Zeszły rok był dla mnie bardzo udany pod względem lumpeksowych łowów. Upolowaną za bezcen koszulę znacie już z
TEGO wpisu, więc "nowością" w dzisiejszym zestawie jest
kamizelka. Wypatrzyłam ją we wrześniu podczas pobytu w Polsce i nie mogłam się jej oprzeć! Jest ogromna i totalnie zwariowana. Narzucona na sweter lub skórzaną kurtkę od razu dodaje im charakteru :-) Jeśli dodać do tego fakt, że ustrzeliłam ją za
złotówkę, cóż... mogę śmiało nazywać ją perełką :-)
Już niebawem będę mogła do woli buszować po sosnowieckich lumpeksach i zacieram niecierpliwie ręce! Mój główny cel to płaszcz (wiadomo, zima się kończy, czas kupić coś ciepłego...), ale jeśli przy okazji wpadną mi w oko skarby za złotówkę, to również chętnie je przygarnę :-)
Lubicie polować na okazje w sklepach z używaną odzieżą? Czy nie macie do tego cierpliwości? Buziaki!
Last year was lucky for me when it comes to thrifted clothes. You already know my super cheap and super beautiful shirt from
THIS post, so the new item in today's outfit is the
vest. I found it in a thrift shop in Poland last September and I just had to buy it! It's huge and totally crazy. Worn with a sweater or a leather jacket it turns every outfit into something original and fun. And if I mention the fact that I bought it for
25 cents... well, I can really consider it as a little treasure :-)
Soon I will be in my hometown and I'm already impatient to visit all my favourite thrift shops! My main goal is to find a winter coat (yeah, the spring is just around the corner so it's the "perfect" moment to buy it...), but if I come across some fun and cheap clothes I will buy them as well, that's sure :-)
Do you like to visit thrift shops? Hugs!
L'année dernière j'ai eu beaucoup de chance lors de mes visites dans les friperies. Vous connaissez déjà ma chemise super belle (et super pas chère !) de
CE post, alors le nouveau vêtement de mon look d'aujourd'hui est le
gilet. Je l'ai trouvé dans une friperie en Pologne en Septembre dernier et je n'ai pas pu y résister ! Il est énorme et totalement ouf. Porté avec un pull ou une veste en cuir il ajoute à mes tenues une touche d'originalité. Et si je mentionne le fait de l'avoir payé
25 centimes... eh bien, c'était une sacrée trouvaille :-)
Bientôt, je visiterai ma ville natale et je suis déjà impatiente de faire un tour dans mes friperies préférées ! Mon objectif principal est de trouver un manteau d'hiver (ouais, l'hiver touche à sa fin, c'est le moment "parfait" d'en acheter un...), mais si je tombe sur des fringues bien fun et pas chers, je ne résisterai pas non plus :-)
Aimez-vous les friperies ? Ou vous n'avez pas assez de patience pour y chercher des trésors ? Bisous !
bangles - gifts, shirt & vest - sh, tank top - no name, jean - H&M
loading..
To ona ma na plecach tego słonia! Piękna jest! Bardzo egzotycznie w niej wyglądasz!
RépondreSupprimerA na tym pierwszym z profilu... jak egipska księżniczka!!! Poważnie:)
Ja do lumpeksów muszę jechać specjalnie do miasta, więc rzadko ostatnio do nich zaglądam. Ale bardzo lubię sobie pobuszować!
Na plecach i z przodu też :D Dzięki Taro kochana :D Tą egipską księżniczką sprawiłaś mi mega radochę <3
SupprimerJa tu w okolicy nie mam żadnych lumpków, ale to może nawet lepiej, mniej kusi ;-)))
Ja wielbię lumpeksy wielką, wierną miłością. Bez nich to ja bym poszła z torbami;-))
RépondreSupprimerCzęsto mi się śnią. No wiesz, zdobycze różne...
Twoja kamizelka jest wspaniała, to właśnie jest takie cacko, które trudno znaleźć w sieciówce. I TARA ma rację, wyglądasz bardzo egzotycznie.
Pozdrawiam!
Haha, oj, rozumiem Cię doskonale! Ja na polowanie mam mało okazji, tylko jak jestem w Polsce, bo tu w okolicy mało lumpeksów, a jak już - to z takimi cenami, że głowa mała. Ale jak jestem w kraju to zawsze muszę pobuszować! I jakoś zawsze coś się trafi :-)
SupprimerDziękuję Ci za miłe słowa! Pozdrawiam serdecznie! :-)))
cudowna mieszanka kolorów i wzorów-jesteś piękna !!!
RépondreSupprimerDziękujęęę :*
Supprimerbardzo oryginalnie!
RépondreSupprimerDzięki! :-)))
SupprimerDawno nie byłam na polowaniu po sh, ale planuję w tym tygodniu-może się uda. Ciekawa stylizacja.
RépondreSupprimerpozdrawiam :)
W takim razie trzymam kciuki! Pozdrawiam :-)))
SupprimerCiekaw kamizelka Martusiu, pasuje idealnie do Twojego stylu...ja ostatnio nie mam cierpliwości, coraz mniej zaglądam...pozdrawiam serdecznie...
RépondreSupprimerCUDNIE KOCHANA MARTO!!! Wielkie pozdrowienia!!
RépondreSupprimer:*
Ola
Świetna koszula :) Zazdroszczę Ci tak długich włosów *-*
RépondreSupprimerNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))