As you already know, autumn is my favourite season. And with the temperatures around 22°C in the shadow and a clear blue sky it's just a perfect time to go out for a walk and try >>my jeans that I DIYed on Monday<< ;-) I decided to make it simple, wearing my boyfriend's tee and adding a pop of colour on my nails (yellow and pink to match my hair and blue to match my make up). Those three colours together with the black T-shirt gave a perfect CMYK combination ;-) And my new jeans? They are even perfect to jump over the fence ;-) But I know that the next time I will show you an outfit with those jeans, I will try to make it more feminine, cause I think they can be perfect to create a very girly look as well!
By the way, I do think I'm a very lucky girl. I've got a boyfriend that not only likes going shopping with me, but also lets me use his clothes and accessories :-)))
And you, how do you spend the last days of October?
Jak już wiecie, jesień to moja ulubiona pora roku. A jeśli dodatkowo temperatura przekracza 22 stopnie w cieniu, a na niebie ani śladu chmur, to idealny moment by naładować baterie przed nadchodzącą zimą. I na przykład przejść się do parku i przetestować nowe-stare spodnie z >>
poniedziałkowego tutorialu<< :-) Postawiłam na 100% wygody, wrzuciłam na siebie podebrany ukochanemu T-shirt, a całość doprawiły kolorowe paznokcie (żółty i różowy dobrany do włosów, niebieski do makijażu, który niestety nie jest za bardzo widoczny) i wraz z czernią koszulki stworzyły idealnie CMYK-owe połączenie. A spodnie? Jak widać nadają się do skakania przez most i wszelakie barierki ;-) Gdy następnym razem pojawią się na blogu będzie to pewnie bardziej romantyczno-klasyczne połączenie, bo i w dziewczęcych zestawach widzę je znakomicie!
Swoją drogą, mam w życiu szczęście. Znalezienie faceta, który nie dość, że lubi chodzić z Wami na zakupy, to jeszcze wytrwale doradza, podobno graniczy z cudem. A mnie trafił się w dodatku taki, który bez problemu daje buszować w swojej szafie :-)))
Jak spędzacie ostatnie dni października?
Comme vous le savez déjà, l'automne est ma période de l'année préférée. Et si en plus il fait 22°C à l'ombre, c'est le moment idéal pour se balader dans un parc et d'en profiter avant l'arrivée de l'hiver. J'ai testé >>mes jeans que je vous avais montré lundi<< et je confirme, on peut même sauter par dessus les ponts en bois avec ;-) Pour l'ensemble j'ai misé sur la simplicité, avec le T-shirt de mon copain et des ongles tricolores (jaunes et roses pour aller avec mes mèches, bleus comme mon maquillage), et ce mariage à donné un résultat CMJN plutôt sympa ;-) Mais la prochaine fois quand mon jean apparaîtra sur le blog je pense à un ensemble plus féminin et romantique, parce qu'il peut être porté de mille façons différentes !
C'est hors sujet, mais je crois que je suis plutôt chanceuse comme fille. J'ai un mec qui non seulement est toujours prêt à courir dans les magasins avec moi, mais qui en plus n'hésite pas à me laisser fouiller dans ses fringues et accessoires ;-))))
Et vous, comment passez-vous les derniers jours du mois d'Octobre?
T-shirt&chain&Casio G-Shock watch - my Boyfriend's, jeans&chain bracelet&turquoise bracelet - DIY, boots - TrucksBoots, belt&black ring - @, other rings - gifts, silver bangles - Pimkie
loading..
Rewelacyjne spodnie, biorę je! ;)
RépondreSupprimerPozdrawiam,
The-Bigwig
Haha :-)))) Dzieki :-)
SupprimerZdjęcia piękne! W szczególności to drugie <3
RépondreSupprimerDziekuje! To wszystko zasluga mojego dzielnego fotografa :-)))
Supprimerwow these pics are just gorgeous, i love the style and your hair looks so cool, also the accessories fit so well, great blog, would be happy if we could follow each other :)
RépondreSupprimerxx
Thanks Melina :-) I'm very happy to read your nice comment :-) Hugs!
SupprimerWłosy, zdjęcia, outfit.. Spodnie prezentują się świetnie :)
RépondreSupprimerDzieki Ro :* :-))))
Supprimerserio nie mogę się napatrzeć, wszystko tutaj jest takie dobre.
RépondreSupprimerWielkie dzieki Milex, milo mi bardzo :-)))
Supprimerbardzo fajny blog : )
RépondreSupprimerhttp://olaposlinska.blogspot.com/
Dzieki Olu! ;-)
Supprimerpazuuurki <3 a spodnie rewelacja!
RépondreSupprimerDziekuje slicznie :-))))) :*
SupprimerI love the t-shirt!!! *_*
RépondreSupprimerThe leggings are wonderfulll!!!!!!!
Another earth pink
Bloglovin
Facebook
Twitter
Awww thank you Valentina :-) My boyfriend has a great collection of T-shirts :D
Supprimerwow ale robisz niesamowite wrażenie :)
RépondreSupprimer;-))) dzieki Rasz! :*
SupprimerKuuuuuuuuuuuurde musze isc w koncu spac i dzis tylko na ciebie popatrzyłam, sliczny odwazny potworek z ciebie:))) jutro wroce przeczytac co nam napisals!!! ha będzie na rano do kawy :PPP
RépondreSupprimerAch, dziekuje Kadiku kochany :-)))) To spij dobrze (ja rowniez zaraz to samo zrobie, bo poznooo!), a jutro rano zycze Ci smacznego sniadanka, milego dnia i przesylam mase usmiechow :* :-)))
Supprimerhi! i hope we can follow each others blog ;))) please let me know :))
RépondreSupprimerhttp://awallflowersjournal.blogspot.com/
;-)
Supprimerlovveeeee your hair color! also the pants. you look so pretty! :)
RépondreSupprimerxx,
Missing Bee
Thank you Bella!! :-)))))
SupprimerAle niesamowite zdjecia- mega styl, mega look
RépondreSupprimer♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
pozdrawiam;*
Ola
Dziekuje Olu! Bardzo sie ciesze, ze Ci sie podoba :*
Supprimerjaaaakiee włooosy +.+ ! i spodnie wyszły na prawdę fajnie!
RépondreSupprimerDziekuje :-))) To byl moj pierwszy test z chlorem na spodniach :-)
Supprimerładne zdjęcia :D
RépondreSupprimerDziekuje :-) Zasluga to jednak nie moja, ale uzdolnionego ukochanego-fotografa :-)
SupprimerKurcze no nie mogę się napatrzeć na te spodnie :D są genialne :)) I zdjęcia bardzo ładne :)
RépondreSupprimerUwielbiam jak pokazujesz swoje piękne włosy :)
Dziekuje Ewo! :-) Pokazywanie wlosow niestety nie jest latwe, bo rzadko trafia sie do tego odpowiednia pogoda... Gdy jest za cieplo, przy tej dlugosci grzeja jak grube futro, a gdy jest zimno wkrecaja sie w guziki i zamki plaszczy ;-)))
SupprimerWłosy masz przecudowne! <3
RépondreSupprimerA całość rewelacyjna!
<3
Dziekuje kochana :-)))
SupprimerCe commentaire a été supprimé par l'auteur.
RépondreSupprimer:-)
Supprimeromg you're so cool!!!
RépondreSupprimerLove your hair!
www.gvozdishe.com
GIVEAWAY in my blog
Awww thank you so much Lidia!!
SupprimerReally love your blog dear!
RépondreSupprimerKeep posting, you do it great!
XO
Thank you very much dear :-) I will keep posting, that's sure!! :-)
SupprimerYou look FABOLOUS. I love your top! :)
RépondreSupprimer- Victoria
www.VICKITAS.com
Thank you Victoria :-)))
SupprimerI love your pants so much! Following you on GFC! It will be great if you check my blog and maybe follow me back:)
RépondreSupprimerKisses, Lucy!
Thank you very much Lucy :-)
SupprimerObejrzałam poprzedni post i nie mogę wyjść z podziwu, że tak perfekcyjnie wyszły Ci te spodnie *.*
RépondreSupprimerMój facet też jest cierpliwy, do szafy jeszcze mu nie zaglądałam, obawiam się, że wtedy jego cierpliwość może się skończyć ;D Jeśli mieszkałabym we Francji to także lubiłabym jesień, pozostaje mi tylko Ci zazdrościć.
Dzieki! Jakims szczesliwym wypadkiem tak wyszly :-)
SupprimerJak jest cierpliwy, to mysle, ze od czasu do czasu da sobie cos podebrac ;-)
Ja teraz sie ciesze, ale jak w zeszlym tygodniu mielismy niesamowity deszcz, szare niebo i zimno, a dziewczyny z Polski pokazywaly zdjecia pieknej polskiej jesieni, to tez zazdroscilam ;D
Buzkaaa :*
Hello Fran! Nice to meet you.
