Fashion Wednesday: Mustard


Hej hej! Pogodziliście się już z nadejściem jesieni? Ja jeszcze nie, ale staram się szukać jej dobrych stron. Jedną z nich jest możliwość wyciągnięcia z szafy mojego ukochanego, musztardowego płaszcza!


Ten lekki płaszcz tak naprawdę należy do mojej Mamy i jest dowodem na to, że ciuchy dobrej jakości mogą służyć latami. Wygląda jak nówka! Cieszę się, że tak dobrze się zachował, bo jest w jednym z moich ulubionych kolorów :-) Mam ogromną słabość do musztardowej żółci i gdyby nie fakt, że trudno znaleźć ładne ciuchy w tym kolorze, nosiłabym ją na okrągło. W ogóle odnoszę wrażenie, że fajne ubrania we wszystkich moich ulubionych kolorach (z wyjątkiem czerni) są nie do znalezienia. Już dawno się z tym pogodziłam i postanowiłam po prostu szukać odpowiednich tkanin i szyć samodzielnie - również lipa. No mówię Wam, dramat, nic, tylko opatulić się musztardowym płaszczem i wyć do księżyca ;-)


A jakie są Wasze ulubione kolory? Znajdujecie je bez problemu w sklepach lub lumpeksach? 
Buziaki! :-)

Hello hello! Are you glad that autumn is already here? I still miss summer, but I try to search for positive sides of autumn. And one of them is the fact that I can wear my mustard coat again!


This lightweight coat belongs to my Mom, and it's a proof that the good quality clothes can last long years. It looks brand new! I'm really happy that it survived the past twenty years, because it's in one of my favourite colours :-) I really love mustard yellow and I have hard time trying to find clothes in this precise shade. In fact, I cannot find nice clothes in any of my favourite colours (except black). I even decided to sew them on my own, but it's not easy to buy fabric in the right colours as well. Yep, the only thing I can do is to enjoy my mustard coat :-)


And what are your favourite colours? Are they easy to find in regular or thrift shops? Hugs! :-)

Salut salut ! Êtes-vous content que l'automne soit déjà arrivée ? Moi pas tant que ça, mais j'essaie de positiver. Et l'un des points positifs est le fait que je puisse enfin porter mon manteau couleur moutarde !


Ce manteau léger appartient à ma Maman, et c'est un parfait exemple que les vêtements de bonne qualité peuvent durer de longues années. Après plus de vingt ans, il a toujours l'air neuf ! Je suis trop contente qu'il ait survécu toutes ces années, car il est dans une de mes couleurs préférées :-) J'aime le jaune moutarde et j'ai du mal à trouver des jolis vêtements dans cette couleur. En fait, je n'arrive pas à trouver de fringues dans la plupart de mes couleurs préférées (sauf en noir). J'ai même voulu les coudre moi-même, mais ce n'est pas facile de trouver du tissu dans les bonnes couleurs non plus. Ouais :-)


Et quelles sont vos couleurs préférées ? Sont-elles faciles à trouver dans les magasins ou dans les friperies ? Bisous ! :-)

Photos: Olivier Daaram Jollant, edited by Modenfer

shoes - H&M,  Casio watch & tights & poooh! bag & Félicie Aussi necklace - gifts,  tee - Primark,  coat - my Mom's,  skirt - Kookai

10 commentaires

  1. Jesteś bardzo oryginalna! I za to właśnie lubimy tu zaglądać :)

    SiostryAndrzejewskie

    RépondreSupprimer
  2. U mnie ulubione kolory zależą od pory roku, teraz się uwzięłam na bordo, szarość o khaki ;)

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Ooo, też lubię khaki :-))) U mnie jakoś cały rok te same kolory w szafie ;-)

      Supprimer
  3. O już od dawna poluję na jakiś fajny żakiet/kurtkę/płaszcz w tym kolorze. Uważam, że jest bardzo stylowy i na szczęście nie powtarza się często na ulicy. Gdy, coś zaczyna być modne i co druga kobieta to nosi, tracę radość z tej rzeczy i przestaję ją nosić. Później jest jeszcze gorzej, bo nawet jak przechodzi moda na to, to wyglądasz jakbyś nie szła z duchem czasu, if you know what I mean ;) Więc często modlę się, by moje najukochańsze ubrania, czy dodatki nie stały się czasem hiciorami. A wracając do twojego zestawu - bomba - wyglądasz super! Ty przynajmniej potrafisz szyć, a ja jedynie przyszyć guzik :) Buziaki!

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Oj znam to, nam! I zupełnie rozumiem :D To paskudne, jak bardzo modne kolory są wałkowane w kółko, aż do znudzenia... A z drugiej strony kiedy są modne, łatwiej upolować ciuchy w tym kolorze ;-) i tu dylemat: robić zapas ubrań w ulubionym kolorze ALE wyglądać jak wszyscy, czy dać sobie spokój :D
      Buziaki Asiu, miłego weekendu! :***

      Supprimer
  4. Ze wszystkim się zgadzam! Musztardę ciężko znależć..i szmaragd, i kobalt i wiele innych pięknych kolorów..
    I ciuchy dobrej jakości warto kupować!
    Świetny ten płaszcz! I ma kaptur!
    U mnie jak znalazł, bo od paru dni leje...;)
    Buziaczki!!!

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękujęęę :*
      Kobalt jeszcze jakoś da się upolować! Chociaż często na ciuchach, które mają mocno klasyczny, albo nawet totalnie niedzisiejszy krój :/ Natomiast na szmaragd poluję i poluję i taka posucha, że aż żal!
      Buziaki ogromne, nie daj się zawiruchom :* !

      Supprimer
  5. Kolor całkowicie "nie mój" ale Ty w nim wyglądasz świetnie. Nie wszystkie kolory lubimy ale kobalt czy szmaragd chętne widzę w swojej szafie. Mam kłopoty z ich znalezieniem tak, żeby jeszcze wszystko inne mi pasowało. Przyzwyczajam się do jesieni, u mnie zimno choć drugi dzień świeci słonko. Pozdrawiam serdecznie...

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękuję Pani Basiu! :-) Z kolei kobalt jest "nie mój", ale szmaragd bardzo lubię!
      U nas na zmianę, albo słonecznie, ale zimno, albo cieplej, ale za to z ciemnym niebem i deszczem... Ale jak jesień, to jesień :-(
      Ściskam mocno i życzę miłego weekendu! :*

      Supprimer

Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!



Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!



Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !