Who's Next 2014

Targi różnej maści lubię i staram się bywać na nich regularnie, do tej pory jednak zawsze byłam jedynie jedną z dziesiątek tysięcy zwiedzających, ściskających w łapie wejściówkę. Zawsze również zastanawiałam się nad tym, jak cała impreza wygląda od strony organizacyjnej :-) W tym roku role się odwróciły, ponieważ zaprzyjaźniona marka Mr. Gugu & Miss Go (którą na pewno już dobrze znacie) zaprosiła mnie do dołączenia do ich ekipy na czas targów Who's Next... jako tłumacz! O imprezie z perspektywy Gugu Girl opowiem Wam niedługo. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam choćby skrawek atmosfery tego modowego wydarzenia!
I love going to different fairs but so far I've only been a simple visitor. This time I had a chance to join the Mr. Gugu & Miss Go team during the Who's Next Parisian fashion fair and to see how it all looks from the other side :-) Soon I will tell you more about this event from the Gugu Girl perspective, today I'd like to show you a tiny bit of the atmosphere of this unique fair!
J'aime aller voir les différents salons parisiens, mais jusqu'ici je n'étais qu'une simple visiteuse. Cette fois j'ai eu la chance d'intégrer l'équipe de Mr. Gugu & Miss Go pendant le salon Who's Next à Paris et de découvrir l'envers du décor :-) Bientôt je vous en dirai plus sur cette marque, aujourd'hui je voudrais vous montrer un peu de l'atmosphère de cet événement unique ! 
Who's Next to jedne z najważniejszych europejskich targów prêt-à-porter. Mają miejsce w halach wystawowych w Porte de Versailles (tak jak targi fotograficzne, o których pisałam Wam TU), które na czas trwania imprezy przekształcają się w ogromne, kolorowe, przesiąknięte do szpiku kości modą i niezależne od reszty Paryża "miasto w mieście". Choć w zasadzie każdy dysponujący odpowiednim budżetem może zakupić wejściówkę, w praktyce jest to wydarzenie zarezerwowane dla firm, producentów i sprzedawców. Ideą Who's Next jest ułatwienie kontaktu między właścicielami butików, a - często bardzo młodymi - markami. W czterech ogromnych halach znajdziemy wszystko, od biżuterii, torebek i innych dodatków po buty i ubrania. 

Najnowsza edycja Who's Next została zorganizowana pod znakiem Turcji i trwała od 4 do 7 lipca. Zdjęcia nie są w stanie zilustrować prawdziwej wielkości tego wydarzenia, ale wierzcie mi na słowo: nikomu nie udałoby się zobaczyć wszystkiego podczas tych czterech dni :-)
Who's Next is one of the most important European prêt-à-porter fairs. It takes place in the exhibition space at the Porte de Versailles (just as a photography fair that I made a blog post about a while ago, HERE). From 4th to 7th of July the Porte de Versailles exhibition center has been transformed into a giant, colourful fashion paradise. Even if anyone is able to buy a ticket (although it was quite expensive), the fair is organized mostly for the buyers, retailers, manufacturers and fashion companies. The general idea of Who's Next is to facilitate the contact between the retailers and clothing brands. In four huge halls you can find everything you want, from jewellery and handbags to shoes and clothes.

This edition of Who's Next was organized with a Turkish feel. I regret that no matter how many photos I show you, I would never be able to illustrate the true magnitude of this event. But I hope that you'll get the general idea of how great it was :-)
Who's Next est l'un des salons de prêt-à-porter européens le plus importants. Il a lieu dans le parc des expositions de la Porte de Versailles (tout comme le salon de la photographie, vous souvenez vous de mon post ICI ?). Du 4 au 7 juillet l'espace du parc se transforme en un gigantesque et très coloré paradis de la mode. Même si en théorie le salon est ouvert à tous (mais les tickets sont bien chers), il est organisé principalement pour les acheteurs, les détaillants, les fabricants et les entreprises travaillant dans la mode. L'idée générale de Who's Next est de faciliter le contact entre les détaillants et les marques. Dans quatre immenses pavillons vous pouvez trouver tout ce que vous voulez, des bijoux et des sacs à main, des chaussures et des vêtements.

Cette édition de Who's Next a été organisée sous le signe de la Turquie. Mon seul regret est que peu importe le nombre de photos que je vous montrerai, je ne serai jamais capable d'illustrer la véritable ampleur de cet événement. Mais j'espère que vous aurez au moins une idée générale de ce salon :-)
Niesamowicie bałam się, że zbankrutuję. Mam silną wolę, ale ma ona jednak swoje granice, a przebywanie przez kilka dni w otoczeniu niezliczonej liczby wspaniałych ubrań i dodatków mogłby złamać każdego :-) Na szczęście (dla mojego portfela) większość wystawców nie prowadziła sprzedaży detalicznej, a oferowane w ustawionych w pasażach między halami namiotach ubrania (również vintage) miały horrendalne ceny, więc nawet im się dłużej nie przyglądałam. Miałam za to okazję poznać nowe marki oraz przyjrzeć się z bliska produktom, które znałam do tej pory jedynie z internetu. Najbardziej oczarowały mnie buty Inkkas (nie załapały się na zdjęcia, ale ich strona internetowa jest TU) - w rzeczywistości są jeszcze piękniejsze niż myślałam. 
I was so afraid I will spend all my money during the fair! It's not easy to stay calm when you're surrounded by countless awesome clothes and accessories. Luckily for my wallet, most exhibitors didn't propose the retail sales. It was possible to buy some stuff in the tents outside of the fair halls, but the prices were just too high so finally I came back with nothing. But I had the opportunity to discover new brands and to see in real life some products that I've already knew from the internet, like the awesome Inkkas shoes (I don't have a photo of them, but the company's website is HERE). They're even more beautiful than I expected them to be!
J'avais vraiment peur de dépenser tout mon argent pendant le salon ! Il n'est pas facile de rester calme quand vous êtes entourés par d'innombrables vêtements et accessoires. Heureusement pour mon portefeuille, la plupart des stands ne proposait pas la vente au détail. Il était possible d'acheter des trucs dans les tentes à l'extérieur des pavillons d'exposition, mais les prix étaient trop élevés alors finalement je n'ai rien acheté. Mais j'ai eu l'occasion de découvrir de nouvelles marques et de voir des produits que je connaissais déjà d'Internet, comme des chaussures Inkkas (je ne les ai pas en photo, mais leur site web est ICI). Elles sont encore plus belles en vrai que ce que je pensais ! 
Podczas Who's Next organizowane były również panele dyskusyjne i konferencje oraz pokazy mody.
Conferences and fashion fairs were held during the Who's Next fair as well.
Pendant le salon Who's Next ont eu lieu également des conférences et des défilés de mode.
Codziennie o dziewiętnastej hale zamykały swoje drzwi, a na chętnych do przedłużenia imprezy czekały różne atrakcje już na zewnątrz. Koncerty, mecze piłki nożnej wyświetlane na świeżym powietrzu i hektolitry darmowego piwa umilały czas ;-) Na ostatnim zdjęciu możecie również zobaczyć jak wyglądały "uniformy" osób pracujących przy organizacji imprezy, niezależnie od płci. Wbrew pozorom były podobno bardzo wygodne :-)

Uff! Lecę, a Wam ślę moc uścisków i zapraszam niedługo na kolejną notkę! Buziaki!
Every day at 7pm. the fair was over and there were many activities waiting for us outside the halls. Concerts, football matches and free beer were just a great addition to the general, merry atmosphere of this place :-) On the last photo you can see how the "uniforms" of people working on the organization of the event looked like. They were very comfortable, according to what I've heard :-)

Okay, I'm off, and I send you many hugs! Soon I will try to prepare a separate post about my Mr. Gugu & Miss Go adventure :-) Kisses!
Tous les jours à 19 heures le salon fermait, et il y avait de nombreuses activités qui nous attendaient dehors. Les concerts, les matchs de foot et la bière gratuite étaient juste un chouette bonus à l'atmosphère déjà si joyeuse de cet endroit :-) Sur la dernière photo vous pouvez voir comment étaient habillées les personnes travaillant sur l'organisation du salon. Les "uniformes" étaient très confortables, selon ce que j'ai entendu :-)

D'accord, je finis pour aujourd'hui et je vous envoie des bisous ! Bientôt je vais préparer un poste séparé sur mon aventure Mr. Gugu & Miss Go :-) Bon week-end ! 
Photos: Olivier Daaram Jollant (merci !!!), edited by Modenfer

21 commentaires

  1. łoł :D to jest coś :D rewelacyjne zdjęcia!:D

    RépondreSupprimer
  2. Ooooo ale mega!! :) A te Inkkas faktycznie świetne :D hehe zresztą jak wszystkie Inkki :))
    No no tłumaczu Mój :D hehe cudnie, że mogłaś tak fantastycznie spędzić czas :) Ja bym przepadła tam w kalepuszach ;)) Buziaki Kochana ;***

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. O tak, Inki czy Inkki, to jest to :D Tak coś czułam, że wpadną Ci w oko kapelutki :-))) Buziaki ogromne!