RépondreSupprimerFajnie jest wpaść do Ciebie i obejrzeć Twoje zestawy tak różne od blogów, na które zaglądam :) Wspaniale wyglądasz i masz bajeczne włosy! Spodnie wyszły Ci ciekawie, ale pewnie minie parę prań zanim zniknie zapach chloru ( tak było z moimi :D) Ojj tak! Znalezienie faceta, który będzie towarzyszył w zakupach to cud! Mój na dodatek ma podobny rozmiar do mnie więc przynajmniej jak zakładam jego koszule to się nie topię ;)
RépondreSupprimerDziekuje Ci slicznie :-))) Zapach chloru niestety czulam, ale tylko przez moment - potem albo moj nos sie do niego przyzwyczail, albo zapach zlagodnial. Ale nawet jesli bedzie go jeszcze czuc przez kilka pran, moge to mu wybaczyc, bo przede wszystkim ciesze sie, ze chlor nic a nic nie uszkodzil samego materialu, co przy tak mocnym odbarwieniu bylo jednym z zagrozen ;-)
SupprimerBardzo dobrze jest miec faceta w podobnym rozmiarze! Moj rozni sie ode mnie postura, ale mamy podobny wzrost, wiec jego ciuchy tez nie wygladaja na zbyt gigantyczne na mnie ;-) Chociaz uwazam, ze np. bardzo oversize'owe meskie koszule moga wygladac uroczo!
Buzka nocny marku :*
Wspaniały set!!! Naprawdę rewelacja!
RépondreSupprimerDzięki za odwiedziny u mnie, pozdrawiam serdecznie!
Dziekuje slicznie :* :-))))))
SupprimerHi dear…really nice blog…^^
RépondreSupprimerabsolutely love your punk look ^^
What do you think to follow each other? I’ll wait for you on my blog…
Kiss and have an happy week end
Vendy
http://simplelifeve.blogspot.it
Thanks Vendy, I'm glad that you liked my look :-) Hugs!
Supprimernie mogę się napatzreć na włosy! łaaaaaaaaaaa <3 <3 <3 <3
RépondreSupprimerDziekuje kochana :-)))))) :*
SupprimerAbsolutely love those pants, they are gorgeous, I saw your DIY of them, great job! The whole look is so cool!
RépondreSupprimerwww.impromp-two.blogspot.com
Thank you so much Olga! It's nice to hear this from a DIYer like you :-)))
SupprimerCzekałem, ale się doczekałem - spodnie, zgodnie z przypuszczeniem, wyglądają zabójczo, a w połączeniu z rockowym t-shirtem i czerwonymi włosami tworzą świetny, inspirowany klasycznym punkiem zestaw. Gratuluję cierpliwego i obeznanego partnera, taki rzeczywiście jest skarbem każdej prawdziwej kobiety :D
RépondreSupprimerDziekuje!! :-) Ja sama wciaz nie moge uwierzyc, ze az tak dobrze wyszly ;-) I dziekuje za gratulacje - ukochany jest rowniez osoba, ktora robi mi zdjecia na bloga, wiec i to dodaje do jego puli zalet ;-)))
SupprimerPozdrawiam!
Thank you Margherita!! :-)
RépondreSupprimerNIESAMOWITAORGNALNADRAPIEŻNA!
RépondreSupprimerDziekuje!!! :-))))))
SupprimerWyglądasz bosko!!!! Twoje włosy są niesamowite. P;
RépondreSupprimerdominicasinspirations.blogspot.com
Dziekuje Dominiko :-))))
Supprimersuper blog, orginalny styl:)
RépondreSupprimerpozdrawiam
art-paola.blogspot.com
Dziekuje Paola! :-)
Supprimerświetna stylizacja, super fotki ;) Spodnie - ekstraa !
RépondreSupprimerZapraszam do mnie ;*
Dzieki, ciesze sie, ze Ci sie podoba :-)
SupprimerThanks Lucija, glad you like it!
RépondreSupprimerAle masz piękne włosy!!!
RépondreSupprimerRewelacja!!!
Pozdrawiam!!!
Dziekuje i pozdrawiam :* :-)
SupprimerKochana ależ Ty masz piękne włosy :) ..a pogody normalnie zazdroszczę :) pozdrawiam! :)
RépondreSupprimerDziekuje :-)))) Widze, ze warto je bylo hodowac ;-) Buziaki :*
SupprimerMolto belli i leggings (: Reb, xoxo.
RépondreSupprimer*Ho appena pubblicato un post dedicato al mio
ultimo acquisto, fammi sapere cosa ne pensi ;)
http://www.toprebel.com/2012/10/zara-bag-like-olivia-palermo.html
Grazie mille, Rebecca! :-)
Supprimeras usual you look great you have an aggressive look!
RépondreSupprimerThank you! Aggressive -that's what I like! :-)
SupprimerFajnie. Bardzo ciekawa uroda.
RépondreSupprimer:)
Gray Cat
Dziekuje :-)))
SupprimerGenialnie wyglądasz! Włosy masz obłędne !
RépondreSupprimerPozdrawiam:*
Obserwujemy?;)
http://linde-lo.blogspot.com/
Włosy cudowne, strój świetny , to już chyba poniekąd wiem jakie muzyki słuchasz:))!
RépondreSupprimerKoszulka zdradza część tajemnicy:)