My favourite colours



Hej hej! Kontynuując środowy temat musztardy, postanowiłam opowiedzieć Wam o moich ulubionych kolorach :-) Kolorach ciuchowych, bo jeśli chodzi o rysowanie, to wszystkie traktuję tak samo: każdy jest piękny!


Kiedy jakiś czas temu odwiedziła mnie przyjaciółka, po zajrzeniu do mojej szafy zdziwiła się, że "jest taka czarna". Fakt, ciemnych, czarnych ubrań (oraz szarości i różnych mniej lub bardziej myszatych odcieni khaki) mam naprawdę sporo, ale na ich tle wybijają się pojedyncze, radośniejsze sztuki. Wyciągałam kolejne wieszaki pokazując różne sweterki i spódnice, jako dowód mojej miłości do kolorów, ale zdałam sobie sprawę, że faktycznie jest ich niewiele i w dodatku wszystkie są w tylko kilku barwach. Nie dlatego, że nie chciałabym mieć ich więcej, tylko dlatego, że ciężko upolować fajne rzeczy w moich ulubionych kolorach! #smuteczek
Hello hello! On Wednesday I told you about my love to mustard colour, so today I decided to tell you more about my favourite colours :-) Favourite colours of clothes, because when it comes to art, I love all the colours of the rainbow!


When some time ago I had a friend visiting me, she looked at my wardrobe and was surprised that it's "so black".  Okay, it's very dark (I love black and grey a lot), but there are some really colourful pieces as well! Showing her my different, colourful sweaters and skirts, I realized that in fact I own very few of them, and that they're all in the same colours. Not because I don't want to buy more, but simply because my favourite colours are hard to find! #sadface
Salut salut ! Mercredi dernier, je vous ai parlé de mon amour pour la couleur jaune moutarde. Alors aujourd'hui, je vais vous en dire plus sur mes couleurs préférées :-) Mais bien évidemment il s'agit de couleurs de vêtements, car en dessin j'aime toutes les teintes !


Quand il y a quelques temps une amie est venue nous rendre visite, elle fut surprise que ma garde-robe soit "tellement noire". D'accord, j'ai plein de vêtements sombres (j'adore le noir et le gris), mais il y en a quelques-uns de vraiment colorés ! Je lui ai montré mes pulls et jupes colorés et puis, je me suis aperçu qu'en fait je n'en possède pas autant que je le pensais, et en plus ils sont tous dans les mêmes couleurs. Pas parce que je ne veux pas acheter plus de vêtements colorés, mais simplement parce que mes couleurs préférées sont difficiles à trouver ! #tristesse





MUSZTARDA



Wielbię musztardę. Taką ostrą, świeżą, słoneczną. Może być lekko miodowa, jak szalik na zdjęciu wyżej. Kiedyś bardzo niechętnie myślałam o żółci, ale tylko dlatego, że nie znalazłam wtedy jeszcze mojego ulubionego odcienia. Bo właśnie odcienie są tu najważniejsze - każdy kolor ma ich tak wiele, że jest na pewno taki, który nam się spodoba i w którym będzie nam do twarzy!

MUSTARD



I love mustard yellow. A crisp and sunny one. You know, with a little bit of honey, like the scarf on the photo above. Long time ago I didn't even like yellow to be honest, but it was only because I couldn't find my perfect shade. Because it's all about finding the right shade! Each colour has so many different shades that you will certainly find the one that's perfect for you!

LE JAUNE MOUTARDE



J'adorrre le jaune moutarde dans sa teinte bien ensoleillée. Vous savez, avec une pointe de miel, comme l'écharpe sur la photo ci-dessus. Avant, je pensais que le jaune n'était pas pour moi, mais c'était seulement parce que j'avais du mal à trouver ma teinte parfaite. Parce que, oui, chaque couleur peut être "la nôtre", sous condition de trouver une nuance qui nous corresponde !