      Supprimer
  3. Uniformy wymiatają!:D
    Wcale Ci się nie dziwię, że omal nie zbankrutowałaś! Ależ tam cudowności, można zwariować ze szczęścia! I mnóstwo niesamowicie oryginalnych rzeczy! Te kwiatowe i motyle(motylowe?;)) ubranka fajowe! :D
    Buty w Twoim stylu, a sukienkę ja chętnie bym nabyła, ale pewnie portfel mój na nią za chudy;))
    Super relacja!:D

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dzięki Tara :*** Nooo, całe szczęście, że większość sprzedawała tylko hurtowo, to przynajmniej nie było mi żal :D ale co oczy nakarmiłam, to moje ;-)
      Uściski ślę :* !

      Supprimer
  4. oj ja też kocham takie imprezy <3 jest kolorowo , można zlookać nie tylko fajne ciuchy ( choć w PL z tym akurat bywa słabo , króluje głownie szara dzianina , nie to że nie lubię ale ile można :P ) ale przede wszystkim kręci się w takich miejscach wiele świetnie ubranych ludzi
    ...ta pierwsza kiecka niesamowicie wygląda <3 !

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Nie mam porównania niestety z polskimi imprezami tego typu, tu akurat takich dzianinowych "basiców" było niewiele, od natłoku kolorów można było dostać zawrotów głowy...! Masz rację, że to głównie super miejsce do zobaczenia fajnie ubranych ludzi, a przy okazji jak ja się nagadałaaaam :D Chyba nigdy w życiu nie widziałam tylu "nietypowo" ubranych osób, co przez te kilka dni. Co ciekawe, wydaje mi sie, że najlepiej ubrani byli faceci :D
      Buzioleeee!!! :***

      Supprimer
  5. Raj dla oczu, oj! Martusiu, raj...
    Ostatnie zdjęcie wymiata...
    Pozdrawiam...

    RépondreSupprimer
  6. To musiała być Marto świetna impreza. Zazdroszczę Ci, że mogłaś to wszystko zobaczyć. Fajne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
    http://balakier-style.pl/

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. To była pierwsza impreza tego typu w mojej karierze, mam nadzieję, że nie ostatnia - było świetnie... Pozdrawiam serdecznie!

      Supprimer
  7. GENIALNA IMPREZA, PEŁNA KOLORÓW ENERGII I ŚWIETNEGO STYLU!!
    Pozdrawiam kochana

    Ola z Fashiondoll.pl

    RépondreSupprimer
  8. wow ale fajny event. mega się cieszę, że mogłaś wziąć w tym udział i być częścią tą vipowską od kuchni ;D ! super martuś, jestem mega dumna, a zdjęcia pierwsza klasa, idealne <3 zazdroszczę też chciałabym tam być !
    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Dziękuję Kasiu z całego serducha :*** Musimy się kiedyś razem wybrać na taką imprezę <3

      Supprimer
  9. omomom jakie wydarzenie, jak kolorowo, jak tego dużo - można się dać ponieść z zakupami, dobrze ze tak jak pisałaś większość to hurt hahaha

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. O taaaak, tylko to mnie uratowało haha :D Buziaki Rasz! :*

      Supprimer
  10. WoW, ale to wszystko jest piękne *O* Zdjęcia bajeczne, brak słów do opisania. Pozdrawiam :)

    Zapraszam do poczytania KLIK!

    RépondreSupprimer
  11. Ale fotki piękne!!!
    Nadrabiam teraz stracony czas :-)

    RépondreSupprimer

Dziękuję za każdy komentarz i na każdy postaram się odpisać - proszę tylko o zero spamu i negatywnych emocji :-) Nie bój się, na pewno zajrzę na Twojego bloga. A jeśli mój Ci się spodobał, będzie mi miło, jeśli dodasz go do obserwowanych i zostaniesz ze mną w kontakcie poprzez Facebook. Do zobaczenia niedługo, buźka!



Thank you for every comment! Just please don't bring in any negative vibes or spam messages :-) And don't worry, I always visit back so you don't have to ask me to do it. If you like my blog I will be very happy if you add me via GFC or like my page on Facebook! See you soon, hugs!



Merci pour tous vos commentaires ! Je réponds toujours à tout le monde, mais SVP gardez en mémoire que Modenfer n'est pas un lieu destiné aux spams ou aux ondes négatives ! Je visite les blogs des personnes qui commentent ici alors vous n'avez pas à laisser vos pubs dans les commentaires. Si vous aimez mon blog, n'hésitez pas à me rajouter via GFC ou de liker ma Fanpage sur Facebook, ça me ferait un grand plaisir ! A bientôt, bisous !