Cristina Cordula: Les 50 règles d'or du relooking

Z napisaniem dzisiejszej notki zwlekałam od kilku miesięcy, bowiem książka, o której chciałabym Wam opowiedzieć, jest dostępna jedynie po francusku. Wiem jednak, że spora część z Was interesuje się kulturą francuską i uczy języka, więc post może okazać się przydatny. Mam również nadzieję, że opisywana dziś przeze mnie książka zostanie kiedyś wydana w Polsce, bo wiem, że mogłaby zainteresować spore grono odbiorców :-)

O mojej słabości do Cristiny Corduli wiecie nie od dzisiaj :-) W zeszłym roku opowiadałam Wam o jednym z prowadzonych przez nią programów telewizyjnych, "Les Reines du Shopping" (TUTAJ). Od wielu lat darzę Cristinę ogromną sympatią, jednocześnie będąc pod ogromnym wrażeniem wiedzy i umiejętności stylistki. Jest jedną z niewielu, które dokonując metamorfoz biorą pod uwagę nie tylko wiek i sylwetkę danej osoby, ale również osobowość. A ubrania są przecież sposobem na podkreślenie naszego charakteru!

Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o jednej z książek autorstwa Cristiny Corduli: "Les 50 règles d'or du relooking", której tytuł można przetłumaczyć jako "50 złotych zasad metamorfozy".
"50 złotych zasad metamorfozy" (część kolekcji Les Mini Larousse) to poradnik zawierający wskazówki dotyczące zarówno ubioru jak i makijażu. Maleńki format książki (13x10cm!) może wydawać się niepozorny, ale zawarte w niej rady są faktycznie złote :-) Na przestrzeni 90 stron możemy odkryć nasz typ sylwetki, nauczyć się dobierać odpowiednie ubrania, maskować niedoskonałości oraz podkreślać urodę makijażem i fryzurą.

Jeśli śledzicie prowadzone przez Cristinę programy (na przykład emitowany w Polsce "Nowy wygląd, nowe życie"), na pewno większość rad Was nie zaskoczy, bowiem stylistka powtarza je od lat. Dobrze jednak mieć je wszystkie zgromadzone w jednym miejscu :-) "50 złotych zasad metamorfozy" jest przede wszystkim świetną lekturą dla osób rozpoczynających zabawę z modą. Jeśli umiecie już swobodnie bawić się ubraniami i znacie na wylot plusy i minusy swojej sylwetki, możecie być nieco zawiedzione. Jednak myślę, że mała powtórka podstawowych zasad jeszcze nikomu nie zaszkodziła :-)

Większość książki to tekst. Znajduje się w niej jedynie sześć rysunków ilustrujących typy sylwetek. Według mnie jest to plus, ponieważ porady są ważniejsze niż tysiąc kolorowych obrazków, chociaż wiem, że niektórych czytelników brak ilustracji może nieco zniechęcać. Również sam podział na sześć typów sylwetek (8, X, A, V, H i O) może wydawać się niewielki, dla mnie jest on jednak idealny. Nie oszukujmy się, nawet systemy dzielące nas na tuziny różnych typów nigdy nie będą wystarczające, bo każda z nas jest inna. Im więcej typów tym łatwiej się pogubić. Osobiście wolę węższy podział, przy którym mogę wybrać najbardziej zbliżoną sylwetkę, a później odpowiednie wskazówki dotyczące radzenia sobie z ewentualnymi mankamentami :-)

To właśnie mocno rozbudowana część z poradami dotyczącymi maskowania wad i uwydatniania walorów jest według mnie największym plusem książki. W konkretny, bezpośredni sposób, bez owijania w bawełnę, Cristina radzi jakich sztuczek użyć, jeśli słabym punktem naszej sylwetki są szerokie ramiona, płaska pupa, wystający brzuch czy brak zarysowanej talii (oraz wiele, wiele więcej). Często naprawdę proste rozwiązania pozwolą nam na osiągnięcie świetnych efektów!

Rozdziały dotyczące makijażu i pielęgnacji, a także fryzur czy doboru dodatków (na przykład oprawek okularów w zależności od kształtu naszej twarzy) stanowią świetne uzupełnienie książki. 
Czy polecam "50 złotych zasad metamorfozy"? Jak najbardziej! Sama z chęcią odświeżyłam informacje, przy okazji ucząc się garści świetnych sztuczek. Problemem pozostaje oczywiście francuska wersja książki, ale jeśli uczycie się (lub w przeszłości uczyliście się) tego języka, powinniście dać jej szansę. Język, którym posługuje się Cristina, jest bezpośredni i jasny, zrozumiały nawet dla początkujących. Jeśli więc nie czujecie się jeszcze na siłach by zmierzyć się z dziełami Victora Hugo w oryginale, ale chcielibyście zacząć czytać francuskie książki (a przy okazji interesujecie się modą i stylem!), będzie to lektura idealna. O świetnym źródle słówek związanych z ubraniami, których możecie się nauczyć, nie muszę już wspominać :-)

Teraz tylko czekam z utęsknieniem na polską wersję książki. Jeśli któreś z wydawnictw zdecyduje się na jej wydanie, chętnie ją przetłumaczę :-) Uniwersalne porady Cristiny dotyczące nie tylko ubioru, ale szeroko pojętego stylu, powinny trafić do większego grona odbiorców!

A jakie są Wasze ulubione modowe poradniki? Możecie mi coś polecić? Buziaki i miłego weekendu! :-)

17 commentaires

  1. O, właśnie, ja ją bardzo lubię, oglądam jej program, podziwiam, jeszcze nie widziałam, żeby kogoś źle ubrała. Jest cierpliwa, szuka rozwiązań najlepszych, każda pani /albo pan/ musi zaakceptować i nic na siłę. Czasami bywa, że klient wymagający i nic nie pasuje a ona cierpliwie szuka dalej. Jej rady są zawsze na miejscu. Szkoda, że książka tylko po francusku, bo bym kupiła. To piękna i stylowa kobieta. Cieszę się Martusiu, że o niej napisałaś...pozdrawiam...

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Pani Basiu, idealnie podsumowała Pani pracę Cristiny! Właśnie też za cierpliwość ją uwielbiam. I za brak "tłamszenia" klientów/klientek, nagabywania na siłę... Mam nadzieję, że książka pojawi się również po polsku! Pozdrawiam serdecznie!

      Supprimer
  2. Szkoda, że u nas już nie ma jej programów bardzo je lubiłam. Piękna i mądra kobieta (:

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Już nie ma? :-( Mam nadzieję, że je przywrócą w takim razie!

      Supprimer
    2. Są chyba powtórki tylko nie pamiętam na którym progranie, niedawno widziałam////

      Supprimer
    3. Dobrze wiedzieć! Dziękuję Pani Basiu!

      Supprimer
  3. tak opisałaś ta książkę ze naprawdę bardzo bym chciała żeby została przetłumaczona, z wielką przyjemnością bym ja przeczytała

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dzięki Rasz :* Mam nadzieję, że ktoś wpadnie na to, żeby wydać ją w Polsce :-)))

      Supprimer
  4. Oooo oglądam z nią program w tv :) Bardzo go lubię :))

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Super :-))) A który z jej programów?

      Supprimer
    2. hmmm tytułu teraz nie pamiętam, ale robi metamorfozy ludziom :)

      Supprimer
  5. Nie znam tej książki, ale z chęcią bym poznała. Przy okazji - robisz naprawdę piękne zdjęcia!

    RépondreSupprimer
  6. sounds like e great little book to have.

    RépondreSupprimer

Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!



Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!



Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !