Fashion Wednesday: Danger de mort


Uwielbiam wszelkiej maści marynarki! A ponieważ jesień rozgościła się już u nas na dobre, nareszcie mogę je nosić :-)


Marynarki mają to do siebie, że mogą sprawić, że nasz zestaw będzie bardziej elegancki, a jednocześnie łatwo je przełamać i odjąć im powagi na przykład fajną koszulką. Pasują do sukienek i spodni, sprawdzają się jako okrycie wierzchnie lub po prostu dodatkowa warstwa, "zamiast swetra", kiedy dni stają się naprawdę chłodne. Moją beżową marynarkę widzieliście na blogu kilka razy, między innymi z czachową koszulką lub z kraciastą spódnicą. Dziś przyszła kolej na jej granatową siostrę :-) Jest wykonana z mieszanki lnu i bawełny, dzięki czemu uroczo się gniecie. Pasuje do wszystkiego i na większość okazji. Jej jedynym minusem jest całkowity brak kieszeni, jak zresztą w przypadku większości kobiecych marynarek i żakietów. Tragedia. Jeśli kiedyś będę wystarczająco ogarniać szycie, żeby uszyć sobie własną marynarkę, zrobię w niej tak duże kieszenie, że w każdej zmieści się kilogram kasztanów! Obiecuję!


Ślę Wam moc buziaków! :-)


Photos: Olivier Daaram Jollant, edited by Modenfer

Underground creepers & Casio watch & bag & tee & vest - gifts,  faux leather trousers - 27 Quai de Seine,  glasses - L'Usine à Lunettes

8 commentaires

  1. Świetne buty :) Niecodzienne i zwracają na siebie uwagę ;D

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękuję :D Ostatnio walczę ze sobą, żeby nie kupić drugiej pary, tylko fioletowej :D

      Supprimer
  2. love your blazer...cool skull tee too:)
    totally adorable outfit.
    You look fabulous<3

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Thank you so much dear Ivana for all your sweet words! I send you many many hugs and smiles <3

      Supprimer
  3. Jak pracowałam to jakoś więcej było u mnie marynarek, teraz właściwie całkowity brak, na konto sweterków i kardiganów. Bardzo ładnie dobrałaś kolory, spodnie są super. A czachy - Ty je uwielbiasz i tak trzymaj,,,serdecznie pozdrawiam...

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Ja miałam marynarkowy "odwyk" po mundurkowej szkole. Przejadły mi się wtedy i musiało minąć sporo czasu, żebym się z nimi przeprosiła :-)
      Ślę buziaki Pani Basiu i dziękuję za przemiłe słowa! :-)))

      Supprimer

Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!



Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!



Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !