WTF Sunday: Useless quotes
19 commentaires
Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!
♥
Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!
♥
Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !
Nie mam własnej złotej myśli, ale rzygam niezwykle popularnym na blogach cytatem "Moda przemija, styl pozostaje" :> A pod spodem zdjęcia dziewczynki w trampkach i koledżówce z myszką Mickey :D
RépondreSupprimerAch! Ale myszka Mickey to styl sam w sobie ;D
SupprimerI tutaj się zgadzam, jeśli już pojawia się jakaś myśl przewodnia, to miło by było, gdyby cytujący się tego trzymał. Może dlatego u mnie nic nie ma, chociaż staram się działać zgodnie z cytatem z Neuromancera - Measure twice, cut once :))) Dla osoby szyjącej to powinna być mantra :)
RépondreSupprimerMusze sie tez nauczyc na pamiec tego cytatu - szyje malo, ale jak robie wisiorki/bransoletki i inne takie wymagajace wymierzenia sznurka lub linki zawsze mam kilka za dlugich kawalkow i jeden za krotki ;-)
SupprimerHehe zgadzam się z Tobą!:)
RépondreSupprimerA ja w sumie jakiegoś takiego motta nie mam:P Moim mottem może być po prostu - Do what you love to do and give it your very best. :) Ale jak to w życiu bywa często musimy robić rzeczy, których wcale nie lubimy... Ale takie już jest życie.. Dlatego trzeba sobie znaleźć coś co kochamy robić i po prostu to robić:):P Ale zamotałam :D ha :P A jaki jest Twój cytat ?:)
Miłej niedzieli Kochana :*
Wcale nie zamotalas :-)))
SupprimerJa z modowych cytatow nie mam zadnego specjalnego, ale staram sie kierowac zasada "No limits" bo nie cierpie ograniczen. Jak mam ochote wyjsc po przyslowiowe bulki do sklepu w moim ukochanym niebieskim futrzanym kolnierzu i obwiesic sie dodatkami to sobie tego nie odmawiam :D
A co do tych problemow z organizacja losowan (pytalas pod konkursem) - to w zwiazku z ta ustawa o grach losowych... Teoretycznie nawet jesli chcialabym rozlosowac uzywany T-shirt za 5zl powinnam zglosic to do jakichstam instytucji i otrzymac pozwolenie na zorganizowanie losowania :/ paranoja!
Ooooooo 'no limits' mi się podoba :)
SupprimerHmm... Ale to nie można jakoś tego ominąć? Widzę, że dziewczyny piszą np, że 'nie podlega ustawie o grach losowych..' . Zawsze muszą być jakieś kruczki :P
Niby tak, ale wole dmuchac na zimne :-)
Supprimerw 10000% zgadzam się z tobą. cóż, napewno są takie osoby, którym pasuje to motto, ale bez przesady. niektórzy chyba myślą, że są "cool".
RépondreSupprimermoje motto to: "i'm not scared of the dark" i interpretuje to na wiele sposobów.
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
również się zgadzam. a już w ogóle heterycy są niemożliwi, ale cóż. ja w sumie rzadko wstawiam jakieś motta, o ile w ogóle i w sumie żadnym się nie kieruję:P
RépondreSupprimerOj tak, to jest denerwujące. Na mnie także, niczym płachta na byka, działają stwierdzenia w stylu: "W tym sezonie zakochałam się w kolorze burgundowym/ćwiekach/motywie moro" tak jakby to wybór ów nie był efektem poddania się dyktatowi wielkich domów mody, a świadomą decyzją. Całe szczęście jest jeszcze dużo osób, które średnio przejmują się trendami i pozostają sobą bez względu na zmieniające się tendencje :)
RépondreSupprimerPozdrawiam serdecznie :)
Ach, ach! Tak :-) Niesamowite zjawisko. Czesto obserwuje to ogladajac filmiki na Youtube: "Moim ulubionym kolorem jest koralowy" wypowiadane, zupeeelnie przypadkowo, w momencie kiedy modny jest koral. Miesiac pozniej "Czy mowilam juz Wam, ze moim ulubionym kolorem jest pastelowa mieta?" :D
SupprimerJeszcze gorzej jest pod tym wzgledem na niektorych blogach modowych... Wiem, ze kazdy moze sie czuc dobrze w roznych odslonach (sama lubie zarowno mocno buntownicze, jak i romantyczne lub lekko sportowe zestawy) ale gdy nagle przegladajac niektore blogi widze, ze wszystkie dziewczyny sa w stanie byc 100% romantyczne w pastelowych sukienkach wiosna, hipisowsko-mlodziezowe w lecie, nosic ponczo, kowbojki i ogromne kapelusze "Wloczykija" jesienia i pokazywac sie w eleganckiej odslonie w czerni i skorach zima to jednak mam wrazenie, ze nie maja wlasnego spojnego stylu... i nie jest to "poszukiwanie" stylu tylko raczej bierne kopiowanie tego, co obecnie jest modne...
Pozdrawiam!!
No i jak tu się nie zgodzić ! : )))
SupprimerHehe zabawny rysunek! Nie wiem czy mogłabym się całe życie kierować jedną dewizą. To byłoby trudne. W kwestii mody nawet nie ma o czym gadać, tu trendy zmieniają się tak szybko, że bezsensownie jest się określać w jakikolwiek sposób. Tak myślę.
RépondreSupprimerhahahahahah jesteś miszczem!!
RépondreSupprimerDziekuje slicznie :D
SupprimerHej, jak tu ciekawie!
RépondreSupprimerBardzo fajny tekst. Chciałabym powiedzieć, że zgadzam się z tym co piszesz, ale może okażę się, że ja też zaprzeczam sobie, jak te dziewczyny... Ja w takim razie powiem, że milczenie jest złotem, i przemilczę siebie :) ;P
Pozdrawiamy
siostry z Rue de Paris
no ja nie mam żadnego swojego motta.No wiadomo przecież, ja ciągle w poszukiwaniu siebie jeszcze. Ja już nie gąsienica, ale jeszcze nie motyl, ja na razie poczwarka ;) jak powiada Mamidło :D:D:D:D na razie się przepoczwarzam :D:D:D a co z tego wyjdzie, czy motyl czy ćma czy jeszcze jakieś inne stworzenie.... to za jakiś czas. A na razie to mogę eksperymentować ( a tak po cichu powiem na ucho, mogę eksperymentować tylko tyle na ile mi pozwolą :P :D:D:D:D - czyli eksperymentowanie kontrolowane) echhhhhhhhhhhh. D:D:D:D Pozdrawiam cieplutko
RépondreSupprimerAbsolutnie się zgadzam, opatrzyły mi się już cytaty Chanel czy YSL. Ja utożsamiam się z wieloma złotymi myślami P.Coelho (dobranymi do sytuacji) i traktuje je jako drogowskazy czy "pokrzepiacze" w trudnych chwilach.
RépondreSupprimer