W zeszły poniedziałek udało mi się spełnić marzenie i zostać dumną posiadaczką... maszyny do szycia! Od bardzo długiego czasu nie mogłam się zdecydować na jej zakup. Zawsze znajdowałam wymówki. Bo przecież nie będę jej często używać (na pewno jej nie ogarnę!), przecież są ważniejsze wydatki, przecież i tak nie mamy wiele miejsca w domu na kolejny sprzęt. Za każdym razem gdy trafiałam w Lidlu na cieszącego się świetną opinią SilverCresta, oglądałam go ze wszystkich stron, ale nigdy nie wylądował on w moim zakupowym wózku.
Wiosną tego roku coś we mnie pękło, otwarła mi się w głowie nowa klapka. Nagle posiadanie maszyny stało się absolutnym priorytetem, a ja, zamiast spać, przeczesywałam otchłanie internetu, czytałam opinie i oglądałam filmiki. Lidlowego SilverCresta trudno trafić, zdecydowałam więc, że jeśli go nie upoluję, to wybiorę inny model (Husqvarnę E10)... Przez kilka tygodni trzy razy dziennie sprawdzałam strony z drobnymi ogłoszeniami z naszej okolicy, wypatrując SilverCresta, bo wiedziałam, że nie będę mieć na tyle cierpliwości, aby czekać na jego powrót do Lidla. Pojawił się w sąsiednim mieście, nowy, na gwarancji. Złapałam za telefon i dziesięć minut po publikacji ogłoszenia przez poprzednią właścicielkę maszyny, byliśmy już w drodze po Maleństwo.
Last Monday my dream came true and now I'm a proud owner of... a sewing machine! For a very long time I wanted one but I couldn't decide if I really should buy it. I was afraid that I wouldn't use it very often, that I would not find enough space for it... Every time when I was seeing a famous SilverCrest sewing machine at Lidl I was watching it carefully but I never bought it.
During spring this year, something changed in me. Suddenly I realised that I just need to have a sewing machine, so I spent hours surfing on the web and reading every piece of information and watching dozens of videos about sewing and about different models of sewing machines. I knew that the SilverCrest is rarely available at Lidl, so, in case of, I decided to choose another model if I don't find the one I'm searching for (Husqvarna E10)... For several weeks I've been browsing three times a day different websites with private ads, looking for a second-hand SilverCrest. Finally I found one in a nearby town, new and still under warranty! I grabbed the phone and ten minutes after the ad was published by the ex-owner of my SilverCrest, we were already on our way to go and buy it.
Lundi dernier, mon rêve est devenu réalité et maintenant je suis l'heureuse propriétaire d'une... machine à coudre ! Depuis un bon moment déjà, j'en voulais une, mais je n'arrivais pas à me décider. J'avais peur que je ne l'utiliserai pas assez souvent, que je ne trouverai pas suffisamment de place à la maison... Chaque fois que je tombais sur la célèbre SilverCrest à Lidl, je la regardais attentivement, mais je ne l'ai jamais acheté.
Au printemps, soudainement, j'ai réalisé que j'avais vraiment besoin d'avoir une machine à coudre. J'ai passé des heures à lire des articles sur le web et à regarder des vidéos sur la couture. Je savais que la SilverCrest était rarement dispo chez Lidl, alors, au cas où, j'ai choisi également un autre modèle (Husqvarna E10). Pendant plusieurs semaines je parcourais trois fois par jour les sites de petites annonces, rêvant d'y trouver une SilverCrest d'occasion. Finalement, la machine est apparue dans une ville voisine, neuve et encore sous garantie ! J'ai attrapé le téléphone et dix minutes après la parution de l'annonce, nous étions déjà en route pour l'acheter !
Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez maszyny. Powoli się zaprzyjaźniamy. Szwy wciąż są nieco krzywe, ale zupełnie mnie to nie martwi. Aby ograniczyć wpadki typowe dla takich żółtodziobów jak ja, przekopuję zapasy prześcieradeł i szyję z nich poszewki i inne, równie proste rzeczy. O, na przykład piżamowe szorty. Nigdy nie pomyślałabym, że kiedyś zrobię coś takiego samodzielnie :-)
Gdy nabiorę już więcej wprawy i przede wszystkim przerzucę się na ładniejsze materiały niż przyszarzała bawełna, na pewno pochwalę się tutaj moimi uszytkami :-) Dziękuję
Olivierowi, który sprawił mi wczesny prezent imieninowy :-) I dziękuję
Milenie, której zapewnienia, że nawet łajza bez wyobraźni przestrzennej taka jak ja, przy odrobinie wprawy może coś z siebie wykrzesać. To pomogło mi się przełamać :-)
A jakie marzenie Wy ostatnio zrealizowaliście?
Buziaki!
Now I can' imagine a day without my sewing machine. I'm slowly getting used to it. The stitches are still not as straight as I would like them to be, but it doesn't matter, it's normal. I use old bed sheets and create my first pillowcases and even pyjama shorts :-) I don't want to waste a nice and expensive fabric since I'm still a total beginner, so I think that sheets are perfect.
You can be sure that I will share with you my creations when I will feel more confident with sewing and when, of course, I will be able to switch into using some nicer textiles than old greyish cotton. Thank you
Olivier for offering me this machine! And thank you
Milena for ensuring me that with a little practice even a total dummy like me can start sewing :-)
What was your dream that you made come true recently?
Hugs!
Maintenant, je ne peux plus imaginer un jour sans ma machine à coudre. Je m'y habitue. Les points sont toujours pas aussi droits que je voudrais qu'ils soient, mais c'est normal. J'utilise de vieux draps pour créer mes premières taies d'oreillers et même un short de pyjama :-) Je ne veux pas gaspiller du beau tissu, vu que je suis encore une débutante, donc les draps sont parfaits.
Plus tard je vais partager avec vous mes créations, quand je me sentirai plus à l'aise avec la couture et quand je n'aurai plus besoin d'utiliser du vieux coton. Merci à
Olivier qui m'a offert cette machine ! Et merci à
Milena qui m'a assuré que, avec un peu de bonne volonté, même quelqu'un comme moi peut commencer à coudre :-)
Avez vous réalisé un rêve récemment ?
Bisous !
loading..
Super! To czekamy na efekty pracy na maszynie :)
RépondreSupprimerOby jak najdłużej Ci służyła
p.s jak ja Ci zazdroszczę chlip
Dziękuję Milka!! :-))) Będziesz mieć i swoją, na pewno! Trzymam kciuki :-)))
Supprimerile dałaś ?:) właśnie jestem na kursie krawieckim, więc też będę kupowała coś na dniach :)
RépondreSupprimer60 euro... próbowałam zbić do 50 ale nie dało rady :D Była kupiona przez byłą właścicielkę w październiku zeszłego roku za 70 euro, ale jest nieśmigana, a gwarancji zostało jeszcze ponad dwa lata. Więc warto było, tak myślę :-)
SupprimerTe lidlowe SilverCresty są świetne, tylko trzeba je upolować albo czekać na nie, aż się pojawią w Lidlu :/ bo tak to widziałam, że na Allegro niektórzy próbują je strasznie drogo sprzedawać :D
Zazdroszczę kursu ajjj!! To musi być raj <3 Ja wszystko próbuję jakoś sama ogarniać haha :D
A, z maszyn takich na początek i w dobrym budżecie świetna jest ta wspomniana w tekście Husqvarna E10 (Viking) :D W ogóle dobry opis i ranking maszyn jest u Julii z bloga Long Red Thread :-)
Dziękuje za tyle cennych informacji :)
Supprimer60 euro to na maszynę cudowna cena w dodatku jeśli gwarancja jeszcze tyle potrwa :)
Dziś był pierwszy dzień kursu, jestem trochę przerażona, bo jak się okazuje do tej pory nawet guzik przyszywałam w zły sposób :) Ale było naprawdę fajnie, wyobraź sobie chłopaka, który w tym roku skończył AWF dziergającego na szydełku hahah :D To było coś :D Dodatkowo zajęcia odbywają się na 11 piętrze i do tego widok na cały Poznań mmm, super sprawa ! Jeśli nie zapomnę po ukończeniu kursu zdam Ci relację, bo może i Ty się jednak skusisz :) To całkiem korzystna sprawa, bo po ukończeniu kursu masz zawód krawca na certyfikacie. II stopień to konstruktor odzieży i również zawód projektanta mody (ale jego już nie robię) :)
Trzymam kciuki za twoje robótki, twórz jak najwięcej i alarmuj na okrągło ! :)
Super! Mam nadzieję, że i reszta kursu miło upłynie i że będziesz potem super śmigać z szyciem :-))) Ile trwa kurs? Strasznie Ci zazdroszczę, bo u mnie w okolicy nie ma żadnych sensownych lekcji tego typu, więc póki co jestem zdana na siebie. Ale na szczęście jest internet, bez niego byłoby krucho :D
SupprimerBardzo jestem ciekawa Twojej opinii o kursie już po jego zakończeniu! Napisz koniecznie proszę jak już skończysz! :*
Wiesz, słyszałam, że faceci są naprawdę dobrzy w szyciu, szydełkowaniu i innych robótkach :D Bo są dokładni i cierpliwi ;-))) Ja kiedyś trochę szydełkowałam, ale straszny ze mnie nerwus i średnio mi to szło :D
Pozdrawiam Cię serdecznie! :-)
kurs trwa 10 dni+1 dzień na egzamin zawodowy, dokładnie możesz wszystkiego dowiedzieć się na stronie gowork.pl :) Tak, wiem o tym, że faceci są w tym dobrzy, ale w tym przypadku nie było aż tak kolorowo, trochę się namęczył biedny :D
SupprimerRównież pozdrawiam ! :)
Dziękuję! :-)))
SupprimerTo bardzo dobry zakup! Te maszyny są świetne ;) Będę trzymać kciuki za Twoje postępy!
RépondreSupprimerDziękuję z całego serca :-))) Trzymanie kciuków przyda się jak najbardziej :D !
SupprimerTak. bo należy spełniać swe marzenia :) nie jutro. dzisiaj :)
RépondreSupprimerŚwięte słowa :*
SupprimerOj! Będzie się działo Martusiu...pozdrawiam...
RépondreSupprimerPozdrawiam serdecznie Pani Basiu i ściskam!
SupprimerKochana, to gratuluję zakupu!! :) ...a że Zdolniacha jesteś, więc już się nie mogę doczekać "nowości" :)) pozdrawiam! :)
RépondreSupprimerBella, dziękuję!! :D Póki co dopiero się oswajam z maszyną :D Pozdrawiam serdecznie :***
SupprimerGENIALNIE!!! CUDOWNY ZAKUP!!!!! ALE BĘDZIE WSPANIALE
RépondreSupprimer★
Pozdrawiam:*
Ola
Dziękuję Olu! :*
Supprimernooooo........ kochana to teraz się zacznie :-)
RépondreSupprimerświetny zakup i szkoda, że mieszkasz tak daleko :( podrzucałabym rzeczy do przeróbki hahahhahaha :-)
Hihi :D Póki co nie ręczę za dobre wyniki jakichkolwiek przeróbek :D Ale spodnie już sobie skróciłam, a co! :D Buziaki Kasia!! :***
SupprimerGratuluję zakupu! Bardzo chciałabym nauczyć się obsługiwać takową maszyną, jednak chyba to nie dla mnie. :(
RépondreSupprimerDziękuję! Wiesz, jestem pewna, że się nauczysz, ja zaczynałam od zera i przy cierpliwosci do czytania instrukcji nie ma problemu :D Minęło dziesięć dni odkąd na niej szyję i nawet nie udało mi się zrobić sobie krzywdy ;-)
SupprimerNawet ja coś potrafiłam uszyć na maszynie, więc Ty tym bardziej będziesz potrafiła! Na pewno niejedno cudo spod niej wyjdzie:D
RépondreSupprimerTara kochana, dziękuję!! Nie wiem jeszcze co z tego będzie, ale na sto procent cokolwiek by nie wyszło, zawsze maszynowe szwy będą lepsze niż moje roztrzęsione, ręcznie szyte rzeczy haha :D
Supprimerojej Martuś to teraz będą się u Ciebie pojawiać cuda , już to czuję :)))) bardzo zazdroszczę umiejętności szycia , sama bardzo bym chciała umieć :P
RépondreSupprimerDaggi, dziękuję! :*** Zanim pojawią się cuda minie jeszcze spoooro czasu, ale uczę się i staram :D Póki co trenuję proste rzeczy i robię łatwe przeróbki ;-) A szyć nie umiem... Próbuję i pruję :D Choćbym miała trupem przy maszynie paść, musi mi coś z tego wyjść kiedyś :D
SupprimerBuziaki!! :***
Wow! Jest czego pozazdrościć, bo gdybym miał czas, maszynę i potrafił szyć... brak słów :D
RépondreSupprimerJa póki co nie umiem szyć... ale będę próbować się nauczyć :D
SupprimerGratuluje zakupu i czekam na nowe ciuszki, które uszyjesz. Mam nadzieję, że się nimi pochwalisz????
RépondreSupprimerMagda, dziękuję! :* Na pewno się będę nimi chwalić :-))) Jak tylko będzie czym, bo póki co jeszcze nie wygląda to jakoś super :D
Supprimerwow ale ci zazdroszcze ze w ogole umiesz cokolwiek zrobic na maszynie ja obawiam sie ze mam dwie lewe rece i kompletny brak cierpliwosci ach gdybym miala takie zdolnosci :)
RépondreSupprimerHaha oj Raaasz :D Póki co jakieś poszewki i szorty szyję, więc nie wiem, czy to się w ogóle liczy :D Też jestem strasznym niecierpliwcem, ale wydaje mi się, że maszyna nieco uspokaja, bo trzeba się przy niej skupić. Jest w tym coś z medytacji chyba :D Buziaki!! :*
SupprimerA wiesz, że jakiś czas temu marzyła mi się maszyna do szycia. Ale jakoś ten zachwyt mi uleciał, a teraz znowu wrócił, dzięki Tobie. Kurczę może i mi uda się ją zdobyć. chciałabym coś własnego stworzyć, choć nawet nie wiem czy mi się uda. ale jak byłam małą dziewczynką, to szyłam ręcznie ubranka dla lalek, babcia mnie nauczyła ;)) Szkoda że przy moich órkach, mam tak mało czasu, praktycznie go nie mam ;(
RépondreSupprimerPowodzenia!
Córkach, miało być ;))
SupprimerOlu, jeśli już o niej myślałaś, to koniecznie ją kup, szczególnie jeśli już od małego ciągnęło Cię w kierunku szycia! Ja strasznie żałuję, że tyle zwlekałam z zakupem... Czas to faktycznie problem, ale myślę, że zawsze choć odrobinę da się wygospodarować, poza tym nie musimy robić od razu haute couture, drobne przeróbki to też niezła frajda :D
SupprimerJutro idę do Lidla;)
SupprimerZ Lidlem jest ten problem, że "rzucają" maszyny tylko od czasu do czasu i trzeba na nie polować, ale warto! Natomiast wiem, że czasem można te SilverCresty upolować na Allegro, tylko trzeba uważać na cwaniaków, którzy próbują je odsprzedawać za jakieś astronomiczne kwoty :/
SupprimerI must get one myself! Good luck with sewing!
RépondreSupprimerTrzeba spełniać swoje marzenia :) A Ty jesteś zdolna i się nauczysz szybciutko szyć i zdobędziesz kolejne niesamowite kreatywne hobby <3
RépondreSupprimerhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