Fashion Wednesday: Le printemps arrive



Hej hej! :-) Wiecie, że wiosna już tuż-tuż? Nie mogę się jej doczekać!


Aby nieco umilić sobie ostatnie szare, zimowe dni, wskakuję w zielone ciuchy :-) Sweter z dzisiejszych fotek jest jednym z moich najbardziej żarówiastych i muszę przyznać, że przyciąga spojrzenia… Wytropiłam go w lumpeksie (za złotówkę, ale pewnie i tak się tego spodziewaliście) podczas poszukiwań "idealnego swetra w kolorze spranej limonki".

Jak widać na załączonych obrazkach, jest to raczej szalone zielone jabłuszko, niż sprana limonka :-)

Mam lekkiego świra na punkcie takich nietypowych kolorów, a wynikiem tego świra są cztery sweterki w bardzo podobnych odcieniach. Ten, który widzicie dzisiaj, jest najbardziej soczysty i jednocześnie najmniej zbliżony do poszukiwanego przeze mnie koloru. Co nie zmienia faktu, że i tak bardzo go lubię :-)


Ślę Wam moc buziaków i zielono-wiosennej energii! :-)
Hello hello! :-) Do you know that spring is just around the corner? I cannot wait for it!


But, for now, the sky is still grey so I try to brighten it up wearing springtime green clothes :-) The jumper that you can see today must be one of the most vivid pieces from my wardrobe when it comes to colour… I've found it in a thrift shop while hunting for my "perfect jumper in faded shade of lime green".

As you can see, it's rather a crazy green apple than a faded lime green :-)

I really love these kind of unusual shades, and I already own four different jumpers, all in different shades of apple/lime green. The one that you see today is the most vivid one. I like it a lot! :-)


I send you many hugs and wish you a wonderful evening! :-)
Salut salut ! :-) Savez-vous, que le printemps est déjà tout près de nous ? J'ai hâte qu'il arrive ! 


Mais, pour l'instant, le ciel est encore bien gris alors j'essaie d'égayer la journée en portant des vêtements verts et bien printaniers :-) Le pull que vous voyez sur ces photos est l'une des pièces les plus flashy de ma garde-robe… Je l'ai trouvé dans une friperie, quand j'essayais de dénicher un "pull dans la teinte du citron vert délavé".

Comme vous pouvez le constater, c'est plutôt une petite pomme verte qu'un citron vert délavé :-)

J'aime énormément ce genre de nuances inhabituelles, et je possède déjà quatre pulls dans différentes teintes de vert pomme ou citron. Celui que vous voyez aujourd'hui est le plus vif de tous les quatre. Et je l'aime beaucoup ! 


Je vous envoie des bises et je vous souhaite une très belle soirée ! :-)



Photos: Olivier Daaram Jollant, edited by Modenfer

shoes & jeans - H&M,  leather jacket & jumper & dress - sh,  necklace - Gemini A





12 commentaires

  1. Przyzywasz wiosnę wszystkimi siłami, ja też jestem na tym etapie. Tylko jeszcze zielonym szalikiem, ale zawsze to zieleń :) Świetnie wygląda ta limonka w kontraście z czernią, a ramoneski kocham miłością wielką!

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękuję Paulinko! :* Chyba to nasze przyzywanie wiosny się udało, bo nareszcie cieplej i jakoś tak od razu radośniej :-)))

      Supprimer
  2. Powiało u Ciebie wiosną, kolor bardzo ładny, lubię takie zielenie i pewnie na wiosnę sprawię sobie coś zielonego /szal już mam z dawnych czasów/. Serdecznie pozdrawiam, choc jeszcze nie wiosennie...

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Bardzo dziękuję Pani Basiu! Zieleni nigdy za dużo w szafie :-) Pozdrawiam i ściskam!

      Supprimer
  3. Super kolorowy zestaw, czuć wiosnę <3 Cudownie wyglądasz :)

    -------------------------
    http://fashionelja.pl

    RépondreSupprimer
  4. Bardzo podoba mi się ta moc kolorów, potrzebuję energetycznej dawki by przetrwać do wiosenki. A Twoje kolorki bardzo pozytywnie nastrajają. Tak trzymać:)

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękuję :* Ostatnio mam fazę na takie kolory, haha :-) Buziaki!

      Supprimer
  5. Suuuper te kolorki!!! Taka świeża całość! Naprawdę wiosnę przywołuje!
    Buziaki Martusiu!!!

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękuję :D Wołałam, wołałam i przywołałam! Nareszcie jest! :D
      Buziaki ogromne! :***

      Supprimer

Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!



Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!



Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !