Fashion Wednesday: Work in Progress
12 commentaires
Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!
♥
Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!
♥
Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !
No wiesz co , dziwna jesteś z tym listopadem. Serio. Listopad jest do pupy przez d ( cytując klasyka Wojtka )
RépondreSupprimerBo ja taka dziwna jestem właśnie :D Lubię listopad, lubię Sosnowiec... idę pod prąd haha :D
SupprimerOsobiście za listopadem nie przepadam. Jest w nim coś przygnębiającego. Już w aurze i nie jesień, ale jeszcze nie zima. Coraz mniej liści na drzewach, coraz mniej kolorów. Szelest liści pod butami słyszę już w końcówce września i w październiku i lubię to bardzo :) Za to co do Twojego swetra to w pełni popieram zachwyt nad nim. Jest absolutnie fantastyczny w formie i w kolorze.
RépondreSupprimerDziękuję! Rany, jak ja go zobaczyłam w lumpeksie, to skakałam z radości :D
SupprimerW Paryżu i na przedmieściach jesień zaczyna się później, może dlatego ten listopad jest tu jeszcze słoneczny i pełen kolorów. Za to jak potem zacznie lać i zrobi się szaro, to do końca marca będzie strach wystawić nos z domu :-)))
Super sweterek<3 jeszcze nigdzie takiego nie widziałyśmy :o
RépondreSupprimerSiostryAndrzejewskie
Dziękuję! :-) Mnie też nigdy nie udało się zobaczyć podobnego :D
SupprimerPiękny jest ten sweter!!! Jak namalowany:))
RépondreSupprimerCudny zestaw! Czapa fajnie się komponuje z resztą ciuszków i włosami!
Wszystko mi tu gra... Jak melodia:))
Ja listopada nie lubię... Zimno u nas i mokro w tym miesiącu...
Byle do wiosny!!!
Pozdrowionka Martusiu!!!
Dziękujęęę :* Nooo, jest taki, jakby artysta przez długie lata siedząc w pracowni wycierał o niego ubabrane w farbach łapy :D
SupprimerMasz rację! Byle do wiosny!! :D Buziaki ogromne :***
Kolorowa jak tęcza...pięknie Martusiu a czapa super, jak Ty ślicznie w niej wyglądasz.
RépondreSupprimerNie lubię listopada, za oknami smutno a będzie jeszcze gorzej, jeszcze są liście na drzewach ale lecą i lecą...buziaki...
Bardzo dziękuję Pani Basiu! Długo się zastanawiałam nad tą czapką, ale spodobał mi się jej nietypowy kolor :-)
SupprimerTu liście też już niestety zaczęły lecieć... kilka dni chłodu i deszczu i już prawie ani śladu złotej jesieni :-(
Ściskam i ślę buziaki!
Świetne zdjęcia i Twój pomysł na styl. Podoba mi się! :-)
RépondreSupprimerBardzo dziękuję! :-)))
Supprimer