Ponieważ w lipcu minęły dwa lata, odkąd zagościła u mnie maszyna do szycia, postanowiłam podzielić się z Wami kilkoma spostrzeżeniami. Może nie będą one zbyt przydatne dla tych z Was, którzy potrafią szyć, ale jeśli dopiero przymierzacie się do rozpoczęcia szyciowej przygody, mogą okazać się ciekawe :-)
Na wstępie dodam, że startując z maszyną byłam kompletnym żółtodziobem (nie, nie będę Was znowu zanudzać historią z odwrotnie ustawionym pedałem!) i zaczynałam z poziomu "mniej niż zero". Przez ostatnie dwa lata szyłam regularnie, ale nie non-stop: wiadomo, często brak czasu, czasem brak weny. Uszyłam jednak trochę ciuchów, w których da się chodzić (plus kilka, w których się nie da), stworzyłam niezliczoną ilość mniej lub bardziej nieskomplikowanych kosmetyczek i innych małych i większych toreb, wykonałam pokrowce na pufy i fotele, i tak dalej, i tak dalej. Przeróbek gotowych ubrań i produkowanych seryjnie poszewek na poduszki nawet nie liczę. Tak więc, działo się ;-)
Okej, ale o jakich rzeczach wolałabym wiedzieć jeszcze zanim zaczęłam szyć?
Already two years had passed since I bought my sewing machine! So I decided to share with you a list of ten things that I wish I knew before I started sewing. It might not be so interesting for those of you who already know how to sew, but for all the beginners it might be useful :-)
When I started sewing, I really didn't know anything (yes, literally anything) about sewing and sewing machines. Over the last two years I've been sewing regularly, but not on a daily basis. You know, lack of time, sometimes lack of inspiration. But I made some clothes that I love wearing, sew loads of little bags and home decor, you know, like covers for armchairs or curtains. I don't even count a number of pillowcases that I made, or the clothes that I was able to alter thanks to my sewing machine. So yes, a lot can happen in two years of time!
Okay, but what are the things I wish I knew before I started to sew?
Cela fait deux ans (déjà !), depuis que j'ai acheté ma machine à coudre ! Alors, j'ai décidé de partager avec vous une liste des dix choses que j'aurais souhaité savoir avant de commencer à coudre. Ce ne sera peut-être pas d'une grande utilité pour les couturières confirmées, mais pour les débutantes mon post peut être utile :-)
Quand j'ai commencé à coudre, je ne savais strictement rien sur la couture. Au cours de ces deux dernières années, je n'ai pas cousu tous les jours, mais quand-même avec une certaine régularité. J'ai fait quelques vêtements vraiment réussis, des dizaines de sacs et pochettes, des couvertures pour les fauteuils, des rideaux. Et je ne compte même pas le nombre de taies d'oreillers que j'ai fait, et tous les vêtements que j'ai pu alterer grâce à ma machine. Alors oui, beaucoup de choses peuvent se faire en deux ans !
D'accord, mais quelles sont les choses que j'aurais voulu savoir avant de commencer à coudre ?
1. Jeśli w opisie szycia jest zaznaczone, że coś należy przefastrygować lub przeprasować, to trzeba to zrobić i już. Wbrew temu, co myślałam na początku, autorzy instrukcji nie wciskają takich uwag tylko po to, żeby zmarnować nasz czas. Zresztą, lepiej w ogóle masowo fastrygować i prasować. Ciuch, którego uszycie zajmie z tego powodu więcej czasu będzie milion razy lepszy niż ciuch uszyty na szybko i byle jak.
2. Nitki są wszędzie. Wszędzie! Jeśli, tak jak ja, macie w mieszkaniu wykładzinę, to… cóż, macie przechlapane. Najpierw będzie Was to irytować, potem się przyzwyczaicie. Nie ma innej rady :-)
3. Szycie uzależnia. Jeśli akurat nie szyję, to myślę o tym, co chciałabym uszyć, szukam materiałów, albo podglądam blogi o szyciu.
1. If the description says that you should make the tacking stitch or that you have to use your iron, just do it. No, it's not just a waste of time.
2. When you're sewing, little pieces of thread are everywhere in the house!
3. Sewing can be a real addiction. When I'm not sewing, I'm thinking about my future projects, searching for right textiles or reading blogs about sewing.
1. Si la description dit que vous devriez faire un bâti ou de repasser, faites-le. Même si cela peut sembler être juste une perte du temps, c'est vraiment essentiel pour créer un vêtement bien propre.
2. Lorsque on coud, les petits bouts de fil sont partout dans la maison !
3. La couture peut être une vraie addiction. Quand je ne suis pas en train de coudre, je pense à mes futurs projets, je cherche des textiles ou je regarde des blogs sur la couture.
4. Większość problemów z szyciem nie wynika z tego, że maszyna Was nie lubi, tylko z tego, że nie wiecie jak się za nią zabrać. Do ogarnięcia jest tak wiele parametrów (rodzaj materiału, typ igły, grubość, rodzaj nitki, rodzaj i długość/szerokość ściegu, naprężenie nitki, i tak daaaalej), że na początku trzeba po prostu próbować i starać się wyciągać wnioski. I uzbroić się w cierpliwość. A z resztą pomogą tutoriale, posty na blogach, filmiki na Youtube czy choćby instrukcja obsługi maszyny.
5. Instrukcje szycia z "Burdy" nie są złem wcielonym. Przez długi czas widziałam w nich tylko jeden wielki, techniczny bełkot, ale po grubo ponad roku byłam już w stanie je rozumieć. Potrzebowałam po prostu czasu, aby przeczytać masę artykułów, obejrzeć filmiki i ogólnie mówiąc "wchłonąć" szyciową teorię. Czasem "Burda" wciąż wywraca mi mózg na lewą stronę, ale jest do przejścia. Co ciekawe, dużo lepiej rozumiem opisy z francuskiej Burdy, ale to może dlatego, że sporą część szyciowych pojęć znam z
"Cousu Main".
6. Nawet jeśli nie macie za grosz wyobraźni przestrzennej, możecie szyć. Bo ja nie mam i szyję, ot co. Bardzo często nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego, jak będą wyglądać dane elementy po wywróceniu ich na prawą stronę i dużo czasu spędzam na robieniu makiet i rysunków, ale w zdecydowanej większości przypadków wszystko kończy się szczęśliwie :-)
7. To, z czego będziecie dumni na początku, bardzo szybko okaże się zupełnym szkaradztwem. Po jakimś czasie spojrzycie na "całkiem proste" szwy z pierwszych projektów i złapiecie się za głowę. To zupełnie normalne, jak przy każdym innym hobby. Z czasem pierwsze dzieła wydają się nam zawstydzająco paskudne.
4. Most of the problems with the sewing machine is not the fault of the machine itself. There are so many things to set up correctly (you know, to choose the right needle for the right textile, the thread tension, and so on), that usually when the machine doesn't want to cooperate it's just because you made a mistake. You just have to be patient and try until it works just fine. Online tutorials or the sewing machine's manual can be helpful too :-)
5. The sewing instructions from "Burda" are not as evil as you might think. For a long time I just simply couldn't understand them, but in fact I just needed time to learn all the "sewing slang". The fun thing is that I have much less problems with understanding "Burda" in its French version.
6. Even if you don't have a good 3D imagination, you can sew nice things. Personally, I have no 3D imagination and it sometimes takes me ages to understand how to assemble some pieces, but at the end of the day everything works just fine.
7. Even if you're proud of your first creations, you can be sure that few weeks/months later you'll find them awful. That's completely normal! Since you'll keep progressing, your recent works will always be far better than your first creations.
4. La plupart des problèmes avec la machine à coudre n'est pas la faute de la machine elle-même, mais des réglages mal faits, ou de la tension du fil mal choisie, l'aiguille qui n'est pas adaptée, etc. Il faut être patient et prêt à experimenter des différents réglages. En plus, les tutos en ligne et le manuel de votre machine à coudre peuvent être bien utiles.
5. Les instructions de couture dans "Burda" ne sont pas si complexes que cela peut paraître au début. Pendant longtemps, je n'y comprenais rien, mais alors rien de rien. Et avec le temps, j'ai appris suffisamment de mots techniques pour pouvoir suivre les instructions. Même si elles me donnent toujours mal au crâne.
6. Même si vous n'avez pas d'imagination 3D, vous pouvez réussir à coudre de jolies choses. Personnellement, je suis nulle, je n'ai pas d'imagination 3D et je passe pas mal de temps à essayer de comprendre comment assembler les pièces de tissu. Mais au final, tout fini toujours bien.
7. La fierté de voir vos premières créations va vite se transformer en honte. Et c'est complètement normal ! Vous continuez à progresser, et les vêtements qui vous semblaient être parfaits au début vont paraitre bien imparfaits avec le temps.
8. W szyciu najmniej jest… szycia. Najwięcej jest rozgryzania instrukcji, kopiowania wykroju, wycinania elementów, prasowania, fastrygowania… a potem kilka minut zabawy z maszyną i znowu trzeba fastrygować i prasować. To akurat bardzo mnie rozczarowało, bo w całej szyciowej zabawie najbardziej podoba mi się właśnie turkotanie maszyną.
9. Nie można ufać wszystkim internetowym tutorialom. Po jakimś czasie łatwiej jest już wyłapać co faktycznie jest dobrym pomysłem, a co nie. Niestety sporo nie jest…
10. I przede wszystkim: szycie jest fantastyczne! Duma z własnoręcznie wykonanych ciuchów jest ogromna, a przy okazji możemy nauczyć się cierpliwości i zdobyć tytuł mechanika roku, bo przy maszynie trzeba też okazjonalnie zamachać śrubokrętem :-)
To chyba wszystko, przynajmniej na razie. Będę Wam regularnie dawać znać co słychać na moim szyciowym froncie :-) A jakie rzeczy w szyciu Was zaskoczyły? Co możecie poradzić początkującym? Ślę buziaki! :-)
8. When you sew, the "sewing part" is the quickest one. Most of the time you'll spend your time copying your patterns, cutting the textile, tack stitching, ironing… then, just few minutes of using your sewing machine and you'll have to iron again. I find it quite disappointing, since my favorite part is when I can use my sewing machine.
9. You shouldn't trust all the online tutorials that you find. Some of them just don't work the way they should. After a while, it will be easier for you to see at first glance if something can work well or not at all.
10. The most important: sewing is fantastic! It's such a great hobby and the pride of wearing your creations is priceless! Personally I also became far more patient thanks to sewing :-)
Okay, that's all for now! As always, I will keep sharing with you my sewing adventures here, on my blog :-) Tell me, what are the things that surprised you when you started to learn to sew? What kind of advice you could give to a sewing beginner? Hugs! :-)
8. Dans la couture, la couture elle-même est l'étape la plus rapide. La plupart du temps vous allez copier les patrons, couper le tissus, faire le bâti, repasser… puis, quelques minutes d'utilisation de la machine à coudre et on reviens au repassage. J'ai trouvé cela assez décevant, car ma partie préférée est d'utiliser ma machine.
9. Ne faites pas trop confiance aux tutos en ligne ! Certains ne fonctionnent pas comme ils le promettent. Avec l'experience, il sera plus facile pour vous de reconnaitre au premier coup d'œil les bons et les mauvais tutoriels.
10. Le plus important: la couture est fantastique ! C'est vraiment un hobby de ouf, et la fierté de porter vos créations est inestimable ! Personnellement, je suis aussi devenue beaucoup plus patiente grâce à la couture :-)
Ok, ce sera tout pour aujourd'hui ! Comme toujours, je vais continuer à partager avec vous mes aventures de couture ici, sur mon blog :-) Dites-moi, quelles sont les choses qui vous ont surprises lorsque vous avez commencé la couture ? Quels conseils avez-vous pour les débutants ? Bises ! :-)
loading..
Hueh, wydaje mi się że odnośnie tych "całkiem prostych" szwów wiele się u mnie nie zmieni, bo pod tym względem jestem strasznym beztalenciem :) I te nitki. wszędzie. WSZĘDZIE. Ale ogólnie szycie jest bardzo przyjemnym zajęciem, czasem lubię poturkotac maszyną jak to określasz :)
RépondreSupprimerZapraszam też do swojego alternatywnego świata ale w nieco ciemniejszych klimatach :)
Ruda Urodowo - alternatywnie i o urodzie.
Zmieni się, zmieni! Tzn. moje wciąż całkiem proste nie są, ale na pewno mniej krzywe niż kiedyś, a nie sądziłam, że się uda :D Tak więc postęp jest możliwy!
SupprimerDzięki, będę zaglądac :*
U mnie też stoi maszyna, ale niestety popsuta:(
RépondreSupprimerMnie szycie nie uzależnił... Po prostu, to chyba nie jest moja pasja;)
Kilka rzeczy uszyłam, ale jestem zbyt niecierpliwa, denerwuję się, gdy muszę coś spruć...
No i dlatego maszyna stoi nie naprawiona:))
Buziole Martusiu!!!
Haha rozumiem :D Prucie to zło, też go nie cierpię :D
SupprimerBuziaki ogromne!! :***
Punkt pierwszy <3 też przechodziłam przez fazę fastrygobuntu!
RépondreSupprimerUfff, czyli jest nas więcej :D
SupprimerStoi u mnie stara maszyna, czasami coś przeszyję ale...to nie dla mnie /znaczy szycie/, podziwiam Cię za te umiejętności i chęci...serdecznie pozdrawiam...
RépondreSupprimer