Myślę, że każdy z nas ma ubrania, które nosi częściej niż inne - takie, w których jesteśmy w stu procentach sobą i czujemy się wygodnie. Dlatego dzisiejszy zestaw to taki mój modenferowy zwyklak, w którym można mnie spotkać najczęściej. Najnowsze są oczywiście buty, ale odkąd je dostałam nie mogę przestać ich nosić. Kiedyś przyrosną mi do stóp na stałe :-)
Skórzany płaszcz mam już od dobrych kilkunastu lat, a jego miękkość i nietypowy kolor absolutnie rekompensują zbyt duży rozmiar. Powracam do niego cyklicznie, czasem bywa nienoszony przez jeden czy dwa sezony, po których z radością odkrywam go na nowo. A połączony ze skórzaną spódnicą tworzy moją obronną zbroję i idealny mundurek na chłodniejsze dni.
Zawinięty na głowie warkocz to chyba fryzura, w której można mnie najczęściej spotkać, bo zrobienie jej zajmuje dwie minuty :-)
Jakie ubrania są waszymi ulubionymi? Jakie nosicie najczęściej?
I think that we all have clothes that we wear very often, because they make us feel comfortable. That's why today I'd like to show you a simple and typical Modenfer's outfit. And even if my creepers are still very new in my wardrobe they already became my favourite shoes of all times :-)
I own this leather coat since more than a decade and even though it's too big for me I love it for its unusual colour and incredible softness. Sometimes I forget about it for a season or two but it's always a pleasure to rediscover it and wear over and over again. And together with my favourite leather skirt it creates a perfect armor and my typical uniform for the cold days.
Even the hairstyle you can see on the photos is very typical to me since it's easy and quick to do :-)
What are your favourite clothes that you wear most often?
PS: mało brakowało, a blog modenferowy byłby zmuszony do chwilowego zawieszenia - padł mi komputer. Pewnie wszyscy znacie ten ból :-) Po ośmiogodzinnej reanimacji przeprowadzonej przez ukochanego-fotografa (bogatej w chwile radości: "Działa!" oraz zwątpienia: "O nie, jednak znów nie reaguje") i jego cennym wsparciu psychicznym ("Nie becz") udało mi się odzyskać większość danych. Po kompletnym formacie dysku jestem w trakcie ponownego instalowania wszystkich programów... jak tylko się z tym uporam od razu nadrobię zaległe komentarze na Waszych blogach, bo pojawiło się tyle pięknych notek!
A ukochanemu z tego miejsca oficjalnie DZIĘKUJĘ!
PS: due to the general breakdown of my computer I was afraid I will have to stop posting for a while. I think that everyone knows how it's horrible to have your computer breaking down on you :-) But thanks to more than eight hours of efforts of my beloved One I succeeded to save most of my files. Now I only have to reinstall all the programmes I used to have before and I will be able to comment on your blog posts because I've seen loads of them on my Blogger's dashboard!
And I'd like to say THANK YOU! to my best technician ever :-)
Underground Creepers - gift, leqther skirt & coat - sh/vintage, collar & sheer shirt & sweater & belt- H&M
loading..
Genialne połączenie! Wszystko tu do siebie pasuję!
RépondreSupprimerButy są świetne <3
Dzięki :-))) Lubię łączyć skóry w różnych kolorach!
Supprimerwyglądasz fantastycznie, te buty to absolutny hit :))! jesteś niesamowicie oryginalna.
RépondreSupprimermogę zadać nietypowe pytanie: w jakim jesteś wieku? ;>
pozdrawiam <3
This literally made me smile. Great outfit:)
RépondreSupprimerpozdrawiam:)
That's awesome :D Greetings, Ivana!!
SupprimerCałość bardzo "charakterna", ale buty!!! Świetne!
RépondreSupprimerDziękuję :***
SupprimerO nieeeee:( To ja poluję na taki płaszcz od kilku miesięcy a Ty mi Kochana wyskakujesz z taką perełeczką awwww :D Wspaniale wyglądasz,ech zachwycam się:*
RépondreSupprimerHaha, to potwierdza moją teorię o naszej modowej telepatii :*** Dziękuję Adriana :-)))))
SupprimerJeeej jak ja Ci tej fryzurki zazdraszczam :D Ja nie umiem takich cudów, i nie wyglądałabym dobrze też pewnie.. :(
RépondreSupprimerI jaki śliczny kolor paznokci i całość super, spódnica tylko nie mojej długości ;P
A ja tez miałam formata i teraz za każdym razem jak włączam lub wyłączam kompa to kurde godzinę muszę czekać aż się jakieś aktualizacje zainstalują:/ no wyjdę z siebie;p
buziaki:*
Wydaje mi się, że warkocz wokół głowy pasuje każdemu :-) W przypadku mojej fryzury nie potrzebne są żadne zdolności, bo po prostu... robię warkocz i owijam go wokół głowy :D
SupprimerŁączę się w bólu formatowym :-((((( aj aj aj, damy radę!!!
