 |
On Jola's face a zit has appeared / that's how she looks like / that's how she thinks she looks like
|
Co tu dużo mówić - wydaje mi się, że każda (i każdy!) z nas jest czasem taką Jolą. Z własnego doświadczenia wiem, że w przypadku kompleksów przynajmniej 50% z nich znajduje się tylko w głowie... a większość znajomych jak i nieznajomych osób naszych wyolbrzymionych przez wyobraźnię problemów nie dostrzega - bo one nie istnieją!
Nasz nos jest zawsze większy i bardziej garbaty, nogi krótsze i masywniejsze, a usta niewystarczająco pełne... w naszym mniemaniu. Czasem wydaje mi się, że nawet najporządniejsze lustra potrafią sprawić, że ujrzymy w nich potwora, jeśli oczywiście same będziemy się go doszukiwać!
Niedzielne zadanie dla Was jak i dla mnie: bądźmy dla siebie bardziej wyrozumiali!
Buziaki kochani!
Well I think that we all feel like this from time to time. But from my own experience I can say that half of our complexes are just inside of our heads and most of people we see every day will not even notice our little zit or dark undereye circles.
Our nose will always be too big and legs too short... in our own opinion. Sometimes I think that for some people even the best mirror in the world would show a reflection of a monster, if it's a monster that they expect to see!
Sunday challenge for all of you and for myself: stop being so hard with yourself!
Hugs!
I agree, people stress to much and the thing is that everyone wants to look like everyone else.
RépondreSupprimerIf a women is tall, she wants to be shorter and viceversa. Sometimes it seems like noone has a healty self image anymore.
Haha you're absolutely right Ivana!! I always wanted to be a tall, blue eyed, blonde girl! :D
Supprimernice blog :)
RépondreSupprimeri follow u
Another earth pink
Bloglovin
Facebook
Twitter
Fashiolista
Pinterest
Zgadzam się w 100 %! :D hehe
RépondreSupprimerMój Kochany mi kiedyś powiedział, że nawet jak bym była taka, jaką chciałabym być i bym wszystko miała, to nadal znalazłabym powód do narzekania :D hehe Cóż... Chyba ma rację :P
Dzisiaj mam dzień narzekania na pogodę i nadmiar nauki:/ ble... Idę zjeść coś dobrego :P
Miłej niedzieli Moja Kochana :******
Bo tak to jest, że zawsze chcemy wszystko ulepszać :-) Ale to akurat jest jak najbardwiej pozytywne - rozwój górą!
SupprimerNie daj się pogodzie i nauce Inko droga :****
Masz rację, trzeba siebie pokochać i nie przejmować się pierdołami....pozdrawiam...
RépondreSupprimerDziękuję Pani Basiu! Pozdrawiam serdecznie :-)
SupprimerJestem dla siebie coraz bardziej wyrozumiała! Ale niekoniecznie za sprawą tego pościwa. ;-) Człowiek z upływem czasu przestaje przejmować się pierdołami, a i poczucie własnej wartości ma silne fundamenty.
RépondreSupprimerAle przyznaję, tekst dobry, życzę wszystkim, żeby byli bardziej wyrozumiali dla siebie.
Pozdrowienia!
Nic dodać,nic ująć:*
RépondreSupprimerhehe dokladnie tak jest"tak wyglada, tak mysli ze wyglada" :D strzal w 10!
RépondreSupprimerwitam kochana, chciałabym się ciebie zapytać, czy nie zrobiłabyś mi może takiego cuda ? potrzebuje do mojego nagłówka :-) jesteś w tym perfekcyjna i bardzo mi się podobają wszystkie twoje prace :-) zazdroszczę talentu :-) pozdrawiam :-)
RépondreSupprimerwww.eve-aboutfashion.blogspot.com
Oj tak, ja bywam często taką Jolą :P
RépondreSupprimerBuziaki :*.
oj, kompleksy siedzą w naszych głowach, to pewne. i choć czasem nie są bezwzględnie nieuzasadnione, to czasem trzeba dać sobie pożyć;)))
RépondreSupprimerlena
zawsze tak jest i sama tak mam :)
RépondreSupprimer