MAGENTA



Najbardziej lubię magentę, kiedy jest podszyta fioletem. Jest mniej nudna od zwykłej śliwki, a przy okazji wystarczająco stonowana, żeby nie gryźć się z moim kolorem włosów. Marzą mi się spodnie w tym odcieniu, ale nigdy jeszcze nie udało mi się na nie trafić…

MAGENTA



I love magenta, when it's close to purple. It's less boring that usual shades of purple, and it also goes well with my hair colour. I would love to find one day a perfect pair of magenta jeans!

MAGENTA



J'aime le plus la couleur magenta quand elle est proche du violet. Elle est moins ennuyeuse que le violet lui-même et en plus, elle va bien avec la couleur de mes cheveux. J'aimerais bien me trouver un jour une paire de jeans couleur magenta !





TURKUS I CYJAN



To odcienie, które pokochałam odkąd mam różowe włosy. Wcześniej zupełnie nie zwracałam na nie uwagi! Kocham zieleń i było mi przykro, że sprawiała, że wyglądałam na zmęczoną… a była to tylko kwestia znalezienia odpowiedniego odcienia ;-) Jeśli miałabym wybierać między nimi, postawiłabym na turkus, bo cyjan często jest dla mnie zbyt zimny. Ze wszystkich moich ulubionych kolorów, turkusowe ubrania są najłatwiejsze do znalezienia (uff!).

TURQUOISE AND CYAN



They're colours that I started to love when I dyed my hair pink. I've always loved green colour, but it makes my skin look pale and tired… So I'm happy to find some lovely shades that suit me well :-) If I had to choose between them, I would go with turquoise, because some shades of cyan are too cold for me. Of all my favourite colours, turquoise clothes are the easiest to find!

TURQUOISE ET CYAN



J'adore ces couleurs depuis que j'ai les cheveux roses. J'ai toujours adoré la couleur verte, mais elle me fait le teint tout triste et fatigué… Alors je suis trop contente d'avoir trouvé des nuances qui me conviennent :-) Si je devais choisir entre les deux, je pense que je préférerais le turquoise, parce que certaines nuances de cyan sont trop froides pour moi. De toutes mes couleurs préférées, les vêtements turquoises sont les plus faciles à trouver !






Moje ulubione (ciuchowe!) kolory są mocne i zdecydowane. Radosne :-) I co najlepsze, wyglądają dobrze również razem (choć to pewnie kwestia gustu - ja tam lubię je mieszać!). 

Długo ich szukałam - a może one szukały mnie? Próbowałam pasteli, które lubię "na kimś", ale w których wyglądam blado i nijako. Próbowałam neonów, ale otoczona nimi "znikałam". Teraz, gdy mam moje trzy ulubione odcienie, wszystko powinno być łatwiejsze. Powinno, ale nie jest, bo ciężko jest znaleźć w tych kolorach fajne ciuchy dobrej jakości! 

Ale i tak jest łatwiej niż z moim ostatnim ulubieńcem…
As you can see, my favourite colours of clothes are vivid and joyful :-) And they look great when mixed together (although it's probably a matter of taste… but I love to mix them all!).

I've been searching for my favourite colours for a long time and I'm glad that I've found them. In the past, I tried wearing pastel clothes, but they made me look pale. And when I'm wearing neon shades, my face disappears. Now, when I've found my perfect colours, everything should be easier! It should, but it isn't, because it's not so easy to find nice, good quality clothes in these colours!

But the hardest to find is the last colour from my list…
Comme vous pouvez le voir, mes couleurs préférées sont bien vives et joyeuses. Et elles vont très bien ensemble (enfin, tout est question de goût, mais personnellement j'aime les mélanger).

Je cherchais ces couleurs depuis longtemps et je suis contente de les avoir trouvées. Dans le passé, j'ai essayé de porter des vêtements pastel, mais les couleurs pâles me font une mauvaise mine. Et quand je porte des vêtements néon, mon visage "disparaît". Maintenant, comme j'ai enfin trouvé mes couleurs parfaites, tout devrait être plus facile ! Devrait, mais ce n'est pas le cas, car il n'est pas facile de trouver des fringues de bonne qualité dans ces couleurs !