:*****
bardzo oryginalny i wyszukany styl, podziwiam :)
RépondreSupprimerDzięki Czaki <3
SupprimerWyglądasz ZA-BÓJ-CZO i "modenferowatość" wręcz emanuje ze zdjęć. Ostatnie zdjęcie jest chyba najlepszym, jakie widziałem na Twoim blogu - zabawa fakturą, materiałami i warstwami w najlepszym wydaniu!
RépondreSupprimerPozdrawiam :)
Dziękuję pięknie :-)))
SupprimerZ pewnością obejrzałabym się za Tobą na ulicy! Niebanalnie i tak...artystycznie ;)Skóry, warstwy i te buty! Miodzio!
RépondreSupprimer:-)))) "Artystycznie" to najpiękniejszy komplement :-)
Supprimerno ja nie mogę się przyzwyczaić do jakiegoś ubrania, rosnę i to co mi się podobało, za parę miesięcy już jes za krótkie. ale Mamidło mam też taki skorzany płaszcz, tylko długi, szafirowy, do którego ciągle wraca. Hmmm a Mima .... no tu bym miała problem na razie szafy ma zapchane, ciągle coś kupuje nowego :D:D:D to dobrze, wiecej dla mnie zostanie :P pozdrawiam cieplutko
RépondreSupprimerTo jest zaleta posiadania starszej Siostry - jak tylko podrośniesz, będziesz mogła bez problemu pożyczać ubrania :-)))
SupprimerPozdrawiam Sarenko!
a jaka piękna fryzura! Uwielbiam takie zaplatańce!
RépondreSupprimerMam nadzieję,że mocno wiążesz buty. Kiedyś mogą Ci spaść, z moją wielką pomocą :D
RépondreSupprimer:D O kurczaki, muszę więc chyba po prostu przykleić je do stóp kropelką :D
Supprimer:***
wow! your shoes!!!!!
RépondreSupprimerlove
Ojaaa, genialne! :)
RépondreSupprimerodważnie, klimat rodem z Matriksa, buty genialne
RépondreSupprimerDziękuję :* Ach, epoka Matriksa, to były czasy...!
SupprimerThank you Margherita! :-)
RépondreSupprimerPodoba mi sie pierwsze zdjecie:)!
RépondreSupprimertak go nosisz ze zupelnie nie widac ze jest duzy jest idealny oj wspaniale i te buciorki- moj zwyklak to zdecydowanie szpile i czarne leggi no i luźna bluzka tunika :)
RépondreSupprimernie dziwię się że to taki Twój zestaw bo jest dosłownie jak na Ciebie skrojony <3 cudowny płaszcz ...a do tego genialnie Ci w takiej fryzurze :)
RépondreSupprimerfajnie i z pazurem!
RépondreSupprimerPrzez 4 lata pracowałam w Ochniku gdzie dobrze poznałam specyfikę skóry i tam ją pokochałam.
:)
Skóra to jeden z moich ulubionych materiałów :-))))
Supprimerkurcze , świetnie wyglądasz :) masz bardzo ciekawą urodę :)
RépondreSupprimermasz bardzo ładną fryzurkę Kochana :*
RépondreSupprimernie jestem zwolenniczką takich butów ale w Twoim stroju mi się podobają :)
Dziękuję :* Są bardzo wygodne, to dla mnie najważniejsze :-)
Supprimeromg masz na sobie dokładnie takie buty, jak mi się przyśniły!
RépondreSupprimerskąd one pochodzą? pożądam je!
To buty marki Underground, jeden ze starszych modeli Wulfrun - wiem, że na ich stronie już od jakiegoś czasu nie są w sprzedaży, trzeba polować w sklepach internetowych, które jeszcze czasem mają je na stanie :-)
Supprimermuszę przyznać, że nie znałam wcześniej tej marki!! będę więc polować!! :))
SupprimerGENIALNE
Ce commentaire a été supprimé par l'auteur.
RépondreSupprimerbuty i płaszcz full wypas<3
RépondreSupprimernice:))