Fashion Wednesday: Psychokiller

Taka już moja natura, że pomimo chętnego eksperymentowania z kolorami i tak zawsze wracam do czerni. Przyciąga mnie do siebie jak magnes. 

Często czytam, że noszenie czerni jest pójściem na łatwiznę. Osoby, które to piszą najprawdopodobniej nie zdają sobie sprawy z tego, że to właśnie ten kolor daje najwięcej możliwości zabawy fakturami w monochromatycznych zestawieniach i wbrew pozorom nie zawsze jest to łatwe. Czerń może być zadziorna, prowokująca, lub czysta i bardziej niewinna od bieli. Smutno-żałobna i ekscytująco artystyczna. Może dodać energii lub wyciszyć. Źle użyta i nieprzemyślana bezlitośnie zmiażdży sylwetkę i doda lat.

Spacerując pełnymi słońca uliczkami paryskiego Montmartre, wybierając nieznane turystom szlaki korzystaliśmy z ostatnich podrygów lata. To była być może ostatnia okazja w tym roku aby założyć kolejną perełkę podesłaną przez modenferową Mamę: koszulę idealną. Niespotykany krój, przezroczystości i widoczna, ale nie przerysowana krata połączone z miękkim i niesamowicie przyjemnym materiałem od razu podbiły moje serce. To moja Letnia Koszula Idealna.

A w jakich kolorach Wy czujecie się najlepiej? Których nie znosicie?

Buziaki!

No matter how colourful outfits I wear, it's always a huge pleasure for me to dress black from head to toes. This colour had put a spell on me years ago and never let me down since then.

I often read that wearing black is just an easy way to create a good outfit. And I don't agree with this opinion. I think that black gives us so many possibilities to play with textures and create unique looks, but making it look gorgeous is never easy. Black can be rebel, sensual or more pure and innocent than white. It can look sad or artistic. Can give you energy or help to relax. But if you don't use it well it can make you look older and strange shaped.

We recently had a great walk on Montmartre and it was a perfect day for me to try on a new shirt my Mum sent me. I absolutely love it! It's partly transparent, very soft, comfortable and has a great pattern. Really an unique piece and my new favourite summer shirt. Such a pity that the sunny days are almost over.

What are your favourite colours? And what are the ones you dislike the most?

Hugs!

Même si j'adore jouer avec les couleurs, c'est toujours avec le plus grand plaisir que je retrouve mes vêtements noirs. Cette couleur est la plus magique pour moi.

Je lis souvent que le fait de porter du noir est le choix de facilité. Je ne suis pas d'accord ! C'est une couleur qui nous donne la possibilité de jouer à l'infini avec les formes et les textures, mais mal utilisée elle peut nous vieillir ou casser notre silhouette. Le noir a de multiples facettes: le côté sexy, rebelle ou, au contraire, pure et innocent. Triste ou artistique. Fort ou apaisant. C'est à nous de faire les bons choix en composant nos ensembles.

Notre petite ballade à Montmartre était le moment rêvé pour porter la chemise offerte par ma Maman. Elle est parfaite: transparente, douce et unique. C'est ma nouvelle chemise d'été préférée ! 

Quelle est votre couleur préférée ? Et laquelle vous n'aimez pas du tout ?

Bisous !

Photos: Olivier Daaram Jollant, edited by Modenfer

Underground creepers & shirt - gifts,  leather bracelets - my Boyfriend's,  sunnies & bag & belt - H&M,  shorts - DIY,  scarf - no name,  necklace - handmade by yours truly,  watch - Daniel Wellington