Mais la couleur la plus difficile à trouver est la suivante…





BLADA LIMONKA



Nie wiem, czy mogę ją zaliczyć do ulubionych ciuchowych kolorów, bo mam w niej tylko jedną parę spodni i sweterek. Dostaję kręćka, bo nigdzie nie jestem w stanie trafić na ubrania w kolorze spranej limonki. Albo są zbyt seledynowe, albo tak neonowe, że od samego patrzenia na nie bolą oczy. Pocieszam się jedynie tym, że ze wszystkich powyższych kolorów, limonka jest dla mnie najmniej twarzowa ;-)


Okej, koniec na dziś :-) Powiedzcie, który z powyższych kolorów lubicie i nosicie? A jakie inne Wam się podobają? Mam nadzieję, że są łatwiejsze do znalezienia niż moje :-) Buziaki i miłej niedzieli!

LIGHT SHADE OF LIME GREEN



I don't know if I can call it my favourite colour when it comes to clothes, because I only own a pair of trousers and a sweater in this precise shade. It's driving me nuts that I cannot find nice lime green clothes that wouldn't be too blueish or too neon. 


Okay, that's all for today :-) Tell me, which of these colours do you like to wear? And what are your favourite colours in general? I hope they're easier to find in clothing shops than mine :-) I send you hugs and I wish you a wonderful Sunday!

UN VERT CITRON DÉLAVÉ 



Je ne sais même pas si je peux appeler cette couleur "ma préférée", car je possède seulement une paire de pantalons et un pull dans cette nuance. Je n'arrive pas à trouver de vêtements dans cette teinte, car d'habitude soit ils sont trop bleuâtres, soit trop néon.


D'accord, c'est tout pour aujourd'hui :-) Dites-moi, laquelle de ces couleurs aimez-vous le plus ? Et quelles sont vos couleurs préférées ? J'espère qu'elles sont plus faciles à trouver que les miennes :-) Je vous envoie plein de bises et je vous souhaite un merveilleux dimanche ! 






8 commentaires

  1. Musztardy nie lubię i to od zawsze. Twoje pozostałe kolory - lubię.
    Ostatnio dużo u mnie niebieskości, zawsze będzie czerń i szary, pokochałam też granaty.
    Czerwień, fiolet /choć ostatnio mniej, bo nic nie mogę kupić w tym kolorze/, właściwie to jestem wielokolorowa choć za żółtym nie przepadam i nie cierpię brązów. Pozdrawiam kolorową Martusię...miłego dnia...

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Ja też bardzo lubię czerwień! Najbardziej chyba na innych, sama czuję się w niej średnio - ale pewnie dlatego, że nie znalazłam jeszcze odpowiedniego odcienia. Marzy mi się taka czerwona sukienka, która wpadałaby w pomarańcz!
      Ślę moc buziaków!

      Supprimer
  2. Bardzo ciekawa analiza. W mojej szafie najwięcej jest czerni, szarości i bieli choć pomaleńku siegam po pełne energii kolory.

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękuję :* A z tych pełnych energii, jakie najbardziej lubisz?

      Supprimer
  3. Czuję się po przeczytaniu tego wpisu zmobilizowana do sięgnięcia po kolory. U mnie szafa wygląda kolorowo, a ja jakoś uparcie wyciągam z niej głownie ciemne ciuchy. Zaplanowałam dziś wyjście w kolorze koralowym od stóp do głów i już zaczęłam obmyślać jakiś bezpieczniejszy zestaw, ale uznaję że to przeznaczenie pokierowało mnie do tego tekstu i wychodzę w intensywnych barwach. Pozdrawiam!

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Bardzo się cieszę w takim razie i będę trzymać kciuki!
      Ja też bardzo lubię ciemne ubrania, ale odrobina koloru - albo nawet bardzo duża "odrobina"! - potrafi dodać nam energii :-) Jestem pewna, że Twój koralowy zestaw był świetny!
      Ściskam mocno! :-)))

      Supprimer

Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!



Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!



Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !