzór.
    Lubię rzeczy, które same w sobie są proste, a ozdabia je właśnie jakiś detal :)

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Detale potrafią często "zrobić całą robotę" :D Chociaż pewnie spódniczka cała w trójkąty też byłaby świetna, za to musiałabym ją łączyć z neutralną górą... a tak mogę poszaleć :-)))) Pozdrawiam! :*

      Supprimer
  3. no widzisz, jaka fantastyczna mama ;)

    spódniczka jest świetna!

    RépondreSupprimer
  4. Uwielbiam takie historie, niesamowite są tego typu kwestie :) Noś niebieski, pięknie Ci pasuje!

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dzięki :*** Chyba będę polować na niebieskie ciuchy teraz - wcześniej nigdy bym nie pomyślała, że to może być kolor dla mnie...

      Supprimer
  5. Marta super w tym zestawie wyglądasz, niebieski to zdecydowanie Twój kolor ;)) ps. i jak tu nie wierzyć w sny ;)) pozdrawiam! :)

    RépondreSupprimer
  6. Bo mama ma zawsze rację i wie co jest najlepsze dla dziecka;)))
    Zestaw wyszedł ODJAZDOWY!!!!! Nie wiem dlaczego nie lubisz niebieskiego! Jest jak dla Ciebie stworzony!
    hehehe, ja tez mam często takie wyraziste sny.. nawet z zapachami:)))

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Oj tak, racja! Mamy zawsze wiedzą najlepiej :-)))
      Dziękuję Ci Taro :* Wiesz, myślę, że teraz mi w nim lepiej bo mam różową grzywkę :D Powoli zaczynam się przekonywać do niebieskiego :-)
      Sny z zapachami!! Takie przytrafiły mi się może ze dwa razy chyba tylko. Dziwne doświadczenie... Za to np. nigdy nie zdarza mi się w snach latać, a to podobno bardzo częste :-(

      Supprimer
  7. Modenferowa Mama ma genialny gust i świetny zmysł łączenia kolorów i wzorów, cudownie się to razem komponuje! Martuś jeżeli masz takie prorocze sny, to daj znać jak Ci się jakieś szczęśliwe liczby przyśnią ;)

    Pozdrawiam i ściskam z kapryśnego (pod względem pogodowym!) Kraju Basków ;)

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Razem z Mamą dziękujemy Aniu! :D Jak tylko mi się przyśnią numery, to będę dawać znać :D Ale jak na złość nie chcą się w snach pojawić... ;-)))

      U nas też kapryśnie :-( Duszno, gorąco i raz na jakiś czas jak nie lunie...! Dzisiaj tak nas złapał deszcz :D Mam nadzieję, że i w Kraju Basków i tu u nas będzie się to jakoś stabilizować niedługo :-) Buziaki!! :*

      Supprimer
  8. no nie! :D mama jest niesamowita :)!

    RépondreSupprimer
  9. What a gorgeous outfit! I love the tee...great skirt and shoes!You look fantastic!

    RépondreSupprimer
  10. Ta historia jest tak słodka, że aż łezka mi się zakręciła w oku. Masz cudowną mamę. A tak, sen i ta historia to nie przypadek. Tak już jest!.
    Koszulka świetna, w spódniczce się zakochałam. A Ty wyglądasz wspaniale, najlepsza Twoja stylizacja <3
    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    RépondreSupprimer
  11. O raju raju!! <3 <3 ale pięknie wyglądasz!! Bardzo Ci pasuje niebieski! :) Tę spódniczkę bym Ci ukradła z wieeelką chęcią! Cudowna jest!! :) <3333 :)
    buziaki Kochana;***
    PS. Zazdroszczę takich snów, ja już nie pamiętam kiedy miałam 'normalny' sen. Zawsze to pełen napięcia, stresu i strachu horror (dosłownie). Mogłabym na podstawie swoich snów być niezłym horreżyserem :(( :P

    RépondreSupprimer
  12. Twoja mama jest genialna :) Ten zestaw jest po prostu świetny :)))
    Wgląda na to, że ten program, o którym piszesz jest wersją naszego niemieckiego Shopping Queen :))) Kiedyś lubiłam to oglądać, a potem się denerwowałam na kiepski gust uczestniczek! :)

    RépondreSupprimer

Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!



Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!



Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !