Chciałam zacząć standardowo, tak jak zaczynałam już przynajmniej pół tuzina notek: "Zupełnie przypadkiem, przeglądając szafę Ukochanego..." ale obawiam się, że niedługo poprosicie mnie o przemianowanie bloga na: "Modenfer, jej styl i ciuchy jej faceta". Nic na to nie poradzę, że za każdym razem, gdy tam zaglądam, atakują mnie - tak, atakują! - bardzo smakowite modowe kąski i aż błagają o przymierzenie.
Tak właśnie było z dzisiejszą kamizelką, która, "zupełnie przypadkiem", zsunęła się była z wieszaka wprost w moje otwarte ramiona. A potem wpełzła na mój szary płaszczyk, kazała dołożyć agrafki i oświadczyła, że od tej pory już się nie rozstaniemy. Nic na to nie mogłam poradzić!
A gdy moja narzutkopelerynka postanowiła dołączyć do zabawy, nawet Ukochany-Fotograf uznał połączenie długości i faktur za całkiem zacne. I tylko przechodnie odwracali głowy na widok (w)zorrowej, furkoczącej na wietrze czerni... gdy w podskokach zmierzałam do apteki po witaminki. Szkoda, że nie umiem gwizdać, bo mogłabym do apteki podjechać na wiernym, czarnym Tornado, ale undergroundowe creepersy również spisały się znakomicie imitując końskie kopytka.
Przy okazji wyprowadziłam na spacer mój nowy zegarek - ale o
Danielu Wellingtonie opowiem Wam następnym razem, bo podbiwszy moje serce zasłużył sobie na osobny post.
Buźka!
Okay, I know I should start this post with my standard: "Once again, completely by accident, I found in my Boyfriend's wardrobe..." but I'm just too afraid that you'll tell me to rename this blog and call it: "Modenfer, her style and her Boyfriend's clothes". But I really can't help it! Every time I look into his closet I see all those awesome kickass pieces asking me to try them on...
This superb pleather vest asked me to try it on the last time I had a peek in Olivier's wardrobe so I had to put it on my grey short coat and add some safety pins.
And when my capelike piece joined the party, I think that the result was quite interesting due to the differet lenghts and mix of textures. I felt like Zorro, even if I just had a little walk and went out to buy some vitamines. I didn't have my brave black horse to ride on but my lovely Underground creepers were enough I guess.
It was also for me the first time going out with my Daniel Wellington wristwatch, but I will tell you more about it in the near future. I adore it and it deserves a separate post!
Hugs!
Faux leather vest & chain- my Boyfriend's, cape - sh, tee - LaRedoute, Underground creepers - gift, watch -
Daniel Wellington, bracelets & necklace & ring- @ & DIY, jeans & coat - H&M
loading..
Podbieranie ubrań swoim mężczyznom przez kobiety nie uważam za nic złego, w druga strone nie wyglądałoby to chyba za dobrze :D Olivier ma zupełną rację, zestaw wygląda bardzo spójnie - idealny na stylowe wyjście po witaminy! :D
RépondreSupprimerPozdrawiam serdecznie :)
Dawidzie, dziękuję! Choć muszę przyznać, że pani aptekarka aż się zajęknęła wydając mi witaminy :D Ukochany mój również jest tego samego zdania, jeśli chodzi o podbieranie ubrań, co bardzo mnie cieszy - moja część szafy pozostaje nietknięta, uff!
SupprimerPozdrawiam!! :-)))
Jestem bardzo na tak!
RépondreSupprimerKamizelki królują na wybiegach i ulicach!
Są nie tylko stylowe, ale i bardzo trendy.
A Ty dodatkowo pokazałaś ją w niebanalny sposób założoną na płaszcz!
całus
Dziękuję kochana Izo! Chociaż zupełnie nie wiedziałam, że obecnie kamizelki są trendy - zapamiętam :-) Mnie najbardziej spodobało się to, że jej długość ładnie zgrała się z długością płaszcza.
SupprimerBuziaki i uściski :-)))
o Martuniu jaki piękny płaszcz pod kurtką :) bombowe połączenie :*
RépondreSupprimerHihi dziękuję ślicznie :-))) Cieszę się, że Ci się podoba! :*
Supprimerno świetnie to wygląda! Te części garderoby wyglądają jakby były stworzone do noszenia razem <3
RépondreSupprimerDzięki :* Ech, czyli to przeznaczenie zsunęło kamizelkę z wieszaka... ;-)
Supprimerniedługo poprosicie mnie o przemianowanie bloga na: "Modenfer, jej styl i ciuchy jej faceta". Ten tekst doprowadził mnie śmiechu :D. Choć to dobrze, że znajdujesz takie ciuchy. I jak zawsze pięknie wyglądasz ;* :)
RépondreSupprimerMnie też, myślałam, że spadnę z krzesła jak to przeczytałam! Baaardzo dobitnie to ujęłaś, a w dodatku z humorem! :-D DZIĘKI! :-D
Supprimer:D Bo to naprawdę zmierza właśnie w tym kierunku, patrząc na to jak często pokazuję Wam olivierowe skarby ;-)
SupprimerPiękne fotki (pozdrowienia dla fotografa:-))
RépondreSupprimerKamizelki juz nie oddawaj, bo pasuje idealnie do Ciebie a jeszcze na dodatek jest trendy (a jak Izuska tak mówi to tak jest) hihihi
A zegarek ... to prawdziwe ,,cacuszko" doskonale uzupełnia całość ;-)
buuuuziaki
Dziękujemy! Fotograf prosi odpozdrowić :-)))
SupprimerZegarek, oj, cudny! Ale wiedziałam, że taki będzie ;-) Ściskam!
Marta, wyglądasz świetnie <3 Nie mogę się napatrzeć <3
RépondreSupprimerKasieńko kochana, dziękuję! <3
SupprimerAwww cudny z Ciebie Zorro!:]Uwielbiam ten mix-kamizela(fantastyczna),tutaj krócej a tam dłużej,namieszane idelanie:]
RépondreSupprimerZachwyt <3
Od maleńkości chciałam być Zorro :D Dziękuję Ci Adriano kochana, buziaki!
SupprimerHmmm czekam z niecierpliwością na post o Danielu Wellingtonie, zastanawia mnie jego fenomen, bo ostatnio bardzo często widuję "go" na modowych blogach, a Angelika (Angelika's Place) kupiła nawet dwa, bo Jej Chłopak podkradał :-D Tak więc chętnie się dowiem co w nim takiego zachwycającego, bo sama jestem teraz na etapie kupna zegarka idealnego :-)
RépondreSupprimerA co to stylizacji - powiem tylko tak - kontrolowany chaos, który jest bardzo w Twoim stylu i bardzo mi przypadł do gustu ;-)
P.S. Widzę, że mięta zawładnęła Twoimi paznokciami :-D
Buziaki, Małża.
Małżo droga, trafiłaś w sedno - "kontrolowany chaos" to idealnie podsumowanie mojego stylu :D
Supprimer(mięta to taki zwiastun wiosny, mam nadzieję!)
Zegarki DW są zacne, z plusami dodatnimi i ujemnymi ;-) notka właśnie się pisze!
Buźka!
ostatnia fotka mistrz! modenfer moim bogiem *_*
RépondreSupprimerHaha :D Dzięki :D
SupprimerKochana świetnie!!! <3 Kamizelka bomba! I lubię takie 'ogony' w strojach :)
RépondreSupprimerBuziak :*
Dziękuję Ineczko :*** Ogony są super, ale koniecznie przy wyższych butach :D furkotanie - dooobre, zamiatanie chodnika - bleee ;-)))
SupprimerDziewczyna Zorro! Wyglądasz kapitalnie! :)
RépondreSupprimerPozdrawiam!
Racja :D Zorro to mój fotograf :-)) Buziaki i dziękuję!
SupprimerMasz cudownie spięte włosy! I ten zegarek.. przepiękny! Ja sama bez zegarka nie wyszłabym z domu :D
RépondreSupprimerMoże wspólna obserwacja? Zapraszam ;)
Dziękuję S.!
SupprimerJeśli mój blog przypadł Ci do gustu, zapraszam do obserwacji! W zamian nic nie obiecam, rzucę okiem, ale nie praktykuję wymianek "z automatu". Pozdrawiam!
Dziękuję :-)
RépondreSupprimerskoro takie perełki tam przechowuje Twój Ukochany to tylko korzystać! całość znakomita :)
RépondreSupprimerp.s. myślałam, że to tylko ja w zaaferowaniu używam stwierdzenia typu " zsunęła się była" :D
Dzięki Aniu :-))) Nieeenienie, to czas zaprzeszły jest :D Ale coraz mniej osób go używa :-(
SupprimerJejku:o
RépondreSupprimerPrzecudowne zdjęcia, masz naprawdę genialny styl:)
Cieszę się że przypadkowo weszłam na Twojego bloga:D JEST WSPANIAŁY:O
+ zdjęcia są cudowne, a ty przepiękna ♥
Zapraszam do mnie:) i może oberwujemy?:)
Co za spojrzenie ! Ostatnie zdjęcie mnie powaliło na kolana - rządzisz !
RépondreSupprimernie no kamizelka Mistrz ! z szarą kurteczką wygląda rewelacyjnie , ja w ogóle patrząc na pierwszą fotę myślałam że to taka warstwowa ramoneska jest :P i zgadzam się w całej rozciągłości że cały look jest zacnym połączeniem !
RépondreSupprimerbuziaki !
światne to jest ...zgadzam sie z poprzedniczką
RépondreSupprimeryobserwuję:) i licze na to samo :)
DEMORDIE.blogspot.com
niesamowity styl!! :)
RépondreSupprimerpodpisuję się pod wszystkim co już napisane wyglądasz REWLACYJNIE!!!
RépondreSupprimerpozdrawiam
"Mroczna Pani" ! :)
RépondreSupprimeridealnie! uwielbiam takie warstwowanie <3
RépondreSupprimerŚwietnie wyglądasz Marto...pozdrawiam...
RépondreSupprimer
RépondreSupprimerPrzepiękna stylizacja, bardzo mi się podoba:)
Świetnie się w niej przezentujesz, bardzo do ciebie pasuje taki style:)
Jesli znajdziesz chwilkę czasu to zapraszam do nas:)
Uwielbiam to!
RépondreSupprimerOLEEEEEEEEEEE !!!!!!! i zaszumiała paleryna. Jak ja uwielbiam czytać twoje posty a do tego bezbłędne zdjęcia.
RépondreSupprimeroooo i widzę jeszcze łancuszek przy spodniach, to też zegarek? Mima ciągle podkrada z szafy ojca i dziadka to koszule, to bluzy, to kurtki. niech poczeka, niech no ja podrosnę, będzie miała konkurencję :P :D:D:D