Czasem niewielka zmiana w wieloletnich nawykach może wyjść na plus! W naszej okolicy znajduje się zadaszone targowisko, otwarte jedynie dwa razy w tygodniu, w dodatku w godzinach, które wybitnie nie zgrywają się z naszym rozkładem dnia. Gdy w końcu wybieramy się na przechadzkę interesy są już zwinięte, a sama hala zamknięta na cztery spusty. Jednak pewnego dnia, zupełnie przypadkiem, wybraliśmy się na spacer wcześniej niż zwykle, a drzwi pustego już targowiska okazały się szeroko otwarte! Szybki rekonesans: ani żywej duszy. Wchodzimy? A jak nas ktoś przegoni? Po chwili pojawił się pracownik, który miał zająć się sprzątaniem obiektu i z u śmiechem pozwolił nam na zdjęcia. Był co prawda nieco zdziwiony - bo nic tu ciekawego nie ma, same puste stoiska. Ale widząc nasze błyszczące z ekscytacji oczy nie zadawał więcej pytań. Skąd miał wiedzieć, że rajcują nas właśnie opuszczone miejsca, a nie targowe stoły uginające się od pomarańczy i kartofli? :-)
Czarny
futrzak z
EmEmSzop to kolejna perełka w mojej szafie. Jest zabójczo wygodny, ma kieszenie (
!) i idealnie zgrywa się z większością ciuchów w mojej szafie. Jesienią i zimą będę go nosić na okrągło - na grubszy sweter, płaszcz czy skórzaną kurtkę. Nawet teraz, wiosną, zakładam go za każdym razem gdy tempertura spada o kilka stopni. I nie mogę przestać go miziać!
Ściskam Was mocno!
Sometimes even a small change in our habits can be great! For example, there's a market place in our town which is opened only twice a week and the opening hours are not great for our planning. Every time we pass near to it, it's already empty and closed. But one day, in a completely random way, we decided to go for a walk on an unusual day and hour. And it was opened, even if all the stands were already empty! We thought that it'd be a perfect place to take some photos. We wanted to ask someone for the permission, but there was nobody inside... We hesitated, but luckily few minutes later an employee arrived and allowed us to take pictures! Even if he was quite surprised, since for him there was nothing interesting in empty stands. But when he saw our happiness, he didn't ask us any questions. How could he possibly know that we love all abandoned/empty places and that we weren't searching for "lovely pics in front of a stand full of fruits and vegetables"? :-)
I totally love my
black fur vest from
EmEmSzop. It's incredibly comfortable, has pockets (
!) and goes so well with almost all of the clothes that I own! In autumn and winter I will wear it all the time - with a thick sweater, a coat or a leather jacket. It's just perfect! And I can't stop caressing it, it's so soft!
Big hugs!
Parfois, même un petit changement dans nos habitudes peut être cool ! Par exemple, il y a un marché couvert dans notre ville et il est ouvert uniquement deux fois par semaine, en plus avec des horaires qui ne correspondent pas trop avec notre planning. Chaque fois que nous passons dans le coin du marché, il est déjà vide et fermé. Mais un jour, complètement par hasard, nous avons décidé d'aller nous promener à une heure inhabituelle. Et le marché était ouvert, même si tous les stands étaient déjà vides ! Nous avons pensé que ce serait un endroit parfait pour prendre quelques photos. Mais il n'y avait personne à l'intérieur pour demander l'autorisation... Nous avons hésité, mais heureusement, quelques minutes plus tard, un employé est arrivé et il nous a permis de prendre des photos ! Même si il a été un peu surpris, car pour lui il n'y avait pas grand chose d'intéressant dans tous ces stands vides. Mais quand il a vu qu'on était ravis d'avoir eu sa permission, il ne nous a pas posé de questions. Comment pouvait-il savoir que nous aimions les lieux vides/abandonnés et que nous n'étions pas à la recherche de "belles photos devant un stand plein de fruits et légumes colorés" ? :-)
J'adore mon
gilet en fourrure noire de
EmEmSzop. Il est incroyablement confortable, il a des poches (
!) et il va très bien avec presque tous les vêtements que je possède ! En automne et en hiver, je vais le porter tout le temps - avec un gros pull, un manteau ou une veste en cuir. Il est tout simplement parfait ! Et je ne peux pas arrêter de le caresser, il est si doux !
Gros bisous !
Underground creepers & jeans - gifts, bag - sh, longsleeve - Primark, necklace - no name, leather bracelet - my Boyfriend's, faux fur vest -
EmEmSzop
ale piękny futrzak!
RépondreSupprimer:-)))
Supprimermuszę Ci się przyznać, że wyczekiwałam tego postu niecierpliwie! nie zawiodłam się! jest jeszcze lepiej niż myślałam. miejsce jest faktycznie fantastyczne, takie futurystyczne. Olivier idealnie je odzwierciedlił. no i jeszcze ten futrzak! idealnie wpisuje się w klimat <3 genialnie kochana!
RépondreSupprimerHihi no to ogromnie się cieszę!! :D Dziękujemy Kasiu! <3
SupprimerŚwietna stylizacja i świetnie dobrane miejsce! Zdecydowanie OBSERWUJEMY! :)
RépondreSupprimerWitajcie na pokładzie! :-)))
SupprimerKamizelka którą kocham !
RépondreSupprimer~~~~~~~>>>>
Zapraszam do mnie
www.bambiboho.blogspot.com
:-) Pozdrawiam!
SupprimerRewelacyjnie wyglądasz !
RépondreSupprimerDziękuję! :-)
SupprimerDrapieżnie i stylowo!
RépondreSupprimerDzięki :-)
SupprimerŚwietne zdjęcia w ciekawym miejscu <3
RépondreSupprimerDziękujemy! :-)
Supprimerfantastic all black look.... and terrific location to match!
RépondreSupprimerhttp://modaodaradosti.blogspot.com/
Thank you so much Ivana! :-)
SupprimerW tym futrzaku wyglądasz fantastycznie Martusiu...a miejsce całkiem ciekawe do zdjęć...pięknie wyszło, zazdroszczę tak wspaniałego fotografa...buziaki...
RépondreSupprimerBardzo dziękujemy Pani Basiu! Pozdrawiamy serdecznie!
SupprimerNajlepsze do zdjęć są puste miejsca! Choć myślę, że takie wśród tłumu, gdzie modelka jest ostra, a dookoła niej lekko rozmazane, poruszające się postacie też może być nizłe. Ale kto by miał odwagę na luzie pozować wśród tłumu. Ja na pewno nie. Kiedyś próbowałam w centrum Bonn, to co rusz nas ktoś zaczepiał, że też chce zdjęcie :D
RépondreSupprimerSuper wyglądasz!!!